Time skip:
Tydzień później.
P.o.v Karolina
Muszę Jeszcze tylko zrobić parę żeczy i mój strój będzie gotowy myślę, że nawet dziś. Wogle ostatnio sporo myślałam i chce o czymś pogadać z Rachel z Garem i Jasonem na osobności dla tego właśnie napisałam do nich SMS z treścią.Od Karoliny♥️
Przyjdzie do mojego pokoju natychmiast!J- Hej mała co chciałaś?
Ka- Poczekajmy na Gara i Rachel.
J-Och a ja już myślałem, że się stęskniłaś.
Powiedział to po czym przyciągnął mnie do siebie i zaczął całować.G-Sorki, że przeszkadzamy gołąbeczki ale w końcu pisałaś do nas.
Ka-Tak.
R-To co chcesz?
Ka-Już mówię Rachel. Wiecie jak jest z naszą szkołą.
J-Tak okropnie.
Ka-Dokładnie skarbie dlatego mam plan.
R- Jaki?
Ka-Jak wiemy na początku cieszyłam się, że chodzę do szkoły.
J-Do rzeczy skarbie.
Ka-Jasne musimy zrobić coś tak okropnego, że nas wywalą, tak wiem Dick najprawdopodobniej będzie chciał nas zabić ale raczej Kory nas poprze w ostateczności.
J-To jest jakiś plan ale czuję, że będziemy mieli ostry opierdol.
Ka- Od kiedy się tym przejmujesz Jay a zresztą co o tym sądzicie? Popatrzyłam na zakochanych.
G-No nie wiem.
Ka-No weź gar?
R-Ja wchodzę.
G- O jak ty to ja jednak też.
Ka-No i świetnie. Teraz zostaje co zrobimy tylko muszą nas koniecznie wywalić.
J-Podpalimy to budę.
Powiedział uśmiechnięty Jason.Ka-To w takim razie ustalone.
G- Dobra to my pójdziemy poćwiczyć.
Ka-Zaraz do was dołączę skończę tylko swój strój.
J- Poczekam na ciebie.
Ka-Dobrze skarbie.
Gdy już moja wręcz zbroja była gotowa poszłam do łazienki się ubrać. Włosy związałam w kucyka spinając go metalową klamrą. Zbroje miałam bardzo dopasowaną do ciała i może trochę sexowną podkreślała dobrze górną część ciała i sylwetkę. Nie miała rękawów za to była przyległa do ciała i była do samych nóg. Zrobiłam nawet buty na obcasie oczywiście też z metalu. Trochę pomógł mi pan Bruce Wayne. Dick Nawet nie wiedział. Do zbroji zrobioną dla mnie specjalne dwa ostrza nie za duże ale też nie za małe w sam raz. Są bardzo ostrę ale o to chodzi.Gotowa już wyszłam w zbrojni i z moimi ostrzami by pokazać się Jayowi na co on zrobił ten swój hytry uśmiech który sugeruje, że by się na mnie teraz żucił.
J-O kurwa ale zajebista ta zbroja!
Ka- Dziękuję to co możemy iść na trening.
J-Tak Dick się nieźle zdziwi!
Ka- O to chodzi skarbie. A tak wogle to bardzo powalona z nas będzie ekipa.
J-Czemu.
Ka-No jak to czemu. Dwóch Robinów, kobieta władająca ogniem, dawna assasinka i na dodatku księżniczka innej planety, potężna młoda dziewczyna władająca czarno magią, gościu zamieniający się w zwierzęta zazwyczaj tygrysa no i teraz ja dziewczyna w dopasowanej Bardzo zbroi i dwoma ostrzami.
CZYTASZ
Mała-Jason Todd. (Zakończona)
FanfictionTo love story Karoliny i Jasona Todda. Karolina przyjeżdża do swojego dawnego przyjaciela Dicka Graysona. Poznaje tam jego przyjaciół. Jak potoczą się losy Karoliny? Tego dowiecie się po przeczytaniu. Zmieniony jest wiek postaci. Występuje kilka n...