— Spójrz tam, Adalyn. Powiedz mi, co widzisz? — Eren siedział na szczycie Muru Sina z nogami zwisającymi z boku. Zachodzące słońce rzucało swoje złote promienie nie tylko na niego, ale także na jego trzyletnią córkę, która siedziała mu na kolanach i którą trzymał opiekuńczo, żeby nie upadła.
— Widzę zieloną trawę i drzewa — odpowiedziała. — To trwa wiecznie.
Eren cicho wypuścił powietrze przez nos. — Cóż, tuż za horyzontem jest kolejna ściana.
— Kolejna ściana? Jak Sina? — zapytała Adalyn, patrząc na niego.
Eren skinął głową. — Zgadza się. Nazywamy to Mur Rose. A kiedy siedzisz na szczycie Muru Rose, na horyzoncie jest kolejna ściana.
— Trzecia?
— Zgadza się. — Eren spojrzał na nią. — Ta nazywa się Mur Maria. A czy chcesz wiedzieć, co jest poza Murem Maria?
— Kolejna ściana?! — Wykrzyknęła Adalyn.
— Nie — powiedział Eren.— Za ścianą Maria nie ma już murów, wszystko to leży w wolność.
— Żadnych ścian? — Adalyn zapytała — Więc jak trzymani są tytani?
— Znajdują się poza murami. Wędrują swobodnie poza nią.
— Ale oni już mają tak dużo ziemi, a my mamy tak mało. Dlaczego nie możemy się nią dzielić?
— Tytani nigdy się z nami nie podzielą. Chcą tylko nam odebrać.
Adalyn zmarszczyła brwi i wbiła ręce w koszulę Erena. — Tytani są podli, tato.
Eren złagodził nieco spojrzenie i przeczesał dłonią włosy córki. — Tak, są. — Przez kilka chwil szczotkował te złote loki, po czym z powrotem położył dłoń na jej talii, aby utrzymać ją stabilnie. — Chcesz wiedzieć, co jeszcze jest w MurzeMaria?
— Co? — Adalyn spojrzała na niego.
— Jest południowa dzielnica zwana Shiganshina. Mój dom z dzieciństwa, w którym dorastałem.
Oczy Adalyn rozszerzyły się. — Gdzie dorastałeś, tato !? To znaczy, że ciocia Mikasa i wujek Armin też tam mieszkali, prawda !?
Eren skinął głową. — Zgadza się. Tam jest mój dom z dzieciństwa, a w tym domu z dzieciństwa jest piwnica. Chcesz wiedzieć, co jest w tej piwnicy, Adalyn?
— Powiedz mi, powiedz mi! — Adalyn krzyknęła z niecierpliwością, lekko chwiejąc się na swoim miejscu, tylko po to, by zostać zmuszonym do bezruchu przez uścisk Erena na niej.
— W tej piwnicy jest sekret tytanów.
Adalyn zamrugała. — Sekret tytanów?
— Zgadza się. Kim oni są, skąd pochodzą i jak ich pokonać. Wszystko to leży w tej piwnicy. — Eren wpatrywał się głęboko w duże, turkusowo-zielone oczy swojej córki, które odbijały jego własne, z tym że jej oczy były o wiele bardziej pełne życia niż jego teraz. Odwrócił wzrok z powrotem na horyzont. — Pewnego dnia tam pojadę. Odzyskam moje miasto, dotrę do piwnicy, odkryje jej sekrety i raz na zawsze pokonam tytanów.
— Wtedy nie będziemy już potrzebować ścian. — Adalyn uśmiechnęła się do niego promiennie. — Tak, tatusiu?
— Dobrze — odpowiedział. — W końcu będziemy wolni.
Adalyn nie mogła zrozumieć, dlaczego, ale kiedy spojrzała na ojca, poczuła, że jego serce naprawdę nie było w tych słowach. Jakby bardziej przypominały jakiś obcy sen, w który uwierzył.
CZYTASZ
Czy można zmienić los? ( Attack on Titan)
FanfictionW 850 roku ludzkość została zbombardowana tajemnicami. Kolosalny i Opancerzony tytan, ludzie zamieniający się w tytanów, pierwsza udokumentowana kobieta-tytan, a co więcej , Pułk Zwiadowczy napotkał za murami dwie młode dziewczyny. Strzegą one swoj...