-Co masz mi powiedzieć...? - spytał brunet który pojawił się w pokoju
-Nie nic takiego - powiedziałam szybko
-Na pewno bo widzę że płakałaś - powiedział
-Na pewno - powiedziałam
-Wy sobie porozmawiajcie a ja idę - powiedziała Vanya i wyszła
-Ej wszystko ok? - spytał o dziwo troskliwym głosem i usiadł obok mnie na łóżku
-Tak wszystko ok - powiedziałam niepewnie
-Widzę że coś nie jest ok i coś się stało ale się dowiem
-Dobra stop mógłbyś wyjść proszę - powiedziałam a oczy mi się zaszkliły
-Okej ale wiesz co możesz zawsze zrobić prawda?
-Tak wiem że zawszę mogę do ciebie przyjść i pogadać a teraz wyjdź
-Okej pa - powiedział i wyszedł
Pov:Five
Skierowałem się do swojego pokoju. Usiadłem na łóżku i usłyszałem pukanie do drzwi.
-Proszę - powiedziałem
-Hej co tam amigo? - powiedział Klaus który wparował do mojego pokoju
-Hej - powiedziałem
Klaus usiadł obok mnie.
-Ej stary co cię gryzie? - spytał
Milczałem
-Weź ja nikomu nie powiem przecież a poza tym nigdy cię takiego nie widziałem - powiedział a ja na niego spojrzałem
-No dobra dobra powiem ci - powiedziałem
-Okej no dawaj
-Bo Melody ostatnio mnie unika i nie wiem czemu
-Może ty jej się po prostu podobasz - powiedział a ja popatrzyłem na niego jak na idiotę
-Wątpię to moja przyjaciółka - powiedziałem
-Okej niech ci będzie a w ogóle idziesz do mnie wieczorem robimy małą imprezę\
-Wiesz co raczej nie. Nie mam ochoty na imprezy
-Ty nigdy nie masz ochoty - powiedział i wyszedł
W sumie zawsze mówię że nie mam ochoty a tak naprawdę poszedł bym ale teraz naprawdę nie mam ochoty...
Poszedłem po książkę usiadłem na łóżku i zacząłem czytać. Oderwałem się od książki i zobaczyłem że jest już 13:50 i zszedłem na obiad.
~po objedzie~
Pov:Melody
Po obiedzie Allison zaproponowała mi i Vany babski wieczór zgodziłam się chodź nie miałam za bardzo ochoty ale nie chciałam też siedzieć sama w pokoju.
Siedziałam w pokoju czytając książkę i wyczekując wieczoru aż Allison i Vanya przyjdą do mnie. Stwierdziłam że zanim nastanie wieczór pójdę na dach i posiedzę sobie i pomyślę. Jakieś 30 min później siedziałam na dachu i myślałam o wszystkim o tym co czuję do Five i o tym czy Max jeszcze wróci. Wtedy poczułam rękę na moim ramieniu odwróciłam się i zaniemówiłam to był on to był ten psychopata Max.
-Hejka tęskniłaś - zapytał z uśmiechem.
Nie potrafiłam nic powiedzieć i nie mogłam się ruszyć więc Max zaciągnął mnie do auta i związał. Ocknęłam się z ,,transu" jak już byłam przywiązana do krzesła w jakimś domku.
CZYTASZ
Czy na pewno? ~ Five Hargreeves
Science Fiction❗Zakończone❗ Jest dużo błędów w książce więc tak tylko ostrzegam, że historia też może być bez sensu i się nie kleić (Kiedyś ją poprawię) Pewnego wieczoru do Academy Umbrella przybywa białowłosa dziewczyna.Nikt nie wie skąd się wzięła ani co tu robi...