-12-

613 27 7
                                    

Rasnov
Wróciłam na skocznie! Narazie prowadzę w pucharze świata, na całe szczęście. Wygrałam w przeciągu tego sezonu już 10 konkursów, więc nie powinno być źle w tym sezonie. Sobotni konkurs wygrałam, cieszę się że to kolano nie odbiło się na mojej formie. Teraz czas na mieszany konkurs, zobaczymy jak pójdzie. Ja, Ania Twardosz, Kamil Stoch i Dawid Kubacki skaczemy. Z tatusiem po skacze dzisiaj, zobaczymy jak to będzie. Nigdy te drużynówki nie były na wysokim poziomie dla Polaków, po pierwszej serii byliśmy na 5 miejscu. Skakałam jako pierwsza z naszej drużyny. Skończyłam 99 metrów, więcej niż nie jeden mężczyzna w tym turnieju. Wyprzedziliśmy Słowenię.
- Gratulacje - Powiedziała Ema Kliniec i przybiła mi piątkę, znamy się od kilku lat.
- Dzięki, ty też dobrze skończyłaś - Powiedziałam i stanęłam na miejscu dla liderów.
- Jak się czujesz? - Zapytała Ema.
- W porządku, kolano trochę przy zjeździe boli. Ale zapominam kiedy się wybijam - Odpowiedziałam z uśmiechem i starałam się założyłam usztywnienie na kolano ale jakimś cudem nie potrafiłam go założyć.
- Daj, pomogę ci - Powiedziałam i pomogła mi je zapiąć.
- Dzięki - Odpowiedziałam, byłam strasznie zdziwiona. Po tym tata skoczył, dalej byliśmy pierwsi.
- Dobrze tata - Powiedziałam i podeszłam do niego.
- I tak gorzej niż ty - Zaśmiał się z tym swoim standardowym uśmiechem.
- Ale wiesz, mistrza nie pokonasz - Zaśmiałam się.
- Jaka pewna siebie - Zaśmiał się tata. Ania nie skoczyła bardzo dużo, ale spadliśmy wyłącznie na drugie miejsce więc nie było znowu najgorzej. Dawid skoczył 95 metrów, czy to wystarczy? Byliśmy pierwsi, ale jeszcze Granerud.
Norwedzy wygrali.
- Gratuluje - Powiedziałam do dziewczyn które weszły pierwsze. Czyli Silje i Maren. Szybko podziękowały.
- Gratuluje - Pogratulowałam Danielowi i mnie przytulił.
- Ja tobie gratuluje - Powiedział Tande bardzo zadowolony i poszedł dalej. Już miałam iść, ale Halvorowi też muszę pogratulować.
- Gratuluje - Powiedziałam i podałam mu rękę, lecz on mnie przytulił - Przestań - Wyszeptałam kiedy on mnie trzymał w objęciach.
- Kocham cię - Wyszeptał mi do ucha.
- Przestań - Powiedziałam zmieszana.
- Spotkajmy się za godzinę, pod hotelem - Powiedział  i wypuścił mnie z jego objęć. Poszłam na wywiad, byłam strasznie zmieszana. Tym co się właśnie stało.
- Dzień dobry - Powiedział dziennikarz.
- I to dosłownie - Zaśmiałam się i myślałam o tej wczesnej godzinie.
- Kto by pomyślał że skończy się to dla nas tak dobrze dzisiaj - Powiedział dziennikarz.
- Przesadza pan, przecież teraz inne dziewczyny skakały. Ja i Ania pierwszy raz skaczemy z chłopakami - Odpowiedziałam.
- Jesteś zadowolona z Ani? - Zapytał.
- Jasne że tak, jestem zadowolona z wszystkich - Powiedziałam a Ania stała obok - Chodź tutaj - Zaśmiałam się żeby podeszła i tak zrobiła.
- I było się czym stresować? - Zaśmiałam się, choć była starsza.
- Nie było - Zaśmiała się i po wszystkich wywiadach wróciliśmy do hotelu. Gdy wszyscy byli już w pokojach zeszłam na dół, na spotkanie z Granerudem...

Lot | Halvor GranerudOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz