W głowie pustka niesłychana. W sercu jedna wielka rana, która z czasem się zagoi. Teraz nawet już nie boli...
Kiedyś myśli przygniatały desperackie dyrdymały, lecz już przeszły te dni smutne. Takie suche i okrutne.
Dzisiaj z głową w chmurach chodzę, i nikomu tym nie szkodzę. Biegam, skaczę, tańczę, śpiewam, wchodzę na najwyższe drzewa...
Nie zapomnę o przeszłości, która piętno swe zostawia. Lecz oddaje się przyszłości, co me życie wciąż odnawia.
Poprzez widok z Twojej strony, mój świat musi być szalony. Każdy bowiem ma coś w sobie... Wiem, że piękno bije w Tobie.
Ono bije w każdym z nas... I już chyba przyszedł czas, by wyjaśnić kilka spraw. Cóż... Nie oczekuje braw.
Miłość, co wypływa z wnętrza, z każdą chwilą nas upiększa. Serce, oko, dotyk, smak... W skrócie to wygląda tak.
_______________________
Jej... Kocham dla Was pisać. <3