Speszyl na 150K

3.8K 259 16
                                    

Ej no ja wciąż nie mogę w to uwierzyć, że właśnie przed chwilą dobiliśmy do 150 tysięcy wyświetleń. Matko, jak ja was kocham xx. Piszę to opowiadanie od stycznia i już takie piękne statystyki ♥

Także macie tu speszyl, enjoy xx

Unknown's POV
*Retrospekcja*

Siedziałem sobie spokojnie w pobliskiej restauracji czytając gazetę. Jessie nie widziałem już od tak długiego czasu. Jestem ciekaw, z kim spędza teraz czas odkąd wyszły na jaw prawdziwe intencje Harry'ego. Niestety, ja nie mogłem się nią zaopiekować, choćbym chciał.

Czy to jest normalne, że dziewczyna, której dobrze nie znam tak zawirowała mi w głowie? Może to już jest choroba umysłowa. Chciałbym się kiedyś zebrać na odwagę i podejść do niej, a następnie wyznać swoje uczucia. Czekam na ten dzień, aż się odważę.

Moje przemyślenia przerwała jakaś głośna para. No ludzie, nie jesteśmy przecież w zoo! Kiedy zobaczyłem moją ukochaną Jessicę cała irytacja odeszła. To, jak zachwycała się restauracją fascynowała mnie. Za to ja byłem taki zajęty podziwianiem jej urody, że nie zauważyłem, z kim przyszła.

Harold Styles.

Wcześniej nie miałem okazji go poznać, ale ostatnio się trochę o nim dowiedziałem. Prawdziwy łamacz serc i kompletnie zapatrzony w siebie dupek. Bądź co bądź, jest przystojny i to może dlatego moja kochana panna Lawrence zakochała się w nim na zabój.

Chwila, chwila, nie pamięta już o tym jak ją wykorzystał? Jak naiwne musi być to dziewczę! Przecież całe miasto rozmawiało już o tym, jak oddała Harry'emu dziewictwo, a ona nadal go nie zostawiła?

Przyglądałem się im dość długo. Widziałem, jak Harry złapał ją za rękę i jak na nią patrzył, a jak ona na niego. Ona z bezinteresowną miłością, a on ze zwykłym pożądaniem. Tak Styles, to widać. Musi być niezłym bajerantem, skoro Jessie mu wybaczyła wszelkie grzechy.

Następnie podeszła cycata kelnerka do ich stolika. Jessie nie wyglądała na zadowoloną. Jestem pewnien, że gdyby mogła, udusiła by ją gołymi rękami. Później już tylko widziałem jak wstaje i przypierdziela dziewczynie pięścią w twarz. Imponujące. Tak wiem, że to złe, ale jak na dziewczynę to robi wrażenie.

Ochroniarze przybiegli niemal natychmiast. Mówili coś Jessice, a ona zabrała się i wyszła. Styles nie zrobił praktycznie nic. Jedynie potem podszedł do kelnerki, wsadził jej coś do ręki i pobiegł za moją ukochaną.

Coś mi tu nie gra. Chyba pora zacząć działać, zanim mojej dziewczynce stanie się krzywda większa niż dotąd.

Dziewczyna do wynajęcia || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz