~następny dzień~
~per IIIRzesza~.
Ranek się zapowiadał dobrze. Siedzieliśmy z ZSRR, Rosją i moim synem w kuchni, jedliśmy śniadanie. Było nawet przyjemnie.... Nawet, zważając na fakt prawie gołego brata który biegał po domu jak jakiś oszołom. Chociaż "oszołom" to delikatne słowo...
Nazi- Wybaczcie za niego, prawdę mówiąc chyba brakuje mu zdrowego rozumu... I umiaru w piciu.- Dopowiedziałem po wyczuciu mocnego odoru alkoholu. ZSRR spojrzał na Rosję, a ten z kolei spuścił głowę i nie odezwał się do końca posiłku. Chyba nie powinienem mówić o alkoholizmie w ich pobliżu. Ten problem jest, że tak żartobliwie powiem, "dziedziczny" u nich w rodzinie.
Niemcy- Jeżeli macie coś do zrobienia to możecie pójść, ja z Rosją posprzątamy.- Zaproponował mój syn. Miałem z Sowietem coś do obgadania więc podziękowałem i wyszedłem.
~Per Niemcy~
Gdy nasi ojcowie wyszli, zabraliśmy się na mycie naczyń. Byłem prawie pewny że Rusek wyzywa się w myślach za swój "mały" problem. Nie myślcie że nie chciałem mu pomóc! Chciałem.. Wysłaliśmy go z Ukrainą na odwyk. Ale jak się domyślacie spierdolił i się najebał.
Niemcy- Przepraszam za ojca, on też nie zawsze myśli co mówi, pewnie cię zabolało trochę gdy o alkoholu wspomniał prawda?- zapytałem się i zerknąłem kątem oka na niego. Wziął głęboki oddech i zaczął mówić
Rosja- Wiesz, niby jestem do takich komentarzy przyzwyczajony... W końcu gdy pierwszy raz byłem u Ameryki, to jego brat... dokładniej Meksyk nazwał mnie "bezdomnym pijakiem" ale słyszałem gorsze rzeczy.- tu zrobił krótką przerwę.- ja serio chciałem... i nadal chce, przestać pić, pozbyć się tego głupiego uzależnienia które rujnuje mi życie. Ale ja po prostu nie umiem dobra? A jak słyszę komentarze typu "Pierdolony alkoholik" "nawet nie chcesz z tego wyjść" to jeszcze bardziej chce mi się chlać i wchodzę w błędne koło.- Nie lubi o tym gadać i to widać po nim. Tyle dobrego że mi się wyżala z tego, bo może wtedy nie zacznie tego zapijać.
Niemcy- Przepraszam że zacząłem temat, wiem że nie jest dla ciebie przyjemny... dla kogo by był co nie?
Rosja- Tak samo nie przyjemny jak dla ciebie temat o twoim pracoholizmie.- powiedział a ja w odruchu emocjonalnym jebłem go w potylice
Niemcy- Nie jestem pracoholikiem!
Rosja- O tym mówiłem.- zaczął się śmiać jak zwykle z resztą... mam wrażenie że tylko przy mnie się tak często szczerze śmieje. Ale cóż, jesteśmy przyjaciółmi od wielu wielu lat.
~Time skip~
~wczesny wieczór~
~Per Rosja~
Byliśmy sami w domu bo nasi rodzice musieli jechać w sprawach pracy, zaraz po śniadaniu a Prusy pojechał na imprezę i wróci za co najmniej 4 dni więc oglądaliśmy z Niemcem horror. Taka nasza jakby tradycja, że jak u niego jestem to musimy jakiś obejrzeć. Dzisiaj padło na "IT 2". Trochę pedalsko się zaczynał ale z drugiej trochę uroczo*. Nagle, gdzieś po 20-30 minutach filmu, rozległ się dzwonek do drzwi.
Niemcy- Weź idź otwóóóórzz nie chce mi się wstawać.- Powiedział przeciągając się.
Rosja- I tak będziesz musiał wstać.
Niemcy- Czemu?- zapytał zrezygnowany
Rosja- Bo skończył się sok debilu!.- Tak wiem, szok że nie alkohol. Oczywiście jako "prawowity" alkoholik zaproponowałem, ale Niemcy stwierdził że jak jestem u niego to mam starać się ograniczyć alkohol więc wzięliśmy Tymbarka.
Niemcy- Ale ty też schodzisz na dół, przyznaj się po prostu nie chce ci się schodzić co?
Rosja- Kurwaaa, za dobrze mnie znasz.- w połowie mojego zdania znowu usłyszeliśmy dzwonek.
Niemcy- Idź lepiej już.
Rosja- No idee!.- Powiedziałem i zacząłem schodzić. Otworzyłem drzwi i przypomniałem sobie sytuacje z 2 nocy temu...
Ame- Hi Russia... I knew I'm gonna find you here... Can I go in?( Cześć Rosja, wiedziałem że cię tu znajdę, mogę wejść?) - zapytał unikając mojego wzroku. Co on tu robił? Coś chciał ode mnie? Na dworze lało jak z cebra, a on był w samej bluzie
Rosja- Jasne, wchodź przemokniesz jeszcze i się przeziębisz!- zaprowadziłem go do pokoju Niemca.
Niemcy- Ameryka? Co cię do mnie sprowadza? Masz wielkie szczęście że nie ma mojego ojca bo by cię zadźgał...- powiedział tak samo zmartwiony jak ja
Ame- Rosja, chciałbym z tobą pogadać ale we dwoje.- Po tym zdaniu na oblałem się potem a Niemcy wyszedł. Co on zamierza zrobić
Ame- Pamiętasz tą sytuacje... em jak byłeś pijany i mnie-
Rosja- Nie przypominaj mi tego nawet proszę... Nienawidzę się za to co ci zrobiłem i jestem w stanie zrobić wszystko żebyś mi wybaczył.- przerwałem mu
Ame- Po prostu chciałem powiedzieć że jesteś w stanie odbudować moje zaufanie bo dalej cię kocham ale to nie to samo. Zraniłeś mnie i wiesz o tym
Rosja- I to tyle chciałeś mi powiedzieć? Zdołować mnie jeszcze bardziej?
Ame- Nie... wyjeżdżam do Chin na 2 tygodnie żeby ochłonąć, proszę nie pisz do mnie w tym czasie... zróbmy sobie taką przerwę okey?- stałem jak wryty, przyzwyczaiłem się do niego i ciężko mi będzie do niego nie pisać...
Rosja- Dobra... A później będę mógł odnowić twoje zaufanie?
Ame- Raczej tak.... I guess (Chyba)... Chciałem ci to powiedzieć w twarz niż pisać ci to w wiadomościach. To chyba tyle, ja będę szedł... See you.- podszedł przytulił mnie i wyszedł... Trochę zabolało, lubię Chiny ale nie ufam mu za bardzo, dziwny jest. Zaraz po tym gdy Ame wyszedł, wszedł Niemcy
Niemcy- Co chciał?
Rosja- Chciał mi powiedzieć że jedzie do Chin na 2 tygodnie żeby ochłonąć...
Niemcy- ... Pojebało go?- zdziwiony reakcją Niemca zapytałem się go "o co chodzi" a co mi powiedział zszokowało mnie...
Niemcy- Ostatnio koło Chin kręci się Laos i Kuba.... Wiesz że Laos jest zmuszany do związku z Kubą bo ten jest w Laosie zakochany. Ostatnio Korea płn. chciał pójść do Chin, ale zagrodzili mu droge i chcieli porwać. Na Korei szczęście wiedział jak się obronić i zdążył uciec, a sprawę do Chin załatwił telefonicznie. Z tego co mi wiadomo Ameryka W OGÓLE nie umie się bronić a do Chin chce iść na pieszo. Domyślam się że przez las bo wiem że lubi chodzić przez albo obok lasów bo go to uspokaja... Na twoim miejscu bałbym się o niego i próbował zatrzymać.
Rosja- WRÓCĘ JUTRO ALBO W NOCY - krzyknąłem, on chyba nie zauważył że wyszedłem w połowie.
================================
Idk czemu akurat Laos i Kuba, to dwa pierwsze kraje które mi przyszły na myśl XDD*wyjaśnienie- "trochę uroczo" bo w 2 części "IT" jest spotkanie tych przyjaciół a później się dwóch z przyjaciół (geje) całują.
CZYTASZ
RusAme (PL)
RandomRosja jest nowym uczniem w szkole. Jedyną osobą którą zna jest jego kuzynka, tego samego dnia poznaje pewnego chłopaka który odmieni jego życie na dobre. ===========================| Opowieść zawiera : | - przekleństwa...