Rozdział: 16

92 5 1
                                        

Boruto pojawił się za Borushikim, ten go wyczuł i odrzucił go kopniakiem w brzuch

-Rolę się odwróciły

-Kage Bushin No Jutsu!

Syn Hokage stworzył kilka swoich klonów, które posłał na wroga. Borushiki bez większego problemu niszczył ich jednego po drugim, kiedy się z nimi rozprawił narysował przed sobą fioletowy okrąg w którym uformował kule energi, z której chwilę później wystrzelił fale uderzeniową, Boruto teleportował się obok Borushikiego z Rasenganem w dłoni, ten uchylił się przed jego atakiem po czym przystawił dłoń do brzucha Uzumakiego następnie uwolnił wiązke energi tworząc wielką eksplozje, Boruto wyskoczył z dymu połowa jego bluzy była zdarta.

-Jest teraz na zupełnie innym poziomie - pomyślał Boruto zaciskając szczękę

Sasuke i Kawaki pojawili się z obu stron Borushikiego próbując go zaatakować, ten kopniakiem z pół obrotu odepchnął ich od siebie

-Shannaro!

Nad Borushikim pojawiła się Sarada z Chidori, sobowtór Boruto tylko odsunął się unikając ataku, następnie kopnął ją z kolanka w brzuch po czym chwycił za włosy unosząc twarz i zrobił to samo tylko tym razem uderzając Sarade w twarz.

-Zostaw ją skurwielu - warknął Boruto ruszając do ataku

W międzyczasie przyzwał jakiś złoty miecz

-Ten miecz... - zauważył Borushiki tworząc ostrze chakry

Obaj zaczęli zderzać się swoimi ostrzami

-Pokonam cię, choćby miała być to ostatnia rzecz jaką zrobię - powiedział Boruto

-Daruj sobie,

Obaj odskoczyli od siebie, Borushiki pojawił się za Boruto i złączając swoje pięści walnął go w kark powalając go na ziemię, kiedy blondyn próbował się podnieść jego wersja z przyszłości stanęła na jego plecach.

-Boruto...cholera nadal odczuwam skutki użycia mojej nowej formy - pomyślał Naruto

-Zostaw go!

Hakiro postanowił zaatakować Borushikiego, białowłosy tylko się uśmiechnął, wydłużył swoje ostrze odcinając nastolatkowi rękę

-Hakiro! Ty sukinsynu!

-Wiesz, może nim cię zabije pośle twoich przyjaciół do piachu

Borushiki wystawił rękę w stronę ledwo przytomnej Sarady, Hakiro, Tsukino, i wciąż sparaliżowanego Naruto

-Nie rób tego!

Uśmieszek nie schodził z twarzy Borushikiego gdy powtórzył atak, którego użył kilka chwil wcześniej, kiedy fala uderzeniowa trafiła w nich spowodowała gigantyczną eksplozje, oczy Boruto rozszerzyły się widząc to.

-Nie...przyjaciele...Tou-san...wioska...

W miejscu, w którym jeszcze chwilę temu znajdowała się wioska teraz był tylko wielki  krater.

-Nie...nie daruje ci tego Borushiki!

Blondyn zaczął wstawać, nagle w miescju w którym stał wystrzelił wielki słup światła.

-Nie może być... - skomentował zaskoczony Borushiki

Kiedy słup zniknął ukazał Boruto, jednak jego wygląd się zmienił (włosy unosiły się do góry stając się bardziej spiczaste i zmieniły kolor na srebrny, tak jak i źrenice) wokół aury pojawiły się również isky elektryczne a doznane obrażenia zostały wyleczone

-Udało mu się w pełni opanować tryb Ikaru...niemożliwe

Borushiki miał zaatakować Uzumakiego, Boruto w ułamku sekundy pojawiając się przed nim chwytając za rękę spoglądając na swoją wersja z przyszłości z poważnym wyrazem twarzy, zaraz potem wyrzucił go w bok.

Dwa ObliczaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz