mój partner moja własność

835 76 49
                                    

Czas pomówić o czymś co łączy się nieco z rozdziałem o komplementach. Coś co mnie mocno drażni w fanfiction. Mianowicie jest to patrzenie na drugą połówkę wyłącznie jak na seksualny, oraz zasadę "moja druga połówka moja własność". Relacje w wielu przypadkach są toksyczne bardziej niż te laczki z bazaru co pachną obrzydliwie.

Najczęściej to robią panowie wobec bohaterek, ale odwrotnie również jest powszechne. Bohaterów łączy pociąg seksualny pozbawiony rozmowy. Przypominam w romansach które bez rozmów nie mają prawa bytu. Na kobiety patrzy facet jak na mięso które może przelecieć kiedy chce. Nieważne co się dzieje zawsze będzie zboczony komentarz.Eseje i poematy, rozprawki na kilka stron o tym jak zajebistego tyłka bohaterka nie ma, czy jak piękne ma piersi idealnie okrągłe  kremowe kule. Klepanie w tyłek, wciskanie jej jak najbardziej skąpych piżam wbijanie kiedy się przebiera i nie tylko. To coś czego szczerze nienawidzę. Ja naprawdę lubię romamse z wiedzącymi, że na pewno z tą osobą chcą być - ale brak szacunku mnie wkurwia.

Najczęściej otrzymują bohaterki komplementy dotyczące tylko jej wyglądu zewnętrznego z strony partnera którego są niby bratnią duszą. Tego typu rzeczy spotykałam w książkach z dllg itp co jest obrzydliwe. Związek to nie jest tylko seks do diabła kurwa mać.Podobnie jest facetami - muszą zawsze chcieć się przytulać, kochać ale kiedy odmówią to wstrętni kurwa. Nie zawsze każdy jest w nastroju na czułości i ma do tego prawa. Nie można na nikim wymuszać dotyku niezależnie od płci. Co innego kiedy partner jest okropny i stosuje psychiczną przemoc czy fizyczną wtedy hejt jest wskazany.Oni robią się zazdrośni o byle co - dosłownie wystarczy, że facet na plaży na nią spojrzy czy do niego się kelnerka uśmiechnęła by była drama. 

Widać że to szkoła pani Lipińskiej ;) toksyczne związki są przecież tak pociągające kiedy potem zmusza się po kłótni do seksu drugą osobę. Normalnie jest mi już mokro moje majtki stały się zjeżdżalną wodną :3 Jakby ktoś nie zrozumiał to była ironia. Anyway wkurwia mnie takie narzucanie partnerowi bycia atrakcyjnym, wiecznie gotowym na seks. A osoby o takim wyglądzie sprowadza się do bycia jedynie obiektem pożądania które oprócz tego nic nie ma. Po prostu uprzedmiotowienie drugiej osoby w mega chujowy sposób. Change my FUCKING mind.

 Change my FUCKING mind

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Co mnie wkurza -  wattpadOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz