Temat który postanowiłam poruszyć to temat fandomu który jest już martwy - dlatego mogę podsumować jego działalność. Nasze straszne makarony to kopalnia cringowych historii najpierw na samequizy - ja również je tworzyłam. Może dam reakcje na nie kiedyś.
Fabuła miała swoje schematy. Ałtoreczki najbardziej upodobały sobie króla słabych past Jeffa the killera - szczerze nie rozumiem. Jakby wiem, że to najbardziej popularny po prostu why. Najpierw przedstawię wam typową bohaterkę fanfiction o crapach.
Luna Sky Moon
Opis wyglądu - ma jasną pozbawioną skaz cerę, usta w kształcie serca pełne naturalnie różowe, oczy czerwone niczym rubiny oczywiście naturalnie, włosy czarne jak smoła z otchłani piekła. Sylwetka bardzo drobną wyraźnie zarysowane obojczyki, wyraźne wcięcie w talli. Posiada odstające krągłe jak brzoskwinie. Biust idealnie proporcjonalny półkule białe odmierzone od linijki.
Historia
Sky od zawsze była odizolowana widziała rzeczy których inni nie widzieli. Przejawiała niezwykle cechy była bardziej inteligentna niż jej rówieśnicy. Miała wrażenie, że ciągle ją śledzi postać kilkumetrowego mężczyzny bez twarzy. Była prześladowana za swoje zachowanie i wygląd. W domu też nie było lekko starszy brat ją bił i molestował.
Podobnie pijany ojciec który podczas awantury zabił jej matkę, i teraz ma macochę która jest zazdrosna o jej urodę podobnie jak córka macochy. Jessica to typowy szkolny plastik, różowe łachmany, tepeta przykryta szpachlą i tynkiem tyle, że starczyłoby na remenoty w całej Warszawie. Wszystko zmienia się gdy raz zostawiła otwarte okno w pokoju.
Charakterystyka
Sky jest niezwykle inteligentną dziewczyną znacznie bardziej dojrzałą niż jej rówieśnicy. Cechuje ją ambicja posiada bardzo bogaty zasób słownictwa - ponieważ czyta książki. Głównie to o okultyzmie demony zawsze ją fascynowały. Przekazywała to na rysunkach. Nigdy nie potrzebowała z powodu ponad przeciętnego umysłu dużo czasu na naukę.
Do tego była bardziej wytrzymała fizycznie niż inne dzieciaki w jej wieku. Widziała więcej i słyszała więcej przez swoje elfie uszy. Dziewczyna jest z natury buntowniczką mistrzynią ciętej riposty. Zmaga się z problemami psychicznymi takimi jak zaburzenia odżywiania, depresją i borderline.
Uważa ludzi za plugawe istoty. Najchętniej oczyściła by świat z całego plugastwa - pedofilii, gwałcicieli, dilerów narkotyków i tak dalej...
Generalnie piękność, niezwykła strapiona życiem. Kiedy ten raz zostawia okno otwarte to Jeff morduje jej rodzinę, ale ją zostawia bo ma być proxy Slendermana. Dostaje przemianę nowy bardziej egdy wizerunek makijaż, ekstrawaganckie ciuchy dzięki czemu by łatwiej ją policja złapała. W sumie to za hajs Slendiego baluj.
Oczywiście wszyscy lecą na naszą Mary Sue - Jeff nieważne czy ona jest z innym czy nie. Candy pop zawsze musi ją podrywać podobnie jak brat Slendera Offendy. Nasz zboczeniec co mordy nie ma poza uśmiechem niczym z reklamy colgate - poleca dziesięciu na dziesięciu dentystów. Najczęściej off próbuje zgwałcić bohaterkę . W sumie jemu nawet choroby wenerycznie nie są straszne.
Czasami bohaterka z własnej woli idzie z nim do łóżka - ah zdrady kto ich nie kocha. Generalnie jest jej pierwsze morderstwo w tym bardzo adekwatnym stroju. Co jakiś czas będą sytuacje gdzie prawie wpadli, ale magia i wszystko do normy wraca. Nie tłumaczą tego niczym nawet tłumaczenie magią by wypaliło. A potem kolejny czas na dramę.
Oczywiście w międzyczasie mamy cringe fangirle które chcą każdego wyruchać. I musi być drama z zdradą po której Mary Sue chce się zabić niestety nasze tortury muszą trwać i bohaterka jest przez swojego faceta ratowana. Oczywiście wcześniej była impreza gra w butelce, bo jakoś pierwszy pocałunek i seks dać trzeba.
Większość bohaterek to klony Harley Quinn, Misy z death note czy jakiś innych kultowych egdy bohaterek. Przecież bycie podróbką z kompleksem "nie jestem jak inne" jest super oryginalne. Która wcześniej zabija jedyną przyjaciółkę, bo okazała się suką i zasługuje na śmierć. Przynajmniej według naszej cudownej protagonistki.
Antagoniści to są czasami inne postacie z creppypast żeńskie często, policja, oraz ogólnie służby prawa (bo jebać policje). Ewentualnie jeszcze Bóg i anioły, bo oni są satanistami. Zwłaszcza jeśli bohaterka jest córką Lucyfera lub upadłym aniołem to już w ogóle jest pełno scen "krzyczymy Bóg nie istnieje to go pokonamy!".
Często bohaterka jest porywana co nie poprawia sytuacji. Główny facet to albo jest przesłodzony, lub jest to niewyżyty debil. Serio oni często przekraczają granice między role play, a przemocą seksualną - czego nikt praktycznie nie widzi. Ogólnie to mój problemy z creppypastowymi rzeczami to - fakt, że wybierają często Jeffa który jest nudny. Kolejny punkt to bohaterka.
Jest jebaną egdy Mary Sue od której gadek chce mi się rzygać - typiara nie ogarnia często, że świat nie jest czarno-biały. Przy okazji jest hipokrytką w wielu sprawach. Ma nadmiar mocy, za szybko uczy się jak zabijać tak by nie było śladów. To nie jest taka prosta sprawa ponoć. Nie lubię również tego motywu przebieranek.
Moja oc przy tylko boy ma ładne rzeczy, ekstrawaganckie natomiast kiedy wampirzyca średniej praktycznie, wręcz niskiej klasy idzie pić bierze to w czym się wtopić w tłum może. Wracając to mnie wkurzają elementy kliszowe i braku logiki jakie często występują. Jak nie zostawiają odcisku palców, czy włosów - zwłaszcza, że często Mary Sue ma długie.
W dodatku w często kolorowe które rzucają się w oczy. Jak ukrywają się z takimi krzykliwymi strojami, jakim cudem mogą kupować jedzenie, jak willa stoi w lesie nieznaleziona i więcej zagadek na które odpowiedzi nigdy nie poznamy. To na tyle ptysie możecie podsyłać mi tematy \_/ do kolejnych rozdziałów.
Życzę udanego weekendu może jeszcze zobaczymy się w nim kto wie - zapraszam na discorda który jest martwy prawie. W sensie moja grupa, bo nie ma ludzi. Za jakiś czas wróci RP z Twisted może zrobię im headcony, oraz pojawi się poradnik - nie zdradzę o czym. To do zobaczenia i papa 🖤
CZYTASZ
Co mnie wkurza - wattpad
Non-FictionTo są rzeczy które są według mnie irytujące, jest to moja opinia z którą nie trzeba się zgadzać .Ta książka wyraża moje zażenowanie widząc wymienione w niej zjawiska. Staram się czytać komentarze - krytyka zawsze się przyda soo nie rozumiem dlaczego...