Rozdział: 38

50 5 1
                                    

Boruto i Kirashiki znajdowali się w jakimś kanionie

-Myślę że to miejsce będzie idealne na naszą ostateczną walke

-Draniu, ty to wszystko uknułeś wykorzystując nas.

-Dokładnie, a teraz pozwól że zademonstruje tobie moją nową moc

Kirashiki wystawił rękę do góry po czym zaczął do siebie przyciągać różne głazy, które po chwili wyrzucił w stronę Boruto, ten zmuszony był ich unikać odskakując w różne strony, Kirashiki wykorzystał to momentalnie pojawiając się przed nim po czym uderzył go w brzuch, Boruto splunął krwią padając na kolana, jednak Kirashiki na tym nie poprzestał i kopnął go z kolanka  w twarz

-Nawet jeśli posiadasz tryb Ikaru, nadal jest to pierwszy stadium, w tym stanie znacznie go przewyższam

-Ty!

Boruto próbował zaatakować Kirashikiego, ten jednak chwycił go za rękę po czym przerzucił przez siebie uderzając o nim ziemię, następnie wbił stopę w jego brzuch

-Co jest liczyłem na nieco lepszą walkę, jestem strasznie rozczarowany

-Zużyłem większość mocy na walkę z Takeshiro, za długo w takim stanie nie pociągnę - pomyślał Boruto

Nagle Kirashiki zmuszony był odskoczyć by uniknąć pocisku, na polu bitwy pojawili się Takeshiro oraz Mitsuki.

-Wy?

-Mam rachunki z nim do wyrównania, zapłaci za to że mnie oszukał i wykorzystał - powiedział Takeshiro uwalniając swoją pełną moc

-Boruto, zregeneruj siły my postaramy się kupić ci trochę czasu - dodał Mitsuki wchodząc w tryb mędrca

-Dobrze, ale bądźcie ostrożni on teraz jest znacznie potężny

Takeshiro rzucił się na Kirashikiego, ten bez najmniejszego problemu blokował jego ciosy, w pewnym momencie z drugiej strony zaatakował Mitsuki, który wydłużył i owinał ręce wokół przeciwnika starając się go unieruchomić, następnie uwolnił ze swojego ciała błyskawice rażąc go.

-Ty draniu

Dzięki temu Takeshiro zdołał zadać cios Kirashikiemu odrzucając go na sporą odległość

-Całkiem nieźle, nie spodziewałem się takiej kombinacji

Kirashiki wystawił ręce w stronę tamtej dwójki po czym wystrzelił potężną fale uderzeniową, Takeshiro i Mitsuki odskoczyli w różne strony, Kirashiki spodziewał się tego i momentalnie pojawił się przed Mitsukim chwytając go za twarz i rzucając o ziemię, następnie w mgnieniu oka pojawił się przed Takeshiro zadając mu kilka ciosów w niesamowicie szybkim tempie

-Nie ważne co zrobicie, nikt z was nie jest w stanie mnie pokonać

Tym czasem w miejscu, w którym odbywam się turniej Naruto i Sasuke walczyli z Yakaru, kiedy Naruto próbował walnąć go z Rasengana, Yakaru zrobił salto nad nim i kopniakiem w plecy powalił go na ziemię, Sasuke wystrzelił w jego stronę czarną strzałe, kiedy trafiła go, chwilę później ciało Yakaru rozmazało się

-Cholera

-Nawet tryb Kitsune nie daje rady, w takim razie...

-Zostało już jedyne wyjście

-Nie używałem tej mocy od czasu naszej ostatecznej walki Sasuke

Naruto aktywował moc mędrca sześciu ścieżek (lisie uszy zamieniły się w złote rogi wystające na czubku głowy, pojawiła się złotą kurtką z symbolem sześciu ścieżek na plecach a za nimi dziewięć małych czarnych kul

Dwa ObliczaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz