Spędziłam z Cedrickiem cały wieczór i poczułam sie odrazu lepiej.Dawno nie rozmawialismy sami a jednak byłam z nim bardzo zżyta dlatego pare godzin rozmów dobrze nam zrobiło.
Powiedziałam mu o mojej sytuacji lecz on sam mi powiedział że widzi iż Draco nie mógł tak po prostu mnie zostawic teraz bo zrobiłby to po naszym pierwszym razie odrazu.Nie było to dla mnie ważne,skrzywdził mnie w chuj a teraz jest z Erika która zawsze mówiła że nie chce mmieszac sie w zwiazki.Zabawne.Był ranek a moja pierwsza lekcja to były OPCM które były w ciul nudne lecz póki co nauczyciel sie spóźniał dlatego zaczełam rozmawiac z Astoria której odrazu wyżaliłam sie z tego iż tak naprawde jestem córka Snape'a.Astoria była wstrzasnieta lecz starała sie mnie wspierac za co byłam jej ogromnie wdzięczna.
Siedziałam znudzona gdy nagle poczułam jak ktoś chwyta mnie za włosy i obraca w jego strone.
Był to Noah z jego banda -Draco,Octavia,i Erika
Dziewczyny chichotały a Draco patrzył na mnie z chłodem w swoich szarych oczach.-Megan...Megan...Myślałam że zaprzyjaznimy sie po moim przyjezdzie do hogwartu lecz chyba ktoś musi cie porzadnie wyruchac abys wkoncu zrozumiała kto tu jest kurwa lepszy zaśmiała sie perfidnie Erika a w moich oczach pojawiły sie łzy spowodowane naciskiem na moje włosy przez Noah.
-Zostawcie ja suki odpyskneła Astoria odpychajac ode mnie bruneta
-Idz sobie possac Draco Erika a ty Octavia wrzuc kolejne nudesy na insta warkneła na co dziewczyny spoważniały.
W jednej chwili Octavia uderzyła mnie mocno w twarz z której automatycznie poleciał strumien krwi.Astoria zaczęła wykłucac sie z ich tępa banda a Noah w tym czasie bawił sie moja krwawa trwarza jakby byla to pieprzona zabawa.
Schwycił mnie za mój nadgarstek i wyszedł z sali ciagnac mnie bolesnie za soba.
Chłopak popchnał mnie na sciane chwytajac za moja szyje na której na sto procent bedzie slad jego rak.-Twoja przyjaciółka załatwiła ci sporo rane na twarzy parsknał i przejechał palcem po mojej krwawej ranie na co stęknełam z bólu.
-Noah to boli jęknełam na co chłopak uderzył piescia w moja twarz a mój krwotok sie zwiększył.
-Z chęcia bym cie zabił szmato więc w dupie to mam czy cie to boli czy nie splunał prosto w moja rane a z moich oczu zaczeły wypływac pojedyncze łzy.-Znowu ryczysz jak dziecko powiedział z irytacja w głosie lecz ja zwyczajnie miałam dosyc tego jak perfidnie sie nade mna znecaja.
-Zamknij już pizde bo nauczyciel jest juz w salii i jeszcze cie usłyszy warknał a ja dyszałam jedynie w jego twarz patrzac moimi skrzywdzonymi oczami w niego.-Prosze daj mi juz spokój.Nie moge już tak kurwa dłużej.Ja krwawie...Bijesz mnie a ja nie moge nic zrobic.Zabij mnie i daj mi odetchnac od tego wszystkiego palnełam w ciagu sekundy nie zwracajac uwagi na to w jakiej jestem sytuacji.
Noah patrzył na mnie pytajaco po czym zdajł z siebie swoja bluze i podał mi ja abym zaatomowała krew z mojego nosa
-Nie wierze kurwa że to robie parsknał do siebie lecz jego wzrok wciaz widniał na moich oczach.
Schwytał za mój nadgarstek i zaprowadził mnie do swojego dormitorium.
Opanował mnie ogromny strach po tym jak rzucił mna o sciane co tylko wzmocniło krwawienie mojego nosa.-A teraz mi kurwa zapłacisz szmato warknał i wyrwał swoja bluze z moich dłoni rzucajac ja na podłoge.
Przeraziłam sie...Noah był bardzo agresywny a ja nie mogłam wymówic pieprzonego słowa-Na kolana suko rozkazał chwytajac mnie za włosy którymi odrazu bolesnie szarpnał.
Byłam wstrzasnieta ze strachu,bólu,płaczu dlatego uklęknełam patrzac na niego błagajacym wzrokiem.Bałam sie tego co może sie zaraz wydarzyc przez co cała drżałam.
-Wystaw język dziwko warknał a ja niechętnie to zrobiłam.O co mu chodzi...Moje życie autentycznie sie zatrzymało.Byłam złamana i wykorzystywana.
Wystawiłam swój język a Noah spuścił na niego nie duża ilosc swojej sliny po czym kazał mi to "grzecznie" połknac.
Podniósł mnie po czym przycisnal moje ciało do sciany.
-Grzeczna suczka mruczał po czym wpił sie gwałtownie w moje usta a ja pomimo wysiłku nie mogłam go od siebie oderwac,był wyższy i silniejszy nie miałam z nim żadnych jebanych szans.Oderwał sie ode mnie po czym zaczał ssac moja krew która wypływała z mojej twarzy.Byłam zaniepokojona tym co sie działo,ten psychopata zachowywał sie jak skonczony gwałciciel a dobrze wiedziałam że jest zdolny do wszystkiego co przekonałam sie juz dawno..
-Dobrze smakujesz suko stwierdził po czym musnał moje drżace ze strachu usta.
-Wiedz że jestes podła suka lecz mam dla ciebie pewna sprawe uniósł mój podbródek abym popatrzyła mu w oczy.
-Zostaniesz moja dziewczyna stwierdził a ja zaczełan kaszlec z niedowierzenia.-Ja z toba ? Zapomnij psychopato warknełam na co ten dał mi plaskacza w twarz
-To nie była propozycja Diggry wysyczal chwytajac mnie sa szyje delikatnie mnie podduszajac.
-Octavia ze mna zerwała a jeżeli ze mna bedziesz to nikt juz cie nie uderzy ani nie skrzywdzi...Oczywiscie jak bedziesz grzeczna usmiechnał sie podle a ja tylko sie skrzywiłam na jego postawe.-A niby czemu kurwa ja ? Zapytałam z smiechem na twarzy na co on spoważniał.
-Nie zadawaj pytan...Megan warknał a ja zdziwiłam sie że nazwał mnie wkoncu po imieniu.
-Od teraz masz miano mojej dziwki usmiechnał sie podle
-zrobie z ciebie moja dziwke że juz nikt cie nigdy nie wyrucha parsknał po czym wpił sie w moja szyje z maksymalna siła.
Zasysał moja skóre na szyji a z moich oczu wydobyło sie miliardy łez.Jak ja kurwa moge to robic...Nawet sie nie potrafie postawic jakiemus dupkowi który chce mnie tylko wykorzystac.
Pusta dziwka Megan.Pozostawił moja szyje pełna malinek po czym zrobił mi opatrunek na mojej twarzy co sprawiało mu ogromna satysfakcje.Siedziałam cały czas cicho...Sama nie wiem co we mnie wstapiło.
Nie byłam w stanie sie nic odzywac.Czułam sie pusta...Jak zwyła dziwkapo jakimś czasie siedzenia bez czynnie podczas gdy Noah szukał czegos w szafie zebrałam siły aby sie odezwać.
-O co chodzi ? To ta twoja zemsta Noah ? Zapytałam na co on parsknał smiechem.
-Posłuchaj...Zerwała ze mna Octavia a jak zobaczy że zwiazałem sie z kims takim jak ty...Zazdrosc wezmie góre i do mnie wróci Megan rzekł spokojnie a ja sie oburzyłam
-CZYLI CHCESZ MNIE WYKORZYSTAC JAK JAKAS DZIWKE ?! Krzyknełam a brunet schwytał mnie za nadgarstki i przybliżył do swojego ciała.
-Grzeczniej Megan...Mów do mnie jak do taty szepnał a ja zadrżałam w strachu.
-Zgadza sie...Chce cie wykorzystać lecz wyjdzie ci to na dobre.
-Zero poniżania...Jedynie masz sie mnie słuchac.
-I tak juz nie masz wyjscia szmato warknał a ja delikatnie stęknełam gdy wzmocnił ucisk na moich nadgarstkach.-A tak pozatem zostajesz tu dzis na noc powiedział a ja sie otrzasnełam.
-Co ? Nie moge obiecałam że spotkam sie z bratem i Astoria warknełam a brunet schwytał za moje policzki.
-Astoria teraz odpoczywa bo została pobita przykro mi skarbie.
-Lecz wiedz że jak nie bedziesz sie mnie słuchac to twoje życie zostanie zakonczone szepnał a moje oczy napełniły sie łzami.Wydałam z siebie tylko ciche "mhm" a Noah wpił sie gwałtownie w moje usta.
Nie podobało mi sie wcale
Cała ta sytuacja mi sie nie podobała.Boje sie go,wiem co może mi zrobić dlatego zgodziłam sie na ten cały zakład.Jak nie zabije mnie on to zazdrosna Octavia powybija mi wszystkie zęby.
Czułam sie przybita i bez radna.Teraz jestem jakas dziwka bo tępy chuj mi grozi i mnie bije a ja sie go boje.
Zajebiscie kurwa zajebiscie.Noah pogłębiał nasz pocałunek podczas gdy ja żadnego z nich nie oddawałam.
Nienawidze go bardziej niż Draco lecz sam mi powiedział ~zapomnij on jest z erika...Tak trzeba zrobić.
Zapomniec o wszystkim co sie wydarzyło.
I byc z tym psycholem Noah...
CZYTASZ
* Ona jest inna niż wszystkie * // Draco Malfoy // 18 +
Hayran KurguMegan Diggory~ ~Chcesz sie kłócić czy chcesz sie godzić ? Ksiazka przedstawia hogwart w roku 2025 dlatego niektóre rzeczy mogły uledz zmianie ✨