Przeznaczona / Pierwotni

Rozdział 18

  UWAGA TEN ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENY EROTYCZNE JEŚLI NIE LUBISZ CZYTAĆ TAKICH SCEN TO OD RAZU MÓWIĘ OPUŚĆ TEN ROZDZIAŁ!!!

Obudziłam się, z samego rana wiedziałam, że moi przeznaczeni spali, ze mną. Dziś była pełnia i wiedziałam co się wydarzy spojrzałam na moich mężczyzn uśmiechając się do siebie delikatnie.

Wyszłam po cichu, z łóżka i wzięłam moje ciuchy do łazienki ogarnęłam się i postanowiłam, że zrobię wszystkim śniadanie.

Zrobiłam naleśniki do dzbanków nalałam herbaty, kawy i krwi by, każdy miał wybór. Nie wiedziałam, czy pójdę do szkoły pełnia na mnie już działała.

Czułam, że jak zejdą pierwotni nie będę mogła się od nich odkleić było mi gorąco i parno płonęłam dla nich. Zeszli wszyscy na dół czułam ich zapachy mieszające się, perfumami.

- Na was też pełnia zaczyna działać a księżyc wschodzi wieczorem, a już nie mogę wytrzymać - Powiedziałam do nich spoglądając w ich oczy.

- Czujemy to samo co ty więc się nie przejmuj - Odpowiedział Kol podchodząc do mnie dotykając mojego policzka - Mam ochotę cię pocałować, a wiem że moi bracia będą, z tego powodu bardzo niezadowoleni - Dodał po chwili ciszy patrząc mi w głęboko w oczy.

- Boje się, że się na was rzucę - Wyszeptałam cicho wiedząc, że i tak mnie usłyszą.

- My też się tego boimy - Odpowiedział Finn.

- Coraz ciężej nam jest wytrzymać, a co będzie wieczorem? - Spytałam cicho.

- Nie wiem, ale musimy przerwać do wieczora, a później możemy to robić kiedy nam się będzie żywnie podobało - Odpowiedział Kol niemrawo wciągając powietrze nosem.

Nie mogłam, z nimi przebywać chciałam by nastał wieczór nie wiedziałam, że przy dziejszej pełni tak już będzie nam dawało w znaki.

Co chwilę, któryś z pierwotnych podchodzi do mnie i zaciąga się moim zapachem zdarza mi się, że ich dotknę chcą by mężczyźni mnie pocałowali.

Elijaha jest taki, że widać iż się kontroluję, ale Klaus prawie wszedł już, ze mną do pokoju odciągnęli go bracia.

Musieliśmy czekać do wieczora, a to naprawdę było trudne i nie chciałam już czekać, z byt długo. Postanowiliśmy, że będziemy się cały dzień unikać nie mogliśmy się zobaczyć bo ja bym się na nich rzuciła tak jak oni na mnie.

  Nastał wieczór ogarnęłam się chcąc pokazać im, że się dla nich staram i chciałam by to docenili.

Zeszłam powoli na dół widziałam wszędzie zapalone świece i gdy zobaczyłam moich przeznaczonych w garniturach odjęło mi mowę. Uśmiechnęłam się do nich czując, że się czerwienienie pod ich spojrzeniami.

- Pięknie wyglądasz aniołku - Powiedział Klaus całując moją dłoń tak jak pozostali.

- Wy też niczego sobie - Odpowiedziałam mu, z uśmiechem na twarzy.

Zaczęliśmy jeść kolację, którą sami przygotowali była przepyszna lubiłam to jak mnie rozpieszczali. Rebeki nie było pewnie chłopcy jej kazali wyjść i nie wracać do domu dziś.

Zjedliśmy kolację potańczyliśmy i zaczęliśmy się dotykać i całować. Nasze pocałunki były delikatne wiedzieliśmy wszyscy, że musimy oddać się sobie byśmy stali się jednością.

Finn był bardzo delikatny w tym co robił całował i pieścił moje ciało chcąc pokazać mi jak bardzo jestem piękna wziął mnie na ręce i poszliśmy do jego pokoju pozostali bracia mieli czekać w swoich pokojach na swoją kolej.

Delikatnie mnie rozebrał pchając na jego łóżko patrzył na moje ciało, które poddawało się każdej pieszczocie. Wszedł delikatnie we mnie i zaczęliśmy się kochać bardzo powoli pieszcząc swoje ciała po skończonym stosunku wytarł moje ciało ręcznikiem i wodą, którą miał w pokoju i zaniósł do pokoju Elijah wcześniej całując moje czoło.

Elijaha był bardzo tajemniczy czułam jego porządanie, ale najpierw chciał popatrzeć na moje ciało dotykał moich piersi bawił się nimi jęczałam cicho jego imię czując jak robię się bardzo wilgotna.

Elijaha też to czuł dlatego całował i przygryzał moje piersi całując je co jakiś czas. Pocałował mnie delikatnie w usta i wszedł we mnie zdecydowanym ruchem i kochaliśmy się bardziej namiętnie niż Finnem, ale było nam cudownie słychać w pokoju były tylko nasze jęki i tarcia naszych ciał.

Po wszystkim zrobił to samo co Finn wyczyścił mnie delikatnie i wziął na ręce wchodząc do pokoju Klausa pocałował mnie w policzek i wyszedł uśmiechając się do siebie.

- Słyszałem was i bardzo mnie podniecało jak jęczałaś - Szepnął mi do ucha Klaus przygryzając jego płatek.

Wsunął swoją dłoń między moje uda pieszcząc je co chwilę, aż nie dotarł do miejsc intymnych wsunął swojego palca w moją mokrą cipkę i zaczął nią ruszać wierzgałam się pod jego dotykiem jęczałam cicho wypychając biodra do góry.

Wyjął swoje palce i oblizał je, a później położył się na mnie i pocałował wchodząc we mnie od razu zaczęliśmy się kochać szybko i sprawnie wiedzieliśmy i czuliśmy nasze ciała głęboko.

Klaus był znany, z nieziemskiego seksu połączonego wilka i wampira i musiałam przyznać temu rację. Kiedy skończyliśmy a nasze ciała były pokryte potem chwilę poleżeliśmy i Klaus zrobił to samo co jego bracia pożegnał się i wyszedł, z pokoju Kola do którego mnie zaniósł wcześniej.

Kol był znacznie ostrzejszy niż jego bracia, ale nie przeszkadzało nam to wcale oboje kochaliśmy się swoim rytmem i tempem wiedziałam już, że każdy, z nich miał inny sposób na seks.

Kol ruszał się, ze mną szybciej czuliśmy swoje ciała i to co się dzieje patrzyłam w dół jak Kol we mnie wchodzi i wychodzi nakręcało mnie to i to bardzo. Jęczałam jego imię czując jak jestem coraz bliżej tak samo jak on, kiedy doszliśmy oparłam na łóżko zamykając oczy czując, że brak mi sił na cokolwiek.

____________________________________________

Mam nadzieję, że rozdział się spodoba i nie zawiodłam oczekiwań naprawdę ciężko mi się pisze takie sceny. Zachęcam do komentowania bo to daje dużo motywacji do pracy.
Pozdrawiam serdecznie wasza Dzumana.