Part 28

5.8K 410 42
                                    

Harry's POV

Właśnie siedziałem u Zayna i popalaliśmy jointa. Czy chciał czy nie chciał, musiał wyskoczyć z kasy. Wygrałem zakład. Ale w sumie nie jestem pewnien czy warto było. Gryzą mnie wyrzuty sumienia, bo pomimo to, że Jessie jest okropna w łóżku i wcale nie ma zajebistej dupy, to jednak nie jest taka zła jako, powiedzmy, kumpela. Lubię ją. Na pewno do mnie wróci i jeszcze do tego mnie przeprosi, że mnie wyrzuciła z domu. Jestem tego pewien. Och, zakochała się we mnie. Och, złamałem jej serduszko. Och, straszne. Kiedyś w końcu ktoś by to zrobił, dałem jej tylko przedsmak prawdziwego życia. Czy ona myśli, że życie to bajka? Że przyjedzie do niej książę na białym rumaku i będzie ją kochał bezinteresownie? To się biedaczyna myli. Żeby utrzymać przy sobie faceta, musi być dla niego dziwką. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Randeczki i inne duperele to nie jest moja specjalność. Ja się wiązać nie mam zamiaru, a tym bardziej z nią, choćby była ostatnią dupą na tym świecie. Jestem skurwysynem? Tak, ale dlatego na mnie poleciała i wróci na klęczkach. Haha, dosłownie.

- Jaka jest w łóżku? - zapytał Zayn wydychając dym.

- Stary, ona jest koszmarna. W ogóle nie umie ssać, wije się pod nawet najmniejszym dotykiem i musiałem ją zmusić do jęczenia. Czasem mi się wydaje, że dwie stówy to było za mało za taką męczarnię. A poza tym musiałem wcześniej obejrzeć jakieś porno, żeby w ogóle mi stanął. Tragedia.

Taa, to prawda z tym wszytkim oprócz z kasą. Źle się czułem, że ją wykorzystałem choć nie powinienem mieć wyrzutów sumienia. Przecież znajdę sobie lepszą suczkę, która będzie robiła to, co jej każę.

- Ale przynajmniej nie będzie mogła chodzić, co nie Hazz?

- To jest pewne - wyciągnąłem piwo z lodówki, otworzyłem je i wziąłem dużego łyka. - Chcesz też?

Zayn kiwnął głową i podałem mu drugą butelkę. Mieliśmy zamiar zagrać w pokera, ale nastało natarczywe pukanie do drzwi.

- Tyyy, może to Jessie? Mielibyśmy trójkącik - rozmarzył się.

- Ona nawet nie wie gdzie mieszkasz, idioto. Pójdę otworzyć, bo komuś jeszcze jakaś żyłka pęknie.

Nie patrzyłem w ogóle przez wizjer i odblokowałem zamek. Praktycznie natychmiast poczułem czyjeś ręce owijające się wokół mojej szyi i cisnące mnie na ścianę. Przypierdoliłem tak mocno, że aż się tynk posypał.

- Co tu się kurwa dzieje? - podleciał Zayn. - Louis?

- Och, tak mi przykro, że będziesz musiał remontować przedpokój - odpowiedział mu patrząc mi w oczy z nienawiścią.

Próbowałem go odepchnąć ale jego uścisk na mojej szyi był za silny. Kolesiowi odbiło. Kopałem go po nogach, a w zamian dostałem po jajach i zacząłem się zwijać. Pieprzony sukinsyn.

- Puść go, Lou - Zayn zachowywał spokój, ale znając go, pewnie telepał się w środku ze strachu. Słowa nic tu przecież kurwa nie zdziałają! Mógłby go ode mnie odciągnąć, ale nieee, bo się boi, pizda.

- Nie ma takiej opcji - Tomlinson się wyszczerzył. - Ja go kurwa zabiję!

Rozluźnił uścisk jedną ręką, którą mi przypierdolił w twarz. Zsunąłem się po ścianie i padłem na podłogę. Miałem mroczki przed oczami i nie zdążyłem zareagować, kiedy Lou mnie podniósł i powtórzył ruch. Ledwo trzymałem się na nogach ale wymierzyłem w niego i ostatecznie udało mi się go uderzyć w brzuch. Zachwiał się, ale tylko chwilowo i znowu dostałem po mordzie. Padłem jak długi. Chwilę potem zaczął mnie kopać.

- Louis wystarczy - Zayn podszedł do niego ale szybko oberwał łokciem. Potem się odsunął i już nic nie mówił. Co za cipa z niego.

Ostatkiem sił podniosłem się wybierając krew z nosa, po czym popchnąłem Tomlinsona na ścianę i zajebałem mu z kolana w twarz. Krew się lała wszędzie. On jednak długo nie pozostał mi dłużny i kopnął mnie tak, że wbiłem się w ścianę. Potem podszedł do mnie, podniósł moją głowę tak, abym na niego spojrzał i powiedział:

- Jeszcze raz tknij Jessicę, a skończysz o wiele gorzej, głupi śmieciu.

I wyszedł, zostawiając przestraszonego Zayna i mnie z rozbitym nosem. Co to kurwa było?

~~~~~~~~~~~~~~~~~

Nie miałam jeszcze okazji podziękować wam za 100K wyświetleń, dlatego robię to teraz: dziękuję ♥

Dziewczyna do wynajęcia || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz