Part 26

7.6K 365 30
                                    

- Harry... jestem zmęczona - zachichotałam kiedy całował moją szyję.

- Gówno mnie to obchodzi, kochanie - wysyczał i pomimo mojego protestu, słabego, ale zawsze, kontynuował swoje poczynania. Jednak byłam tak pijana, że mi to nie przeszkadzało. Miałam na wszystko wyjebane.

- Masz strasznie słabą głowę, ale podoba mi się to. Mogę z tobą robić co mi się żywnie podoba - uśmiechnął się fałszywie. - A ty i tak mała kurewko nie będziesz nic pamiętała.

Nawet nie przejęłam się tym, że nazwał mnie kurwą. Pozwoliłam mu działać dalej. Harry złapał moje piersi tak mocno, że to powinno sprawić mi ból, jednak nie czułam go przez ten mój stan upojenia. Ściskał je i szarpał naprawdę agresywnie, przynajmniej tak to wyglądało. Następnie zerwał ze biustonosz i złapał je ponownie. Zachowywał się jak dziecko, które dostało nową zabawkę. Podniecenie zaczęło budować się w dolnych partiach mojego brzucha od samego patrzenia na jego pożądanie. Potem puścił jedną z moich piersi i przyssał się do niej, wciąż trzymając drugą. Teraz tym bardziej przypominał mi małego spragnionego chłopczyka. Westchnęłam cicho z przyjemności, co nie spotkało się z jego zadowoleniem. Popatrzył się na mnie spod byka, odessał się od cycka i warknął.

- Masz jęczeć, a nie wzdychać. I to głośno, mała suko - zbliżył się do mojej twarzy i patrząc mi prosto w oczy swoimi przeszywającymi tęczówkami, klapnął mi ręką w biust. To już zapiekło. Spojrzałam w dół i zauważyłam tam czerwoną, odciśniętą rękę. Coś czuję, że nie będzie delikatny dzisiaj. - Zrozumiałaś, kurwa?

Pokiwałam delikatnie głową, a on zaczął mnie całować. Oddawałam mu każdy agresywny pocałunek. W trakcie naszej wymiany śliny, jego ręka wędrowała po moim ciele, aż nie spotkała się z moimi koronkowymi majtkami. Masował mnie przez nie przez jakąś chwilę, a potem wsunął rękę pod materiał i masował dalej. Robiłam się coraz bardziej wilgotna, a kiedy on to wyczuł, uśmiechnął się przez pocałunek. W końcu odsunął swoją twarz od mojej i obserwował moje reakcje na jego dotyk. Kiedy bawił się łechtaczką otwierałam usta i zamykałam oczy, a kiedy pocierał fałdy unosiłam się lekko ku górze. Naprawdę dobrze się bawił oglądając mnie.

- Jęcz, powiedziałem - syknął, wsuwając palca szybko i głęboko.

Zrobiłam jak kazał, chociaż to było trochę wymuszone, bo jego szybki ruch wcale nie przyniósł mi wiele przyjemności, a raczej więcej bólu. Nie wiem, czy to alkohol na niego tak działał, że robił się niedelikatny czy może zawsze taki był, a ja tego nie zauważyłam? Po chwili cały ból został zastąpiony tylko przyjemnością i w końcu mogłam się cieszyć z jego poczynań. Wsunął drugiego palca i poruszał nimi bardzo szybko. Pod wpływem rodzącego się orgazmu zamknęłam oczy, a mój oddech przyspieszył. Harry nakazał mi otworzyć oczy, ale niestety nie mogłam spełnić jego prośby. To była zbyt ciężka czynność do zrobienia w tamtej chwili, kiedy byłam już na krańcu. Harry widząc brak reakcji, wyciągnął palce w kulminacyjnym momencie.

- Co jest kurwa? - krzyknęłam podnosząc się. Zauważyłam lokowatego z palcami w ustach i uśmiechającego się chytrze do mnie.

- No kto by pomyślał, jednak nasza Jessie potrafi krzyczeć i otworzyć oczy - zakpił.

Co za dupek. Nawet sobie nie wyobrażacie jaka byłam wkurwiona. Okej, może i byłam jeszcze wstawiona, ale to nie oznacza, że wszystko było mi obojętne. Chciałam dojść, a on się mną ciągle bawił.

- Harry... błagam - położyłam się z powrotem na łóżko i zaczęłam jęczeć z niezadowolenia.

- Lubię jak błagasz - ekscytował się. - A o co mnie prosisz, księżniczko?

Dziewczyna do wynajęcia || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz