16

151 4 5
                                    

P.o.v Karolina.

Byłam tak wyczerpana wszystkim, że zasnęłam na tym głupim krześle. Spałam może z niecałe 4 godziny bo jakiś pacan postanowił mnie obudzić. A, że Joker uwielbia się śmiać i robić ludziom na złość to postanowił wylać na mnie wiadro wody.

Ka-Pojebało cię!
Wykrzyczałam gdy ten mnie obudził. Tylko wywrócił oczami i zaczął się nieopanowanie śmiać.

Ka-No i co cię tak bawi!

Joker-Ty hahaaha jesteś taka mała i bezbronna.

Wsumie miał rację teraz mogłam liczyć tylko na cud.

Ka-Która godzina?
Spytałam.

Joker-5.

Ka-Co ja niemoge jaki pacan.
Ocho wściekł się. Podszedł do mnie a już po chwili poczułam okropny ból na policzku.

Joker- Powinnaś być wdzięczna, że zabandażowałem ci to łapę.
Syknęłam z bólu i spojrzałam na niego zabójczym spojrzeniem.

Ka- Przecież wiem, że robisz to bo ci potrzebna jestem.

Joker- Tylko do końca tego dnia jeśli twój ojciec się nie zjawi z kasą to ciebie sprzątane.
Chciałam wiedzieć coś co mi nie dawało spokoju.

Ka-Kim w takim razie był mój ojciec?
Spytałam zaniepokojona tym, że ani trochę go nie znałam.

Joker- Gangsterem.

Ka- Co proszę?!

Joker-To co słyszysz.

Ka-Nie mój ojciec on jest podły ale nie tak by zabijać i tym podobne!

Joker- Pozory mylą ale robił to dla ciebie.

Ka-O czym ty znowu gadasz przecież on mnie zostawił?!
Wykrzyczałam przez łzy. W takich chwilach brakowało mi mojego Jaya. Jego dotyku i ciepła.

Jokrr- Nigdy cię nie zastanawiało dlaczego tak z dnia na dzień odszedł?

Ka- Nie, byłam mała a teraz raczej nie chciałam sobie tego przypominać.

Joker- Spotkałem go przypadkowo na ulicy kiedyś był z małą dziewczynką jak się okazało byłaś nią ty.
Dziwnie się czułam jak to mówił ale nie przerywałam mu chciałam wiedzieć więcej.

Joker-Wtedy chciałem was zabić. Ale on jako kochany ojciec był gotowy zrobić wszystko byle byś przerzyła. Dla tego też postanowiłem, że będzie pracował dla mnie.

Ka-Czyli zrobił to dla mnie matka miała rację to przeze mnie odszedł?

Joker- Brawo hahahaha ale kontynuując. Twój ojciec był wiernym sługo do póki nie dowiedział się, że przyjeżdżasz do Gotham. Wtedy postanowił uciec z pieniędzmi z napadów by odciągnąć moją uwagę od ciebie.
Czułam teraz ogromny ból przez całe życie nie nawidziłam kogoś kto o mnie walczył.

Joker-Ukradł mi 100tysiecy. Dlatego też tu jesteś. Chociaż możliwe, że uciekł po prostu bo miał dość pracy dla mnie a nie dlatego, że martwi się o ciebie. No nic zostawię cię samą przemyśl wszystko sobie. Hahahaha.

Ludzie ten jego głupi śmiech mam dość tego wszystkiego chce do Jaya. Zaczęłam jeszcze bardziej płakać. Nie rozumiem czemu ja? Czemu wszystko co najgorsze musi mnie spotykać? Powoli zaczynam się nie dziwić mamie, że mnie nie kocha i wini, że przeze mnie ojciec odszedł. Czuję się okropnie w dodatku jestem cała pobita przez Jokera. Za każdym razem gdy coś mu nie pasowało to mnie bił miałam dość. Najbardziej boli mnie to, że dziś mogę być już martwa a nawet nie pożegnałam się z Jayem.

Mała-Jason Todd. (Zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz