-A więc jednak się pojawiłeś, doskonale nie mogę się doczekać gdy zabije cię tymi rękami - powiedział Borushiki z psychopatycznym uśmieszkiem
-Jeśli myślisz że to się stanie, to ci powiem że jesteś w błędzie. - powiedział Boruto z uśmieszkiem zdejmując swój płaszcz - Keryuushi!
Ciało Boruto otoczyła złota aura, jego włosy unosiły się do góry, masa mięśniowa zwiększyła się
-Znowu ta moc.
Blondyn zniknął z oczu Borushikiego w mgnieniu oka pojawiając się za nim, ten nie zdołał się odwrócić a dostał cios, który odrzucił go kilka metrów do tyłu.
-Nech cię szlag.
Boruto ponownie rzucił się do ataku, tym razem gdy miał zadać cios Borushikiemu ten go uniknął
-Co?
-Wygląda na to że im dłużej walczyć używając tej mocy, tym szybciej się męczysz - stwierdził Borushiki kopiąc Boruto w brzuch i odrzucając na sporą odległość
Blondyn złapał równowagę ciężko dysząc
-Co prawda, pozbyłem się wcześniejszych skutków, ale wciąż to zabiera sporo mojej energi - pomyślał
-Boruto uważaj! - wrzasnęła Sarada
Nim blondyn zorientował się Borushiki pojawił się przed nim uderzając go z kolanka w brzuch, blondyn padł na kolana plując krwią, otaczającą go złota aura zniknęła. Borushiki chwycił Boruto za włosy unosząc go do góry
-Co się stało z tą całą twoją pewnością siebie? - spytał zadając ciosy
Po obu stronach Borushikiego pojawili się Sarada i Kawaki próbując zaatakować z obu stron, Borushiki wykorzystał Boruto by ich uderzyć odrzucając od siebie.
Niespodziewanie z ziemi wyskoczyły Shurikeny z przyczepionymi nićmi, Sarada kontrolując je obwiązała Borushikiego-Teraz nie jesteś w stanie zaabsorbować ninjutsu. Raiton:Shurakiri!"
Sarada posłała przez nici błyskawice, która poraziła Borushikiego
-Ty...
Borushiki wyrwał się z nici po czym wyskoczył w powietrze wystawiając w górę rękę i formując gigantycznego fioletowego Rasengana.
-Ciekawe jak sobie z tym poradzicie?
W odpowiedzi na jego atak Sarada aktywowała perfect Susanno pojawiła się gigantyczna żółta powłoka, chwytając za miecz Sarada przecięła nim atak Borushikiego w pół, następnie wyrzuciła Kunaia w stronę wroga, Borushiki uchylił się przed nim, widząc to Sarada się uśmiechnęła.
Nagle Kunai zmienił się w Kawakiego, który chwcił Borushikiego za kark i z niesamowitej wysokości wbił go w ziemię tworząc ogromny krater.-Nie powinieneś nas lekceważyć, teraz skończę z tobą.
Kawaki miał zamiar złamać róg, ale gdy tylko go dotknął ciało Borushikiego zniknęło
-Kage Bushin?
Prawdziwy wyskoczył z ziemi chwytając Kawakiego za szyje i unosząc do góry, po czym w dłoni stworzył chidori
-Walić plan Isshikiego, załatwię cię raz na zawsze.
-Kawaki!
W tym momencie Boruto zaczął się podnosić z ziemi
-Zostaw go.
-Nie masz jeszcze dość....To jest...
Włosy Boruto uniosły się do góry, ciało otoczyła jasna aura, źrenice zmieniły kolor na srebrny.
-Ta moc...niemożliwe - skomentował zaskoczony Borushiki
Nagle zauważył że już nie trzyma Kawakiego w ręce, w mgnieniu oka Boruto zabrał go.
-Kiedy on...
-Boruto...
CZYTASZ
Dwa Oblicza
FanficKtoś próbuje wrobić syna Hokage w zabójstwo lorda Feudalnego, jak młody Genin sobie poradzi z tą sytuacją.