Rozdział: 27

62 5 0
                                    

Boruto i Tayuro dotarli do Konohy, od razu udali się w stronę gabinetu Hokage po zapukaniu i otrzymaniu zaproszenia weszli do środka.

-O Boruto, wreszcie wróciłeś i kim jest ten chłopiec?

Tayuro schował się za Boruto

-Wybacz Tou-san ale on Tayuro nie jest ufny wobec ludzi.

-Rozumiem, zatem może powiesz czego się dowiedziałeś o tej wiosce.

Boruto skinął głową i opowiedział ojcu o tym co się odbywa w tamtej wioski, a także o turnieju.

-Więc kolejny Otsutsuki jest związany z tą sprawą. Co do tego turniej powiadomię resztę Kage, jak mniemam ty zajmiesz się stworzeniem drużyny?

-Tak, mam już kilka osób.

-Dobra, jesteś wolny.

Boruto skinął i razem ze swoim uczniem opuścili gabinet, kiedy tak szli przez wioskę nie długo potem dostrzegł swoją dziewczynę.

-Boruto, więc wróciłeś.

Sarada podbiegła do blondyna calując go w usta.

-Tak, przed chwilą.

-Kim jest ten chłopiec?

-To Tayuro, chłopiec którego znalazłem w tamtej wiosce, ma potencjał więc wziołem na mojego ucznia.

-Część Tayuro.

-Nie bój się, to moja dziewczyna nie zrobić ci krzywdy, no chyba że ją wkurzysz. - ostatnią część szepnął pod nosem

-C-część - powiedział nie pewnie

-Chcesz coś zjeść?

Tayuro skinął głową, cała trójka udała się do ulubionej restauracji Uzumakiego

-To jest pyszne. - powiedział chłopiec przegryzając burgera

-A nie mówiłem.

-Więc odbędzie się turniej, co.

-Tak, właśnie mi przypadło zebranie drużyny, piszesz się?

-Powinieneś już znać odpowiedzieć, jasne.

Po zjedzeniu posiłku Boruto zaprowadził Tayuro do jego mieszkania.

-Onii-chan wróciłeś - powiedziała radośnie Himiwari

-Część wszystkim, przedstawiam wam mojego ucznia Tayuro, przez jakiś czas będzie tu mieszkał.

-Choć, Tayuro-kun oprowadzę cię po domu - powiedziała Himiwari ciągnąc chłopaka za rękę

-Sensei!

-Nic się nie bój.

-Nie sądziłam że kiedykolwiek weźmiesz kogoś na ucznia.

-Gdybym tego nie zrobił, ten drań zrobił by z nieco maszynę do zabijania. Chcę pomóc mu zrobić dobrego shinobi, który nie będzie pozbawiony emocji.

-Rozumiem

Wkrótce Naruto i Kawaki wrócili do domu, a Hinata przygotowała kolację.

Dwa ObliczaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz