Położyłam dłonie na jego klatce piersiowej i spojrzałam mu w oczy, a potem na jego usta.
- Ładnie wyglądasz - mruknęłam i czule go pocałowałam.
Dzień imprezy u Maćka, jego urodzin. Nareszcie. Co prawda co chwilę są tutaj organizowane jakieś wielkie domówki, ale na tę miałam wyjątkową ochotę.
Przez ostatnie dni Tomka często u mnie nie ma, jest oblatany i ciągle coś załatwia. Sama się już w tym wszystkim gubię, ale dobrze, że będzie miał wszystko szybko z głowy.
Dawid miał na sobie białą koszulę, której rękawy tradycyjnie lekko podwinął i nie zapiął jej do samego końca oraz czarne jeansy. Na kilometr mogłam wyczuć jego uzależniające perfumy.
Ja ubrałam lekko marszczoną, satynową sukienkę w kolorze czerwonym i czarne szpilki.
- Powinnaś częściej ubierać się na czerwono - uśmiechnął się zadziornie. - Piękna jesteś..
Złożyłam się na droższy prezent dla Maćka razem z Dawidem, więc po naszym przyjeździe od razu mu go wręczyliśmy.
- I żebyście kurwa wiedzieli, mam już dwójkę z przodu - przytulił mnie, udając załamanie, po czym zbił męską piątkę z blondynem.
W środku zbierało się już coraz więcej ludzi. Rozmawiałam właśnie z Wiktorią, z którą stosunkowo dawno się nie widziałam.
- Jesteście w związku? - zapytała mnie.
- Co? - spojrzałam na nią.
- No ty i Dawid, związek!
- Nie - wzięłam łyk drinka.
- Jak to nie do jasnej cholery - wyrwała mi alkohol z ręki i napiła się go.
- Uspokój się - powiedziałam ciszej.
- Julka, pieprzycie się, nie możecie bez siebie wytrzymać, całujecie się i mówicie sobie skryte, miłosne poematy i chcesz mi powiedzieć, że dalej nazywacie się przyjaciółmi?
Nie odpowiedziałam jej już. Nie wiedziałam co. Jest dobrze tak, jak jest i nie chcę znowu niczego spieprzyć.
Nagle podszedł do nas Maciek, stanął między nami i gwałtownie nas objął. Wiktoria prawie wylała przez to drinka, którego mi zabrała.
- Moje piękne koleżanki, idziemy zasiąść na mojej luksusowej sofie - zaczął się śmiać.
Wymieniłam się z przyjaciółką ,,wielkim spojrzeniem''.
- Gdzie jest Karolina? - zapytałam go.
- Zdradziła mnie - spojrzał na mnie.
Wyglądał wyjątkowo wesoło jak na osobę, która została zdradzona.
- Co?
- Nie zadawaj mi tyle pytań, kochanie - powiedział mi prosto do ucha.
Zawsze kiedy słyszę męski głos przy moim uchu, mam ciarki na ciele. Tak było również i tym razem, ale kurwa Maciek? Chyba za dużo wypił mimo tego, że impreza nie trwa jeszcze długo.
- Zaraz do was przyjdę - spojrzałam na nich i wyszłam z objęć Maćka.
Udałam się do kuchni po alkohol. W środku stał Dawid i opierał się o blat.
- Jak ci mija wieczór? - uśmiechnęłam się pod nosem i podeszłam do blatu.
- Bardzo dobrze, a tobie? - zerknął na mnie.
Blondyn stanął za mną i przesunął wszystkie moje włosy na prawą stronę.
- Również - odpowiedziałam, a chłopak zaczął delikatnie całować mnie po szyi.
Jego dłonie wolno błądziły po mojej talii i brzuchu.
Miałam przyjść tutaj tylko po alkohol...
- Dawid.. - mruknęłam i odwróciłam się przodem do niego.
- Hm? - spojrzał na mnie pytająco.
- Co robisz?
- Przecież wiem, że mnie chcesz - uśmiechnął się pod nosem.
Nie jest głupi.
Zerknęłam w jego hipnotyzujące oczy i złączyłam nasze usta w namiętnym pocałunku.
Chłopak przerwał po chwili dotyk naszych warg i wziął mnie za rękę. Jak gdyby nigdy nic przeszliśmy kulturalnie do pokoju gościnnego i zamknęliśmy za sobą drzwi. Złapał swoją prawą dłonią moją szyję i przycisnął mnie do ściany. Spojrzał na mnie uważnie i wrócił do naszego pocałunku.
- Mówiłem ci już, że powinnaś częściej ubierać się na czerwono? - powiedział mi do ucha, uśmiechając się, kiedy zobaczył moją bieliznę we właśnie tym kolorze.
Pieprzyliśmy się znów pod wpływem alkoholu, więc było to gwałtowne i przepełnione erotyzmem.
Chyba nie wzbudziliśmy zbyt wielu podejrzeń, bo gdy wróciliśmy do reszty, nikt nie obrzucił nas dziwnym spojrzeniem. Niektórzy z nas tutaj mają po dwadzieścia lat, a nadal naszą ulubioną grą jest butelka, której oczywiście nie mogło również teraz zabraknąć.
- Idziesz ze mną na balkon? Chcę szybko zapalić - odezwała się do mnie Wiktoria, więc bez wahania się zgodziłam.
Ja jednak nie paliłam, po prostu jej towarzyszyłam.
Po kilku minutach weszłam za nią do środka i pierwsze co zobaczyłam to pocałunek Dawida z blondynką, o którą przecież miałam się nie martwić. Chłopak zerknął na mnie i odepchnął ją delikatnie od siebie. Szkoda że dopiero teraz.
Jak się czuję? Czuję się, jakby ktoś właśnie wyrwał mi serce z klatki piersiowej.
CZYTASZ
pamiętaj mnie, gdy odejdę
RomanceI to był właśnie moment, w którym wiedzieliśmy, że nieważne gdzie i kiedy jesteśmy, zawsze będziemy razem... ♡ zawiera sceny 18+ ♡ zawiera wulgaryzmy