Minęły dwa tygodnie bardzo polubiłam wszystkich. Rachel jest mi chyba najbardziej bliska mogę jej powiedzieć prawie wszystko. Gar jest też moim przyjacielem. Dick i Kory są dla mnie jak rodzice a jeśli chodzi o Jasona to... Chyba się w nim zakochałam ale nie zamierzam mu tego mówić dobrze jest tak jak jest. Nie chcę zepsuć naszej relacji. Z zamyśleń wyrwał mnie właśnie Jay.
J-Siema młoda wstawaj już 9 i tak dziś dłużej spałaś.
Ka-Nie chcę mi się.
P.o.v Jason
Może to głupie ale muszę ją jakoś wyrzucić z tego łóżka. Wziąłem ją za nogi i zacząłem ściągać.Ka-Głupi jesteś zostaw mnie!
J-Nie!I leżysz.
Zaczołem się śmiać.Ka-To nie śmieszne.
J-Ale connajmniej dupę ruszyłaś!
Ka-A kto powiedział że zamierzam ruszać się z tąd.
J-Tak zamierzasz więc.
Wziąłem ją za nogi i zacząłem ciągnąć ku niższemu pietru by poszła jeść.Ka-Nie waż się ciągnąć mnie ze schodów.
J-A zaryzykuję!
Ka- Debilu moja dupa mnie będzie boleć przez ciebie!
Wygląda słodko nawet gdy się tak denerwuję.
J- Dobra chodź.
Podałem jej rękę gdy byliśmy już w kuchni była na mnie wnerwiona ale wzięła mnie za rękę co najmniej już na mnie nie krzyczała.G-A wam co?
J- Nie chciała zejść po dobroci więc ją ściągnąłem Gar.
P.o.v Karolina
Strasznie mnie wnerwił ale connajmniej podał mi rękę.Ka-Następnym razem nieprzerzyjesz tego tylko spróbuj znowu to zrobić!
J-Już tak się nie donsaj mała.
Ka-Ile razy mam ci mówić nie jestem mała.
J-Ale ja jestem wyższy od ciebie.
Ka-To nie moja wina że tak urosłeś.
J-Mogłaś tyle nie pić może byś była wyższa.
Ka-Hej ja nie pije zresztą nie mam siły się z tobą kłócić. Daj mi w spokoju zjeść.
Na śniadanie zjedliśmy placki.R-Karolina możemy pogadać.
Ka-Tak jasne a oczym Rachel.
R-Chodź do mojego pokoju.
Ka- Okej? Ciekawe co takiego chce.
R-Zakochałaś się mam rację.
Ka- Jesteś moją przyjaciółką więc ci powiem prawdę Chyba tak.
R-W Jasonie?
Ka-Tak ale on we mnie nie.
R-Skąd wiesz?
Ka- Jesteśmy Tylko przyjaciółmi nie zamierzam tego psuć.
R-Rozumiem ale może pogadaj z nim o tym a po za tym każdy tak mówi,, jesteśmy tylko przyjaciółmi".
Pokazała dwuznacznie palcami.Ka- Nie jest dobrze jak jest nie chce z nim o tym mówić.
R- Okej to może obejrzymy coś?
Ka- Z chęcią pójdę po przekąski.
R-Okej to ja włączę laptopa.
Zeszłam do kuchni a tam zastałam Todda.
J-Co tam mała.Ka- Przyszłam po przekąski bo idziemy zaraz oglądać film.
J-Co oglądacie?
Ka- Do wszystkich chłopców których kochałam.
J- Eeee nudy. Może chcesz się jutro spotkać?
D- Jutro to wy na kasting idziecie.
J-Co!!!??? Co znowu za holerny kasting co? .
D-Jesteście młodzi musicie z tego korzystać a wiem że Karolina zawsze chciała tańczyć a ty będziesz z nią.
J-Ja ci chyba zaraz przyłoże.
Jay chciał zaatakować Dicka ale go powstrzymałam.Ka-Przestań Jay będzie fajnie może się czegoś nowego nauczymy zawsze chciałam tańczyć to było moje marzenie.
J- Ale ja jestem bohaterem a nie jakimś głupim tancerzem. A po za tym nie umiem tańczyć.
Ka-No proszę zrób to dla mnie Jay nauczę cię.
J-No nie wiem ale dobra ale odrazu mówię jak mi się nie spodoba odrazu się wycofujemy.
Ka-Okej.
D-Odrazu mówię wasza 4 będzie też chodzić do szkoły.
Ka-Serio?
Nie wiem czemu ale jestem zadowolona liczę na jakoś miłość życia. Ale widać że Jasona to strasznie wnerwiło. Po chwili poszłam do RachO.o.v Jason
J-Jak ona może się tak cieszyć.D-Ona w przeciwności do ciebie chcę iść do tej szkoły.
J- Ale po co?
D- By się rozwijać.
J- Dobra nie ważne wrócimy do tematu innym razem.
P.o.v Rachel
Po obejrzeniu filmu poszłam do mojego Gara.R-Hej co robisz?
G- Trenuję.
R-To może idź na salę treningowo bo jeszcze coś rozwalisz.
G-Spokojnie nad wszystkim panuje.
Gar walnął nogą w łóżko i syknął z bóli.
R- Właśnie widzę.
Zaczęłam się śmiać i dałam mu małego buziaka. On tylko wyszczerzył swoje białe ząbki.R- Może już dość na dzisiaj tego treningu?
Wzięłam go przyciągnęłam do siebie na co on zaczął mnie namiętnie całować najpierw w usta potem po szyi. Pozbawił mnie ubrań więc ja zrobiłam to samo z nim. Dalej sobie wyobraźcie co było. Spokojnie będą sceny miłosne bardziej opisane ale troszkę później.
733 słów. I jak wam się podoba?
CZYTASZ
Mała-Jason Todd. (Zakończona)
FanficTo love story Karoliny i Jasona Todda. Karolina przyjeżdża do swojego dawnego przyjaciela Dicka Graysona. Poznaje tam jego przyjaciół. Jak potoczą się losy Karoliny? Tego dowiecie się po przeczytaniu. Zmieniony jest wiek postaci. Występuje kilka n...