-24-

582 29 13
                                    

- Daniel? - Zapytałam gdy otwarłam drzwi. Daniel Tande przyjechał nas odwiedzić, nie spodziewałabym się tego.
- Witam was - Powiedział i objął wpierw mnie a później przybił piątkę z Halvorem, przyjechał wspólnie z partnerką. Miło było ich spotkać.
- Wchodźcie - Powiedział Halvor i rozgościł Daniela i jego partnerkę, a ja dałam na stół jakieś ciasto i owoce. W moim domu zawsze były jakieś ciasta, więc u nas także było. Tym razem był leśny mech, uwielbiałam to ciasto. Więc robienie go zawsze sprawiało mi przyjemność.
- Jakie pyszne ciasto - Powiedziała partnerka Daniela.
- Dziękuje - Powiedziałam.
- Jak się czujesz? - Zapytała i chodziło o ciąże.
- Bardzo dobrze, nie spodziewałabym się tego. Ale czuje się fantastycznie - Odpowiedziałam i wzięłam łyka herbaty.
- Wiecie jaka płeć? - Zapytała i spojrzała najpierw na mnie a później na Halvora.
- Będzie chłopczyk i dziewczynka - Odpowiedziql dumny Halvor.
- Dwójka? Gratulacje bracie - Powiedział Daniel i przybili piątkę. Zaczęliśmy się śmiać, Daniel wyglądał na dumnego z Halvora. Jakby nawet cieszył się bardziej od samego Halvora.

Instagram

MariaBilan

MariaBilan: 2 + 2 = 4 🤰🏼 HalvorGranerud ❤️🥺

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

MariaBilan: 2 + 2 = 4 🤰🏼
HalvorGranerud ❤️🥺

Komentarze

HalvorGranerud: Granerud Family will be much bigger🥺
MariaBilan: Much bigger!🥺

NikaKriznar: How Beautiful!🥺 Congrast🥰
MariaBilan: Thank you!❤️

Daniel_a24: Onkel visste det først😂❤️
MariaBilan: Selvfølgelig❤️

KamilStochOfficial: Doczekać się nie mogę👴🏼
MariaBilan: Widać, widać😂❤️👴🏼

Hopplandslaget: Gratulere!❤️
MariaBilan: Takk❤️

Skijumpingpl: Gratulujemy!❤️
HalvorGranerud: Dziekuje❤️
MariaBilan: *Dziękuje😅❤️

Piotr_zyla_official: I widzicie, Pieter miał racje😂
MariaBilan: Przed tobą nic się nie ukryje, no... 😂

- Daj mi spokój - Zaśmiałam się gdy poczułam że Halvor zaczyna mnie łaskotać - Ty na trening nie idziesz? - Zapytałam i odsunęłam się kawałek od niego. Daniel wrócił już do Norwegii, był u nas z dwa miesiące więc wreszcie wspólnie z Halvorem jesteśmy sami. Cieszę się z jednej strony że już wrócił do Norwegii, trochę zaczęło mnie to męczyć...
- Tak, już idę mamo - Pocałował mnie w czoło, wziął torbę i wyszedł.

Zostałam sama w tym wielkim domu, co ja mam robić? Nic specjalnego nie ma do roboty... Tym bardziej że po dwu miesięcznych odwiedzinach kolegi, to trochę stało się pusto w tym domu. Postawiłam się trening ciążowy z Anną Lewandowską, był fantastyczny. Zmęczyłam się, nie powiem że nie. Poszłam wziąć prysznic i zaczęłam robić obiad, mówiąc szczerze, zakochałam się w gotowaniu. Kiedyś lubiłam wyłącznie pieczenie, teraz lubię też gotować. Nawet to lepiej dla nas, bo inaczej to słabo z zdrowym jedzeniem wyglądałoby w domu.
Chciałam już powrotu Halvora, w cholerę się nudziłam. Zrobiłam już obiad, mięso z szpinakiem. Uwielbiam, nie dość że dobre to jeszcze zdrowe.
- Już jestem kochanie! - Krzyknął Halvor i zamknął za sobą drzwi.
- Cześć kochanie - Powiedziałam i położyłam talerz z jedzeniem na stole.
- Nudziłaś się? - Zapytał i pocałował mnie w policzek na przywitanie.
- Tak troszeczkę - Zaśmiałam się i usiadłam wspólnie z nim przy stole.
- Niedługo nudzić się nie będziesz - Zaśmiał się i zaczął jeść - Pyszne, kiedy ty się nauczyłaś tak dobrze gotować? - Zapytał i zajadał się dalej.
- Nie wiem, kiedy w Norwegii na urlopie siedziałam - Zaśmiałam się.
- Jedź, bo mam niespodziankę dla ciebie - Powiedział i bardzo szybko skończył jeść.
- Niespodziankę mówisz? - Zapytałam i po zjedzeniu obiadu wyszliśmy z domu. Zaczęliśmy się kierować w stronę skoczni - Mnie na skocznie zabierasz? - Zapytałam i spojrzałam się podejrzliwie na Halvora, także zaczęłam rozglądać się wokół

Lot | Halvor GranerudOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz