P.o.v Jason
Następny tydzień:
Codziennie chodzę po całym mieście jak głupi by ją znaleźć ale to na marne. Od tamtego spotkania już nawet w mediach nie mówią nic o nowej złoczyńczyni. Co tylko potwierdza moje przypuszczenia co do mojej małej i tej kobiety to na dziewięćdziesiąt procent jest to ona.
Jeszcze gorzej ostatnio przez to sypiam. Muszę naprawdę się uspokoić bo zaczynam widzieć ją w każdej piękniejszej kobiecie na ulicy.
Mam nadzieję, że niedługo już będę mógł znowu poczuć jej piękny zapach perfum. Tak holernie tęsknie.D-Słyszałeś Joker podobno chce zaatakować Harley i to nową.
Powiedział do mnie zdyszany. Nie rozumiem kurwa po co mu się dodatkowo męczyć bieganiem po schodach.J-Japierdole ile razy mam mówić, że to moja mała!
Dobra poniosło mnie a zresztą huj z tym.D-Dobra młody może faktycznie to i ona ale nie słyszałeś to co powiedziałem przed chwilą? On chce je dopaść!
No kurwa teraz dopiero do mnie to dotarło.J-To musimy czym prędzej je ratować a connajmniej tylko moją kochaną!
D-Spokojnie jeszcze nie wiem gdzie dokładniej zamierza je zaatakować.
Próbował mnie uspokoić.J-To kurwa się dowiedzmy! A tak wogle skąd o tym wiesz?
Spytałem patrząc na niego tępo.D-Odkąd pierwszy raz porwał Karolinę postanowiłem, że dogadam się z jednym z jego pracowników.
J-Ach tak ,,Dogadasz".
Prychnołem i pokazałem palcami króliczka.D-No dobra zagroziłem mu życiem.
Powiedział obojętnie. No i w to mi jest lepiej uwierzyć.J-Dobra wierzę ci to może Gar coś odkryje?
Spytałem z nadzieją w głosie.D-Nie wiem jak chcesz to idź do niego jest na dole i właśnie sprawdza jakieś tropy.
Trzeba było tak odrazu a nie pierdolić bez potrzeby.J-To ja lecę!
Krzyknąłem i czym prędzej udałem się na dół bazy. Gdzie zastałem Gara i Rachel całujących się. To tak kurwa sprawdza ważne rzeczy.J-Ekhem nie przeszkadzam!
Powiedziałem wrednie.R-Sorki co chcesz?
Spytała Rachel.J-Dick mówił, że Gar sprawdza gdzie może być Karolina.
P.o.v Gar
G-Bo to robię.
Powiedziałem broniąc się.J-Właśnie widzę.
Zaśmiał się czyli nie jest źle dawno się nie uśmiechał.G-Wybacz zrobiłem sobie małą przerwę z Rach ty nigdy nie robiłeś sobie przerw z...
Ugryzłem się w samo porę w język.
Kurde Gar uważaj co gadasz!J-Tak robiłem ale teraz jej tu nie ma a ja próbuję ją odnaleźć i przyprowadzić spowrotem.
Dobra narazie panuję nad sobą czyli nie jest źle.R-To ja wam nie będę przeszkadzać.
Rachel wstała z moich kolan, dała małego buziaka w czoło po czym wyszła. Kurde czemu ktoś zawsze musi przeszkadzać w tak romantycznych chwilach.J-Znalazłeś już coś?
Spytałem niepewnie. Coraz bardziej traciłem nadzieję, że jeszcze ją zobaczę.G-Poczekaj... Chyba coś mam!
Krzyknąłem uradowany.J-Co takiego?
Spytał zadowolony Jason.G-Joker ma na dziś umówione spotkanie w klubie na dwudziestotrzceią.
CZYTASZ
Mała-Jason Todd. (Zakończona)
FanfictionTo love story Karoliny i Jasona Todda. Karolina przyjeżdża do swojego dawnego przyjaciela Dicka Graysona. Poznaje tam jego przyjaciół. Jak potoczą się losy Karoliny? Tego dowiecie się po przeczytaniu. Zmieniony jest wiek postaci. Występuje kilka n...