12

178 18 6
                                    

Wkładam je pod koszulkę Lexy.  I w tedy w mojej głowie zapala się czerwona lampka, do czego dąży ta sytuacja. Nigdy nie myślałam o tym po jakim czasie lądowałam w łóżku z moimi partnerami. Nigdy sex nie był dla mnie problemem, ale nie chcę żeby z Lexą było tak samo jak z pozostałymi. Od razu odskoczyłam od brunetki i wstałam z jej kolan, wiedziałam że była zdezorientowana.

- ja.. ja- nie mogłam się wysłowić, Lexa podniosła się z kanapy. O nie zaraz pewnie wyjdzie z domu.. zapewne myśli że coś jest ze mną nie tak! Cholera!!! Co ja narobiłam?! Ona jednak wstała spojrzała mi głęboko w oczy i położyła ręce na moich ramionach 

- Clarke spokojnie- powiedziała kojąco- nie musimy się spieszyć- mówiła do mnie półgłosem i lekko się uśmiechnęła

- ja naprawdę..-  chciałam coś powiedzieć ale po prostu nie mogłam. Do tego w mojej głowie pojawiły się obrazy z tego dnia w którym ten oblech  chciał mnie zgwałcić.. Wiedziałam że Lexa nie zrobiła by mi nic złego ale po prostu mój mózg sam zaczął pracować na najwyższych obrotach 

- Śćć..- brunetka zamknęła mnie w swoich objęciach- nie musisz nic mówić.. poczekamy aż będziesz gotowa..- szeptała mi do ucha i kojąco gładziła po plecach, mam szczęście że ją mam.. po chwili trochę ochłonęłam i się od niej minimalnie odsunęłam

- ja naprawdę przepraszam..- spuściłam wzrok - po prostu w każdej mojej relacji sex przychodził bardzo szybko a później kończyła się i relacja..

- kochanie spójrz na mnie..- palcem podnosi mój pod brudek, kochanie? tak powiedziała?- wiesz że nie chodzi mi o sex.. nie musimy tego robić wystarczy, że tu jesteś  ze mną- lekko się uśmiecha

- dziękuję..- mówię cicho

- jest okej-ponownie mnie przytula 

- zostaniesz  na noc?- patrzę jej w oczy, kiwa głową na tak na co się uśmiecham- to chodźmy na górę- ciągnę ją za rękę do mojej sypialni

- Ładnie tu..-rozgląda się po pomieszczeniu, ja w tym czasie kieruję się do garderoby i biorę ubrania dla brunetki, wracam do sypialni

- proszę rzeczy dla ciebie.. tam jest łazienka, w szafce pod zlewem znajdziesz czystą szczoteczkę do zębów - instruuje

- dam radę- lekko się uśmiecha i kieruje się do wskazanego przeze mnie pomieszczenia , ja natomiast przygotowuję łóżko do spania, moja brunetka wychodzi z łazienki po 20 minutach- jestem- mówi krótko- dałam radę - dodaje, uśmiecham się do niej

- no to teraz jeszcze daj mi chwilę i możemy się kłaść- szybko udaję się do łazienki i wychodzę z niej po 15 minutach, Lexa leży już na łóżku i grzebie w telefonie- już jestem- uśmiecham się do niej co odwzajemnia, gaszę światło i kładę się po drugiej stronie łóżka, brunetka odkłada telefon i się do mnie przybliża i obejmuję mnie ramieniem, to najcudowniejsze uczucie na świecie jeszcze nigdy przy nikim się tak nie czułam  

- Clarke?..- odezwała się półgłosem, odkręciłam się w jej stronę jej ręka znajdowała się na jej brzuchu a ja wpatrywałam się w jej oczy, łatwością odczytałam że czymś się denerwuje, lekko się uśmiechnęłam żeby dodać jej odwagi- Clarke..- zaczęła niepewnie- czy ty.. czy zostaniesz moją dziewczyną? - widziałam jak bardzo się tym stresowała, szeroko się uśmiechnęłam i powiedziałam

- Oczywiście, że tak- Lexa również się uśmiechnęła i złożyła czuły i zarazem namiętny pocałunek, który wyrażał wszystkie nasze emocje, całowaliśmy się przez dłuższą chwilę aż nie zabrakło nam powietrza. Oparłam swoje czoło o czoło brunetki a ręką gładziłam po jej policzku

- Cholernie mi na tobie zależy - powiedziała cicho patrząc mi w oczy

- mi na tobie też.. - jeszcze raz przyciągnęłam ją do pocałunku był on delikatny i spokojny, liczyłyśmy się tylko my i to co jest między nami, ja, ona i ta chwila nic więcej, nie myślałam o tym co będzie za chwile, o tym że przecież mama z Marcusem niewiedzą o mojej orientacji, o tym że jutro znowu muszę iść na uczelnie, o tym że jutro po południu mam ważną sesje, o tym jak to się skończy, nie myślałam o urodzinach O i o tym że nie mam dla niej prezentu ani o tym żeby zaprosić Lexę jako osobę towarzyszącą. To wszystko się teraz nie liczyło..

-------------

Czekam na komentarze!  

Love is Weakness- ZAKOŃCZONAWhere stories live. Discover now