~~Rosja~~
Dzisiaj jest mój pierwszy dzień w szkole. Do tej pory uczyłem się w domu, ponieważ denerwują mnie inni. Ojciec mówi że jestem zbyt introwertyczny więc powinienem wyjść do ludzi.- Россия(Rosja)!! Złaź na dół, natychmiast!- Krzyknął ZSRR z kuchni
-Już idę отец(ojcze)
Nie chce być dla niego nie miły, ostatnio gdy mu się sprzeciwiłem, prawie mnie zabił.--TIME SKIP--
~W szkole~
Jest tu zdecydowanie za dużo ludzi. W końcu to szkoła, miejsce publiczne... czego ja sie mogłem spodziewać?
Zacząłem iść w stronę mojej klasy.
??-Już jesteś!? Siemka!- usłyszałem za sobą wesoły głos mojej kuzynki, Polski.
Rosja- Mhm, tak jak widać- podeszliśmy do ławki
Polska- No to jak Rosja, jak ci sie podoba szkoła?- zapytała ochoczo, czekając na odpowiedz.
Rosja- Nawet spo-
???- POLSKA! CZEMU NIE POCZEKAŁAŚ?!
Polska- Cześć! Poznaj mojego kuzyna! To jest Rosja, Rosja to Niemcy- Uśmiechnął się
Niemcy- Hej
Rosja- Czyli to ty jesteś chłopakiem mojej kuzynki, miło poznaćNiemcy w tamtym momencie spalił buraka, tak samo jak Polska. Tyle że u niej to było mniej widać przez czerwony kolor na dole flagi.
Rosja- Ja trochę się przejdę po tym korytarzu...
Polska-Oke! Tylko nie idź za daleko bo się zgubisz hahaWstałem z ławki i zacząłem się rozglądać jakie są sale na tym korytarzu.
??-WOAH!-
W tamtym momencie ktoś na mnie wpadł...
??- Im sorry! I-I'didn't mean to-
Rosja-Po prostu uważaj jak chodzisz, i nie biegaj
??-Em.. masz racje
Wstałem, pomogłem mu wstać i poszedłem dalej. A dokładniej mówiąc, to chciałem pójść ale zadzwonił dzwonek więc musiałem się wrócić.
Polska- Austria jest naszym wychowawcą, i niestety nie będziesz mógł siedzieć sam.
Super, nie powiem, zajebiście... nawet nie wiem kto siedzi sam. I czy ktokolwiek siedzi sam... po prostu wejdę ostatni.Było wolne miejsce obok dwóch osób... widocznie kogoś nie ma...
Polska- *szarpie za ramie Rosji* usiądź z tym chłopakiem co na ciebie wpadł, bo z tą dziewczyną siedzi Seszele, która jest chora.
No świetne, nie powiem.
Podszedłem do niego i usiadłem obok. Był lekko w szoku ale po chwili ogarnął dlaczego tak zrobiłem.
??- Hej em... Jeszcze raz przepraszam że na ciebie wpadłem- wyszeptał trochę zawstydzony.
Rosja-Stało się, trudno. Następnym razem po prostu uważaj i tyle.
Nie chciałem z nim zbytnio gadać, ponieważ tak jak mówiłem, irytują mnie inne kraje. Ale z drugiej strony chciałem wiedzieć coś więcej o nim. Znowu nie mogę siebie zrozumieć.
Rosja- Em, może powiedziałbyś mi jak ty się nazywasz, co?
??- A no tak! Sorry, jestem Ameryka, a ty?- Odpowiedział mi jakby tylko czekał na to aż się go zapytam
Rosja- Jestem- Nie zdążyłem dokończyć ponieważ do klasy wszedł wychowawca.
Austria- Witam klaso- rozejrzał się chwilę- Widzę wielki entuzjazm na waszych twarzach, jak zwykle zresztą. Mamy nowego ucznia w klasie, nie wiem czy go zauważyliści- przerwał mu inny kraj
??- Ciężko go nie zauważyć, wielkolud jest przecież- Zaczął się do mnie zbliżać
??- Nie za gorąco ci w tej bluzie? Zobaczcie jaki menel. W piwnicy siedziałeś ciągle czy co?
Nie odpowiedziałem mu nic, ponieważ nie chce się kłócić z jakimś debilem z klasy. Ku mojemu zdziwieniu Ame postawił się w moją obronę. O ile mogę to tak nazwać
Ame- Odwal się Korea, what he did to you? Musisz się tak wszystkich czepiać?!
Korea Półn.- A ty zakochałeś czy co że tak go bronisz?
Ame nic nie odpowiedział tylko spoglądał to na mnie, to na Koree, ostatecznie usiadł bez słowa.
Austria- Skończyłeś? Dziękuje, a teraz wróć na swoje miejsce i daj mi prowadzić lekcje- odpowiedział hardo.
Rosja-Nie musiałeś- Szepnąłem do Ame w lekkim szoku
Austria- Dobrze więc wracając do lekcji-
--TIME SKIP przerwa przed ostatnią lekcją--
Rosja-Em, wiesz co teraz mamy za lekcje?
Ame- matme-
Polska- AME- A ty tu skąd?
Ame- Magic, ale do rzeczy... Chce się ktoś urwać?
Polska- Nie mogę
Niemcy- Na mnie nie licz
Polska- Rosja~ Pójdź z niiiimm
Rosja- Po co-
Polska- Żebyście sie lepiej poznali, a poza tym zrobi nam wykład jak to bardzo jest matematyka ważna w życiu, i nie wiem czy Rosji chce się tego słuchać. A zgaduje że nie chcesz.
Rosja- A może chc-
Polska- NIE CHCE, MÓWIŁAM! WIĘC NO, IDZIESZ!
Ame- No to świetnie! Trawisz sam do szatni?
Rosja- да... (tak)
Ame- So, see you!
Gdy Ame odszedł, lekko poddenerwowany spojrzałem na Polskę dając jej jasno do zrozumienia że tak sie nie robi
Polska- No weź no, Ame nie jest aż taki złyy
Niemcy- Tylko trochę jebnięty-
Polska- TY TO SIE LEPIEJ NIE ODZYWAJ! Ame nie jest "jebnięty" tylko energiczny-
Niemcy-Mhm, Taak, wmawiaj sobieZaczęli się przedrzeźniać, więc stwierdziłem że pójdę do szatni żeby zmienić buty. I tak za kilka minut kończyła się przerwa.
Ame- Oh, hi Russia!- Prawie podskoczył na mój widok.
Rosja- Hej... To, gdzie idziemy?
Ame- Emm... Możemy do mnie. Rodzicom powiem że pan nie przyszedł i zerwała się cała klasa a ty masz mi pomóc z biologią i chemią
Szczerze nie wierzyłem że to się uda-====================================TBC====================================
Ayoo~
To druga opowieść pisana przeze mnie. Pierwszej nie opublikowałem ponieważ nawet nie ma 4 rozdziału i nie wiem czy kiedykolwiek to dokończę
Więc mam nadzieje że mi wybaczycie jakieś tam błędy :'}
Dozo w następnym rozdziale//przy sprawdzaniu-
Ej- em wiem że początek troche zdupiłem ale nie wiedziałem jak zacząć XDDD
CZYTASZ
RusAme (PL)
RandomRosja jest nowym uczniem w szkole. Jedyną osobą którą zna jest jego kuzynka, tego samego dnia poznaje pewnego chłopaka który odmieni jego życie na dobre. ===========================| Opowieść zawiera : | - przekleństwa...