#61 jak zawsze cos..

158 8 2
                                    

- co ty tu robisz? Znaczy jak? Patrzyłam przed siebie bez ruchu,

- nie cieszysz się że mnie widzisz? Westchnął z lekkim uśmiechem,

- cieszę się, uśmiechnęłam sie szeroko odkładając pudełko,

- nie da się mnie pozbyć, podszedł do mnie przytulając mnie,

- wiem ojcze, westhnęłam przytulając go,
- ale jak to możliwe? Spojrzałam na niego odsuwając się,

- chyba masz zaraz ślub? Pogadamy później, chwycił pudełko otwierać je,

- tak masz rację, uśmiechnęłam się ocierając pojedyńcze łzy,

Wyciągnął z pudełka piękny diadem różowo-złoty z czarnymi diamentami,

Wyciągnął z pudełka piękny diadem różowo-złoty z czarnymi diamentami,

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Schyliłam się po czym odrazu nałożył mi go na głowę,

- pięknie wyglądasz, uśmiechnął się i podał mi rękę,

Chwyciłam ją z wielkim uśmiechem po czym wyszliśmy z gabinetu, schodziliśmy po schodach powoli ciężko mi było z tą sukienką, byliśmy już na dole naprzeciwko nas były drzwi otworzone na oścież aby przez nie przejść, spojrzałam na niego miał delikatny uśmiech wymalowany na twarzy. Ruszyłam z nim w kierunku drzwi czując jak serce ciśnie mi się do gardła, ujrzałam Draco który stoi dumnie i czeka na mnie z wielkim uśmiechem i skupieniem. Gdy tylko przekroczyliśmy próg oczy każdego były skierowane na nas ludzie każdy po kolei był w szoku gdy zobaczył mego ojca nie dziwię się ja też byłam, szliśmy dumnie przez środek kierując się w stronę chłopaka, parę metrów przed nim zostawił mnie i ruszył w stronę Belli która objęła go na powitanie. Podeszłam do chłopaka stając naprzeciwko niego,

- a więc zebraliśmy się tutaj aby złączyć ze sobą oto tę dwójkę zakochanych Delene Riddle oraz Dracona Malfoya, nie przedłużając, westhnął rozglądając się po nas,

Serce biło mi jak szalone nie mogłam sie na niczym skupić byłam tak cholernie zestresowana wkońcu już nie będę Riddle, może i to nie było tak ważne ale jednak to nazwisko budziło strach w ludziach oh co ja gadam raczej każdy już wie że Panienka Riddle wychodzi za Panicza Malfoya,

- Draconie Malfoyu czy bierzesz tę o to Delenę i obiecujesz jej że nie opuścisz jej do śmierci oraz nie zostawisz jej w potrzebie bądź chorobie? Spojrzał na chłopaka,

- tak obiecuje, powiedział z uśmiechem,

- a czy Ty Deleno Riddle bierzesz o to tego Dracona Malfoya za męża i obiecujesz mu wierność oraz..

- tak, uśmiechnęłam się kiwając głową,

- wymieńcie się obrączkami, uśmiechnął się,

Draco chwycił obrączkę biorąc delikatnie moją dłoń i ostrożnie nasuwając pierścionek na mój palec, pierścionek był prześliczny złoty z lekkimi zdobieniami, ja również wzięłam obrączkę chwytając dłoń chłopaka i wsunełam delikatnie pierścionek na palec który wyglądał identycznie jak mój tylko był troszkę większy,

Coś się zmieniło... (+16)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz