Po ukończeniu próby, znaczy udawanej próby szukałam wzrokiem Kookiego. Chciałam się od niego dowiedzieć o tym co skrywa mój facet. Schodząc ze sceny specjalnie zostałam w tyle. Jeon zrobił to samo, by przekazać mi potrzebne informacje.
Grupa szła przodem, jak zostaliśmy razem sami na tyle nareszcie mogłam zapytać go o to.
- I jak? Dowiedziałeś się czegoś konkretnego?
- Nie uwierzysz - zaśmiał się głośno - Powiedział, że jest zazdrosny o ciebie.
- O co? Nie dałam mu takiego powodu przecież - odpowiedziałam zażenowana.
- Wiesz co jeszcze powiedział?
- Co?
- Był zazdrosny o ochroniarza, że ciebie trzymał za rękę - zaśmiał się jeszcze głośniej.
- Co wam tak wesoło na końcu?! - wykrzyczał namjoon.
Spojrzałam z przerażeniem na Jungkooka, aby się zamknął i nie zwracał uwagi na siebie. Jednakże było już za późno, każdy członek zespołu gapił się na nas, a także w tym Jimin.
Jestem teraz w czarnej dupie. Będzie to traktował jako następny powód do bycia zazdrosnym.Po wróceniu do hotelu, rozpakowałam ciuchy z walizek. Jimin już to zrobił wcześniej, ale zostawił mnie samą w pomieszczeniu. Poszedł sobie gdzieś, martwiłam się o niego. Po dwudziestu minutach przyszło mi powiadomienie, że prowadzi vlive razem z Jeon oraz Teahyngiem. Ulżyło mi, bo nie poszedł gdzieś daleko, właściwie był w pomieszczeniu obok. Szybko skończyłam rozpakowanie się i chciałam dołączyć do nich.
Zapukałam do drzwi pokoju Kookiego, domyślając się, że to właśnie u niego są. Moja teoria się potwierdziła. Drzwi mi otworzył cały zaśmiany Tae, ale po zobaczeniu mnie zrobił się poważny.
- Co ty tutaj robisz? - zapytał poważnie, bez uśmiechu na twarzy.
- Zobaczyłam, że prowadzicie vlive więc przyszłam wam potowarzyszyć - uśmiechnęłam się nieśmiało.
Otworzył drzwi, machając ręką dając gest, abym weszła do środka. Przywitałam się z fanami, stojąc przed kamerą, a następnie usiadłam obok Jimina. Wiedziałam, że nie będzie widać w kamerze jak złapie go za udo, ale wolałam nie ryzykować.
- Ostatnio każdy z nas, każdy z nas ze zespołu jest bardzo zadowolony i szczęśliwy - oznajmił V fanom - Jak wiecie każdy z nas już nie jest pierwszej młodości i do końca naszych dni nie będziemy mieli koncertów. Powoli szykuje się ten czas, gdzie musimy się usamodzielnić, znaczy... - próbował wyjść z sytuacji - Każdy w naszym wieku już ma pozakładane rodziny, a my nie mam czasu na zrobienie tego. Jedynie mogę przyznać, że w naszych wszystkich życiach jest ktoś kto pomaga nam się podnieść z tego wszystkiego.
- Chciałem powiedzieć - przerwał Jimin - Taehyung ma racje co do tego, nie będziemy całe życie występować na scenie z takimi ekstra choreografiami. Jeszcze nie gadaliśmy na ten temat dokładnie z naszym szefem, ale chcemy zrobić tak, że zakończymy karierę, ale dwa albumy co roku będą. Z koncertami może bywać różnie, ciężko pracujemy nad naszym ciałem oraz kondycją - wyciągnął rękę do przodu łapiąc swojego najbliższego przyjaciela za ramie - Wszystko kiedyś musi się zacząć i skończyć.
CZYTASZ
Trainee Life cz.2
Fiksi PenggemarDruga cześć Trainee Life ❤️ +18 Będzie w trochę innej formie, ale bardzo podobnej. Mam nadzieje, że wam się spodoba. - Lila? Co się stało? - pytał lider zespołu. Bezradna poruszyłam ramionami w górę, a następnie w dół. - Co znowu ci on zrobił...