Part 11

7.5K 464 57
                                    

Nieznany: Zapomniałem życzyć ci dobranoc /Niall xx

Skąd on ma mój numer? Stalker, no tak.. Nie odpisując blondynowi, rzuciłam telefon na łóżko i złapałam za leżąca gazetę w poszukiwaniu czegoś ciekawego. W sumie nie było nic ciekawego. Gwałty, samobójstwa, wypadki... to co zawsze. Typowe w moich okolicach. Jednak pewno ogłoszenie przykuło moją uwagę.
Chłopak do wynajęcia

Lel, chyba nie jestem jedyną desperatką na świecie, co mnie bardzo cieszy. Zaśmiałam się cichutko pod nosem i zapisałam jego numer. Tak na wszelki wypadek.

~*~

Rocznica mojej przyjaciółki jest już jutro, a ja denerwuję się jakby to był conajmniej mój ślub, albo coś w tym guście. Teraz siedzę na fizyce i zamiast skupić się na tym, co mówi nauczyciel skupiam się na Harrym. Co jak zmienił zdanie? Nie, co to za głupie pytanie, na pewno by mi powiedział gdyby było coś nie tak. Zresztą zgodził się z wielką chęcią, co mnie pozytywnie zaskoczyło. Wyciągnęłam szybko telefon z kieszeni i wystukałam.

Ja: Rocznica już jutro, mam nadzieję, że nie zmieniłeś zdania? :) xx

Wiadomość otrzymałam po kilkunastu sekundach. Pewnie nudziło mu się tak samo jak i mi. Z tą różnicą, że on chyba do szkoły już nie chodzi.

Harry ♥: Oczywiście że nie. Nie mogę się już doczekać. Pójdziesz ze mną dzisiaj po garnitur? :*

Czy ja śnię, czy Harry serio mi to zaproponował?

Harry's POV

Laska do wynajęcia: Jasne :)

Po smsie od Jessie zablokowałem telefon i schowałem go do kieszeni. Jest trochę denerwująca, a na to pójście z nią zgodziłem się tylko dlatego, że odpędziła Tay ode mnie, a przy okazji może upoluję jakąś chętną laskę. Jess była średnio seksowna i jakoś do niej mnie tak nie ciągnie. Mój kutas jest dosyć wybredny, a na jej widok mi nie staje, sorry dziewojo.

- Jak tam z Jessie? - zapytał Zayn z chytrym uśmieszkiem.

- Nic, a co ma być? Wiesz po co ją wziąłem.

- Nie zależy ci na niej?

- Ani trochę. Wkurwia mnie.

- Oj uwierz mi stary, że mnie też - zmarszczył brwi.

- Wiem, ale weź przystopuj trochę z tą nienawiścią kolo. Przecież ON nas zabije jak się dowie.

- Nic się nie dowie.

- Będzie miał z nią kontakt na rocznicy.

- Ale ty tam z nią idziesz, więc ją przypilnuj, żeby nie puściła farby. A przy okazji zalicz jej dziewiczą cipkę.

- Nawet mi nie staje na jej widok, jak mam to zrobić? - zapytałem sarkastycznie, śmiejąc się.

- Dam ci dwieście funtów za przelecenie jej. Ale tak porządnie, że każda normalna czynność będzie sprawiała jej ból. - złowrogi uśmiech zagościł na jego twarzy.

- Stoi.

~~~~~~~

Och, Harry... jak mogłeś :D

On chyba myśli kutasem, zamiast mózgiem xx

Dziewczyna do wynajęcia || h.s.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz