Jessie's Point Of View
Harry nie odzywał się do mnie od dwóch tygodni. Trochę szkoda. Naprawdę go polubiłam, mimo że spędziłam z nim może godzinę? Jego sukowata eks to wielka szczęściara. Mogła go całować cały czas... a robi to świetnie. Nie obchodzi mnie dlaczego zerwali ani inne tam szczegóły, tylko to, że byli razem. Aż tak desperacko potrzebuję miłości? Harry aż nie może się odpędzić od adoratorek, a ja...? Wielka szkoda, że nie ma takiego zainteresowania moją osobą. Kolejny przykład to taki, że pomimo Harry zapewniał mnie o mojej urodzie i wyjątkowej osobowości, olał mnie totalnie kiedy załatwiłam jego problem. Ile ja bym dała żeby mieć takie problemy... Na dodatek zero zainteresowania moim ogłoszeniem. Zajebiście.
~.~
Dodaje taki krótki, bo jak już wspominałam na 'Professor Styles' rozjebałam palca i nie mogę zabardzo pisać, a tylko tyle miałam napisane już wcześniej. Także narazie zawieszam aktywność dopóki boli jak cholera.
A tak btw, był ktoś z was na rejonowym z anglika wczoraj? :)
PS Nie zrażcie się tym że Jessie tak narzeka narazie, to sie zmieni, po prostu jest zrospaczona swoim niepowodzeniem xx
CZYTASZ
Dziewczyna do wynajęcia || h.s.
FanfictionSeksowna 18-stka odda ci swoje wdzięki za 500 funtów tygodniowo. Zadzwoń na podany numer.