-Yakaru - sama wreszcie się przebudziłeś - powiedział Kirashiki kłaniając się
-A ty kim jesteś?
-Nazywam się Kirashiki Otsutsuki, i to ja przywróciłem cię do życia.
-Rozumiem, świetnie się spisałeś w nagrodę użyczę ci części mojej mocy - powiedział przystawiając ręce do Kirashikiego i przekazując swoją moc
-Kirashiki co to ma znaczyć, co z moją nagródą? - spytał Takeshiro
-Hahaha ale jesteś naiwny, wykorzystałem cię a raczej twoją moc do złamania pieczęci i ożywienia lorda Yakaru.
-Nie daruje ci.
Takeshiro rzucił się w stronę Kirashikiego
-Czas wypróbować nową moc
Ciało Kirashikiego otoczyła fioletowa aura, wystawił dłoń w stronę Takeshiro wystrzeliwując potężną fale uderzeniową, kiedy atak trafił w Takeshiro spowodował ogromną eksplozje, oraz niszcząc teren w pobliżu kilkudziesięciu kilometrów
-Co za moc? - pomyślał Boruto
-Boruto, ciekawe czy będziesz w stanie się ze mną teraz równać.
Boruto ruszył w stronę Kirashikiego, ten chwycił go za rękę przenosząc ich w zupełnie inne miejsce
-Boruto!
Naruto i Sasuke pojawili się na arenie, jednak o sekundę się spóźnili
-Jesteś przywódcą klanu Otsutsuki, jaki masz cel? - spytał Sasuke z aktywowanym Elternal Mangekyo Sharinganem
-To proste, chce odbudować nasz ród, na tej planecie jest wystarczająco dużo śmiertelników bym mógł tego dokonać
-Chcesz zamienić wszystkich ludzi w Otsutsuki? - stwierdził Naruto
-Dokładnie, ma to też dwie strony dzięki tej metamorfozie będą żyli znacznie dłużej i posiadali wielką moc
-Nie myśl że ci na to pozwolimy
Naruto wszedł w tryb Kuramy i razem z Sasuke ruszyli do ataku na Yakaru, ten bez problemu zablokował ich ataki.
-Ale żałosne - skomentował odrzucając dwójkę przyjaciół od siebie
Sasuke korzystając ze zdolności swojego Rinnengana teleportował się za niego, Yakaru spostrzegł go i kopniakiem w brzuch odrzucił go na sporą odległość
-Sasuke!
Naruto wydłużył rękę za pomocą chakry próbując chwycić wroga, Yakaru zniknął mu z oczu, mentalnie pojawiając się przed Naruto i chwytając go za szyje po czym uniósł go do góry.
-Czy to wszystko na co stać najpotężniejszą osobę na tej planecie
-Amaterasu!
Na ciele Yakaru pojawiły się czarne płomoenie wytworzone przez Sasuke, Naruto wykorzystał ten moment by odskoczyć od niego
-Co jest, przecież powinien spłonąć?
-Przyjrzyj się uważnie Naruto, jego ciało otacza jakaś bariera, która chroni go przed tymi płomieniami - zauważył Sasuke
-Więc co teraz zrobimy?
-Musimy zwiększyć moc
Naruto uśmiechnął się wchodząc w tryb Kitsune.
-Katon:Hosenka no jutsu! - Sasuke wystrzelił kilka ognistych pocisków
Yakaru wyskoczył do góry unikając ich, nim miał coś zrobić Naruto pojawił się tuż przed nim zadając mu cios w twarz i powalając go na ziemię
-I co ty na to dattebayo.
Część bariery, w którą trafił Naruto pękła ukazując siniak na twarzy Yakaru
-Muszę być bardziej ostrożny, jeszcze kilka razy tak mnie trafi i będę podatny na obrażenia - pomyślał

CZYTASZ
Dwa Oblicza
FanfictionKtoś próbuje wrobić syna Hokage w zabójstwo lorda Feudalnego, jak młody Genin sobie poradzi z tą sytuacją.