Pov: Lexa
Następnego dnia spałam większość czasu spędziłam w łóżku, Clarke wielokrotnie próbowała się ze mną skontaktować, ale ja nie miałam ochoty jej widzieć albo chociażby słyszeć jej głos. Przez cały dzień zastanawiałam się co z tym wszystkim zrobić.. Zostać? Jeśli tak, to dać jej drugą szansę? Unikać jej? A może wyjechać i więcej jej nie zobaczyć? Z wszystkich tych opcji wybrałam tą ostatnią.. Jeszcze tego samego wieczoru zarezerwowałam lot do Kanady.. Wyjeżdżam i zacznę wszystko od nowa.. Tak będzie najlepiej.. Nie spałam całą noc ponieważ następnego dnia po południu miałam wylot, spakowałam podręczny bagaż i zaczęłam pakować resztę rzeczy, którymi zajmą się ludzie wynajęci do zajęcia się przewiezieniem rzeczy. Resztę czasu spędziłam na przeglądaniu ofert mieszkań i domów. Następnego dnia przed wyjazdem postanowiłam załatwić jeszcze jedną rzecz a mianowicie napisałam list do Clarke który dostatnie po moim wyjeździe.
Pov: Clarke
Od kilku dni próbuje skontaktować się z Lexą, przecież miała wrócić w sobotę a dziś jest już poniedziałek, nie dostałam od niej żadnego SMS ani razu też do mnie nie zadzwoniła. Wielokrotnie próbowałam się z nią skontaktować ale odrzuca moje wszystkie połączenia i nie odpisuję na moje wiadomości. Nie mogłam usiedzieć w miejscu więc mimo późnej pory postanowiłam pójść do jej mieszkania, szybko wzięłam bluzę i wyszłam z domu, po dziesięciu minutach byłam na miejscu.. Niepewnie zapukałam do drzwi, które po chwili zaczęły się uchylać ale niestety nie zobaczyłam w nich mojej brunetki a zamiast niej pojawiła się w nich Anya
- Po co tu przyszłaś?- powiedziała oschło, o co jej chodzi?
- Hej.. Jest może Lexa?.. Nie odbiera moich telefonów i nie odpisuję na SMSy
- I ty się jeszcze dziwisz? -prychnęła
- Anya.. Gdzie ona jest.. Nie wiem o co ci chodzi..
- Lexa wyjechała i szczerze mam nadzieję że więcej się nie spotkacie , masz - podała mi kopertę- zostawiła to dla ciebie, miałam ci to dać gdy już wyleci- skończyła mówić i po prostu zamknęła drzwi
Zrezygnowana wróciłam do domu, zupełnie nie wiedziałam co się właśnie stało.. jak to wyjechała? Czemu Lexa nie chce ze mną rozmawiać? Czułam ogromny ból i łzy napływające mi do oczu.. usiadłam na kanapie i otworzyłam list
Clarke,
Jeśli czytasz ten list to znaczy, że już wyjechałam.. Sądząc po twoich wiadomościach do mnie, zupełnie nie wiesz co się stało.. Więc może wytłumaczę ci wszystko od początku.. Jak wiesz w czwartek wyleciałam do Kanady, ale nie wiesz, że spotkałam się tam ze sponsorami i innymi ważnymi ludźmi, jakiś czas temu dostałam bardzo korzystną ofertę pracy, miałam wyjechać na kilka miesięcy i tam zająć się boksem, jedyne co trzymało mnie w Londynie to ty.. Do czasu.. Miałam wrócić w sobotę ale jako, że chciałam zrobić ci niespodziankę wróciłam wcześniej i zamierzałam pojawić się na imprezie.. Prosto z lotniska pojechałam do mieszkania, szybko się ogarnęłam i gdy miałam wychodzić dostałam pierwsze zdjęcie.. Ciebie całującej się z jakimś facetem.. Wtedy miałam jeszcze nadzieję, że to wszystko to jakaś pomyłka, że da się to jakoś wytłumaczyć, wsiadłam w taksówkę i ruszyłam do miejsca gdzie odbywała się impreza, w między czasie dostałam kolejne zdjęcia na których w najlepsze bawisz się z tym chłopakiem.. Dojechałam na miejsce, weszłam do środka i zobaczyłam was.. siedzieliście przy barze i sądząc po waszych twarzach świetnie się bawiliście, potem on zaczął cię całować a ty go nie odepchnęłaś.. Wtedy zrozumiałam, że to koniec..
Po tym zdecydowałam, że wyjadę i zacznę wszystko od początku.. bez Ciebie i postaram się zapomnieć o tobie i o tym co się wydarzyło. Nie dzwoń do mnie, nie pisz, nie próbuj się ze mną w jakikolwiek sposób kontaktować..
Wiedziałam, że miłość jest słabością a mimo to pozwoliłam ci wejść do mojego serca..
Dziś wiem, że to był błąd..
Żegnaj, Lexa________
Kochani.. w tym momencie kończy się pierwsza część książki, nie jestem w stanie na ten moment powiedzieć kiedy zacznę publikować część drugą, chciałam Wam bardzo podziękować za każdy komentarz, za każdą gwiazdkę
Szczególnie chcę podziękować jednej z moich czytelniczek Marti379, byłaś dla mnie ogromnym wsparciem, i bardzo Ci za to Dziękuję! 🙏❤️
Jeśli macie jakieś pytania odnośnie książki zarówno pierwszej jak i drugiej części serdecznie zapraszam do zadawania ich w komentarzu
YOU ARE READING
Love is Weakness- ZAKOŃCZONA
FanfictionHistoria Clarke i Lexy ale inaczej... Nie musisz oglądać serialu żeby wiedzieć o co chodzi... Jedna brunetka druga blondynka Jedna cicha, nieokazująca uczuć druga szczęśliwa pełna uczuć... Czy to się może udać? ------- sceny 18+