Rozdział 18

646 32 11
                                    

-Ej chodźmy się przedstawić a potem oprowadzę Olivię po akademii okej? -spytał Diego a wszyscy kiwnęli głowami

Poszliśmy wszyscy do salonu. Oczywiście szłam na końcu i jak przyszłam o dziwo nie było miejsca

-Hej słońce chodź na kolana - powiedział Pięć a ja wiedziałam że specjalnie mnie tak nazwał żeby dać do zrozumienia Olivi że jest zajęty ponieważ musiała akurat usiąść obok niego i położyła głowę na jego ramieniu a on ją zdjął

-Wy jesteście razem? - spytała Olivia

-Um tak - powiedziałam i usiadłam na kolanach Piątki

-A wy nie jesteście czasem rodzeństwem? - spytała

-Tak ale nie biologicznym - powiedział Pięć

-Dobra może zacznijmy się przedstawiać - powiedział Diego a wszyscy się z nim zgodzili

Przypomniało mi się jak to ja tu siedziałam i się przedstawiałam im w tedy nie wiedziałam ile z nimi prze żyje i że będę z tym chłopakiem który wydawał się nie z byt miły...

-No więc to Luther numer 1 - powiedział Diego i wskazał ręką na blondyna

-Hej moja moc to super siła - powiedział

-Ja jestem numer 2 mam na imię Diego i moją mocą jest to że umiem podkręcić wszystko czym rzucam - powiedział

-To numer 3 Allison - powiedział nożownik i wskazał na mulatkę

-Hejka moja moc to plotka

-To numer 4 Klausm - kontynuował wskazując na loczka

-Moja moc to to że umiem rozmawiać ze zmarłymi

-To numer 5

-Moja moc to teleportacja - powiedział z lekkim grymasem Pięć

-Jak masz na imię? - spytała Olivia z ciekawością

-Ym no Five - powiedział lekko pod denerwowały Five

-Aha okej - powiedziała już bez takiej ciekawości Olivia

-To numer 6 Ben

-Hej moja moc to tak jakby ośmiornica

-To numer 7 Vanya

-Hej nie dokończ wiem jak opisać moja moc więc po prostu powiem ci że jest w głównej mierze powiązana z emocjami

-No i to jest numer 9 Melody

-Moja moc to teleportacja i czytanie w myślach ale nie bój się nie czytam ciągle komuś w myślach i obiecałam im no i teraz i tobie że nie będę ci czytać w myślach bez uprzedzenia - uniosłam kącik ust żeby mniej więcej zachować pozory

-Okej no to ja jestem numer 10 mam na imię Olivia moja moc to telekineza - powiedziała z uśmiechem

-No to koniec przedstawiania teraz oprowadzę cię po akademii - powiedział Diego a Olivia wstała i ruszyli

Jak wyszli zaczęliśmy rozmowę

-Okej wiem że nie powinnam ale czytałam jej w myślach sorki - powiedziałam

-I co czego się dowiedziałaś? - spytał Luther a Allison na niego popatrzyła zdezorientowanym wzrokiem

-No co podejrzana jest - powiedział

-No to myślała o tym żeby udawać miłą żebyśmy jej zaufali - powiedziałam

-Nie mównicę numerowi 2 bo wydaje się że Olivia wpadła mu w oko - powiedział Five wszyscy się z tym zgodzili

Czy na pewno? ~ Five HargreevesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz