Gdy w twojej duszy rozpacz się skrywa,
I z serca całe piękno wyrywa,
Na ustach uśmiech szaleństwa widnieje,
I z bezsilności swojej człowiek się śmieje.
Bo nic już poradzić na to nie może,
Że w swoim sercu czuje ostre noże,
Które kłamstwem swoim inni mu włożyli,
Chociaż na początku byli tacy mili...
Tak łatwo jest kogoś urazić, lub zranić,
I chociaż z pozoru jesteśmy tacy sami,
To jednak nie każdy to zło wytrzymuje,
Lecz nie chce by inni odkryli co czuje.
Więc nakłada maskę na swą smutną twarz.
Jeśli masz problemy, zapewne to znasz.
Niektórzy nie wiedzą, jak ranią ich słowa.
Najpewniej coś mówią, nim pomyśli głowa,
A później żałują, lecz jest już za późno,
I zranionej osoby szukają na próżno.
Ale jej już nie ma. Odeszła w nieznane,
Zostawiając w rozpaczy osoby ukochane.
Lecz nie miała wyboru, nie chciała cierpienia.
Została po niej tylko kartka, a na niej życzenia:
By wszyscy którzy tak bardzo w nią wierzyli,
Nie cierpieli długo i jej wybaczyli.
Oraz by ten chłopak o którym marzyła
Zrozumiał, że był powodem, przez który życie swe skończyła.
