🌻Rozdział 35🌻

107 13 12
                                    

Pov. Nightmare
Razem z chłopakami przeszukiwaliśmy każdy kąt w każdym uniwersum...
Ale nic...
Żadnego znaku życia..
Cholera jasna!
Jagoda z pędzlem też szukają.
Dlaczego akurat ta niewinna istotka?!
To moja wina że T/I zaginęła.
Co mam robić?
Czekać?
Czuję się strasznie bezsilny..
Jeśli ktoś ją porwał to kto i gdzie?
Po co? Dlaczego?
Co się że mną dzieje?
Czuję strach.. Po raz pierwszy w życiu czuję strach..
Przed utratą mojej maleńkiej kruszyny..
Kto mógłby ją porwać?
Kto?
CHOLERA MAM PUSTĘ A GŁOWIE!

Pov. T/I
Tej nocy nie zmrużyłam Nawet oka..
Byłaś zmęczona i głodna..
Jak mam stąd uciec?
Ciekawe co teraz robi Night'y..
Pewnie zamartwia się o mnie..
Może by się przespać?
Nie, nie mogę spać..
Oczy same mi się zamykają, to jest śilniejsze od mojej woli..
Po chwili już odpłynełaś..
Śnieg.. Las.. Droga..
Byłam tutaj..
Tą drogą prowadzi do miasta!
Zerwałaś się z ziemi na której się znajdowałaś i pobiegłaś w zdłóż drogi.
Znowu byłaś tutaj..
Pamiętałaś wszystko..
W jednej chwili podbiegł do ciebie pies.
-Ares!
Twoja kochana psina tu był.
Klęczałaś na ziemi nie zwracając uwagi na zimno.
Po patrzyłaś przed siebie i zobaczyłaś..
-Nightmare!
Wstałaś z ziemi i zaczęłaś biec w jego stronę.
Widać było że on cieszy się na twuj widok tak samo jak ty na jego.
Wpadałaś w jego objęcia i przytuliłaś tak mocno jak tylko umiałaś.
-Nawet nie wiesz jak bardzo tęskniłam!
-T/I, nic ci nie jest.. Żyjesz, gdzie cię trzymają i kto?
- T-to jest..
Nie dokończyłaś bo coś cię zaczęło jakby odciągać od Twojego ukochanego.
-Night!
-T/I! Uwolnię cię! Objecuję!
Koniec!
Obudziłaś się od razu.
Widziałam go..
On mnie też..
Czyli jest szansa!
Do pomieszczenia wszedł Dream.
W rękach niusł tacę z jedzeniem.
Byłaś strasznie głodna..
Postawił ją obok ciebie i pojżał się na ciebie.
-Smacznego~
Nic nie odpowiedziałaś.

Pov. Nightmare
-Widziałem ją!
Wszyscy popatrzyli się na mnie z nadzieją..
-co się stało???
-widziałem ją w śnie.. Źle wygląda.. Ale żyje!
Ucieszyli się na tą wiadomość.
To zdarzenie wywołało u mnie nadzieję..
Ona żyje...
Obiecałem jej że ją uratuję więc jej nie zawiodę!
-czy można przez sen podawać przedmioty?
-chyba tak, a co?
-gdybym dał T/I jakąś kartkę mogłaby napisać kto ją przetrzymuje..
-hmm, to mogłoby się udać!
Teraz trzeba tylko zaczekać..
Tylko nie wiem czy ja tak umiem


~ zmieniony koszmar ~    Nightmare × ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz