🌻Rozdział 36🌻

120 13 13
                                    

Pov. T/I
Kanapki z dżemem.
Ciekawe czy zatrute..
Jestem głodna, ale czy ja chcę jeść od NIEGO?..
Jest rano, jasno i ciepło..
Kto by pomyślał że kiedy kolwiek taka cicha dziewczyna jak ja spotkałaby takie osoby jak Night, Ink, Blue albo Bad gay's.
Nie mogę trącić nadzieji..
Wszystko się ułoży..
Może spróbuję z nim porozmawiać..
Oho o wilku mowa..
-Dream..
-Tak kochanie?
-kiedy mnie stąd wypuścisz?
-kiedy zrozumiesz kim dla ciebie jestem kochanie.
Czyli.. Wypuści mnie jeśli będę w nim zakochana?
Ah tak ją i moje zdolności aktorskie..
Trzeba będzie trochę poflirtować z Dream'em..
To będzie bardzo trudne..
Co ja robię że swoim życiem?
-Dlaczego mnie porwałeś?
-oh czyż to nie oczywiście kochanie? Mówiłem Ci już jeśli ja nie mogę cię mieć to nikt nie może.
Aha czyli ja jestem jebaną rzeczą tak?!
-nie zjadłaś śniadania.. Nie lubisz?
-nie byłam głodna..
W ogóle...
-no cóż o 14 będzie obiad, czyli za 4 godziny.
Jaki on dobry, powiedział mi która jest godzina.
Dream wyszedł z pomieszczenia.
Rozejżyjmy się co my tu mamy..
Wstałaś z podłogi jakimś cudem i zaczęłaś się rozglądać.
Wait, czy to są sztalugi?
Czyli może Ink tutaj przychodzi!
Zauważyłaś na ścianie wielki obraz.
Przedstawiał on Dream'a i jeszcze jednego szkileta..
Był ubrany prawie że identycznie jak Dream tylko że w ciemnych odcieniach.
To Nightmare pewnie.
Przynajmniej tak opisywał mi go Ink.
Byli tacy podobni...
Nightmare raczej nie żałuję swojej dawnej decyzji.
Kiedy już się spotkamy zapytam się go o to.
Mam 4 godziny dla siebie, co robić?
Jest okienko, przez które wpada trochę promieni słońca.
Niesty jest zbyt małe aby przez nie uciec.
Mam plan.
Jutro będę "flirtować" z Dream'em aby mi uwierzył że za nim szaleje.
Wtedy on mi zaufa i da wolną rękę, a następnie ucieknę!
Plan idealny!
Już jutro zacznę go wdrażać w życie..
Jak tu jest nudno!
Przecież nie będę spać bo niedawno co się obudziłam!
A może by tak się tu schować,a kiedy Dream przyjdzie jebnąć go w głowę i spieprzać..
Hmm to nie jest najgorszy plan ale nie wiadomo czy by się udał..
Do jutra muszę się zdecydować czy urzyć planu 1 czy planu 2.
(jaki wy byście chcieli?)
Narazie trzeba czekać...

Pov. Nightmare
Jestem strasznie nie wyspany.
Zarywam noce.
Każda noc jest z kubkiem kawy w dłoni.
(tak Nightmare od teraz ma dłoń xd)
Cały czas muszę być czujny, aby nie przegapić okazji spotkania się z T/I.
Na ten momęt razem z Bad gay's jakby zawarliśmy rozejm ze Star sanses.
Wciąż wszyscy szukamy.
Nawet ten jebany Dream.
Gorzej będzie jeśli jednak nie będziemy mogli podawać między sobą przedmiotów.
Mam nadzieję że radzi tam sobie jakoś.
Aktualnie robimy "patrol" Underfell.
Może w końcu ją znajdziemy.
Przysięgam jak znajdę zamorduję z zimną krwią.
Ta osobą będzie umierać w cierpieniach.
Mam teraz idealną okazję aby zabić tego idiote.
Już dawno miałem to zrobić.
Nie rozumiem skąd u T/I tyle dobroci i litości...
Chyba nigdy jej nie zrozumiem.

Tak jak już wcześniej wspomniałam macie do wyboru albo plan 1 albo plan 2.
Czekam.
I do następnego bayyy

~ zmieniony koszmar ~    Nightmare × ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz