8

184 24 2
                                    

- Gdy powiedziałam ci o randce od razu wiedziałam że zabiorę cię tutaj.. Zorganizowałam wszystko i mam nadzieję że ci się podoba- Lexa odwraca się w moją stronę

- Jest pięknie.. Nigdy nikt nie zrobił dla mnie czegoś takiego..- Byłam totalnie zachwycona tym wszystkim, brunetka wydawała się taka zupełnie inna, nie spodziewałam się po niej takiego romantyzmu. Wiedziałam że pod tą maską kryje się ktoś wyjątkowy, ona okazała się zupełnie inna wrażliwa i romantyczna.. Cieszyło mnie że tak niewiele osób zna ja właśnie taką, że ja ją taką znam..

- Siadajmy do stołu- Lexa odsunęła lekko krzesło a ja na nie siadłam, okrążyła stół i siadła na przeciwko i włączyła pilotem cichą muzykę. Kolacja minęła bardzo przyjemnie, lepiej się poznałyśmy a do tego cała aranżacja sprawiła że był to bardzo romantycznie spędzony czas.. Właśnie zjedliśmy kolację, Lexa zabrała brudne talerze do innego pomieszczenia, ja w tym czasie stanęłam przy oknie i podziwiałam widok miasta nocą. Usłyszałam jak brunetka wchodzi do pomieszczenia i kieruje się w moją stronę, stanęła tuż za mną przez co czułam jej ciepły oddech na swojej szyi- Podoba ci się?- powiedziała do mojego ucha, a przez moje ciało przeszedł przyjemny dreszcz 

- Tak, jest pięknie- powiedziałam równie cicho, Lexa położyła niepewnie ręce na moich biodrach, a ja chwyciłam je i położyłam na swoim brzuchu i przykryłam swoimi, tak że teraz Lexa przytula mnie od tyłu. To było cudowne uczucie. Sama za bardzo nie wiem co jest między nami, Lexa się przede mną otworzyła i mi zaufała to było pewne ale nie wiedziałam co do niej czułam, wiem jedno jest dla mnie ważna i nie mogę jej stracić. Staliśmy tak przez chwilę podziwiając miasto nocą. Odwróciłam się do niej twarzą i patrzyłam w te zielone oczy i w nich utonęłam. Ocknęłam się i zaczęłam skanować wzrokiem twarz brunetki, zatrzymał się on na jej ustach, wydają się takie miękkie i przyjemne. Mam ogromną ochotę ją pocałować ale nie mogę tego zrobić, to by wszystko zepsuło..

- Chodźmy na koc, tam też pięknie widać miasto- powiedziała cicho i trzymając mnie za rękę, pociągnęła mnie na wskazane miejsce, położyła się na kocu a ja ułożyłam się po jego drugiej stronie, jednak to mi nie pasowało więc przysunęłam się do niej i położyłam głowę na jej ramieniu a ona mnie nim objęła i tak minęła kolejna godzina leżeliśmy i rozmawiałyśmy i śmiałyśmy się, to był cudowny czas..

- Chyba powinniśmy się zbierać?- zerknęłam na brunetkę a ona się uśmiechnęła

- masz rację zrobiło się późno- zabrałyśmy się i pojechaliśmy w stronę mojego domu, Lexa zatrzymała się przed bramą.

- Dziękuję za cudowny wieczór- uśmiechnęłam się w jej stronę

- To ja dziękuję że spędziłaś go ze mną- uśmiechnęła się, pocałowałam ją w policzek  i wychodząc z auta powiedziałam ciche dobranoc i poszłam w stronę domu.

---------

Tak wiem że bardzo krótki ale chciałam tyko dokończyć wątek randki.

A teraz potrzebuję waszej pomocy, myślałam nad stworzeniem instagrama, dzięki któremu będziecie mogli decydować o losach bohaterów, dajcie znać co o tym myślicie!

No i jeszcze jedno! Mamy ponad 100 odtworzeń! Jesteście najlepsi!

Love is Weakness- ZAKOŃCZONAWhere stories live. Discover now