1. AVRIL

4.2K 161 10
                                    


Można czytać bez znajomości cz.1

To dla  Was publikuję Lennox Corporation, 

drugą cześć Podróży z nieznajomym, 

czyli : Czy będziesz kiedyś mój. 


UWAGA: Już 30 kwietnia 2024 roku zostanie wydana 

"Podróż z nieznajomym" tom 1, a chwilę póżniej tom 2. 



1. AVRIL


        Avril siedziała w swoim pięknym biurze na dwudziestym siódmym piętrze wieżowca i podziwiała wspaniałą panoramę Nowego Jorku. Nawet nie myślała, że kiedyś się tutaj znajdzie. Miała być tylko córką bogatego ojca, kurą domową, żoną i matką. Nawet nie zaproponowano jej posady w rodzinnej firmie, od razu stwierdzając, że powinna być elegantką, umawiającą się na herbatki i do spa. Nie była nikim takim. Od dziecka wyłamywała się z utartych kanonów i chciała podążać własną ścieżką. Skończyła wzornictwo przemysłowe na Akademii Sztuk Pięknych, a nie anglistykę, jak chciał ojciec. Po co miałaby studiować coś, co w życiu i tak by się jej nie przydało.

 Znalazła sobie pracę i zajęła się projektowaniem. Zainwestowała wszystko co miała i dobrzej jej szło. Niestety, gdzieś po drodze utknęła w miejscu i nie była w stanie bardziej rozwinąć swojej firmy. Wszystko z powodu braku dalszych środków finansowych. 

Ojciec nie chciał pożyczyć jej pieniędzy na dalszy rozwój, mimo że jako miliarder, jego zasoby finansowe były wręcz nieograniczone. Był na nią obrażony i liczył na to, że Avril po porażce zajmie się spokojnym życiem na łonie rodziny. Ona jednak znalazła inwestora i po trzech latach była właśnie tutaj. Projektowała i urządzała wielkie pokazy mody. Miała własne butiki i patronowała festiwalom modowym. W zeszłym tygodniu nawet The New York Times poświęcił jej okładkę, nazywając ją najjaśniejszą gwiazdą w świecie młodych projektantów. Wybiła się tak, że była obecnie najmodniejszą i najbardziej rozchwytywaną projektantką . Nigdy nie przypuszczała, że tak jej dobrze pójdzie.

Gdy rok temu wprowadzała na rynek swoją drugą linię ubrań, Avril Classic Steampunk nie myślała, że rynek tak zareaguje. Ubrania były piękne, klasyczne, delikatną nutą wiktoriańskiego stylu, niektóre z elementami przewrotności i buntu, łamały utarte schematy.  Zaczęło się szaleństwo. Ledwo wyrabiała z produkcją, a tu już trzeba było szykować kolekcję na kolejny sezon. Jednak największą satysfakcję sprawiały jej chwile, gdy widziała na ulicy kobiety ubrane w jej ciuchy, a szczególnie, gdy spod klasycznego żakietu, wyłaniała się jej bluzka czy biżuteria, albo torebka czy buty. Tegoroczna kolekcja Classic pójdzie zdecydowanie dalej i będzie wspaniała. Czuła to w kościach.

Avril spojrzała na wyświetlacz swojego telefonu i ze zdziwienia uniosła brwi, widząc kto do niej dzwoni.

– Robert Lennox... – powiedziała z niesmakiem i uśmiechnęła się smutno.

Robert nie odzywał się do niej od prawie półtora roku, więc po co miałaby właśnie teraz z nim rozmawiać. Ten układ, który mieli, bardzo jej odpowiadał. Pamiętała przecież doskonale, jak na weselu przyjaciół, Blanki i Adama, jego żona Vera upiła się i wykrzyczała do niej, że nie ma zamiaru chodzić już na te jej koszmarne pokazy mody. Uszanowała jej życzenie i nie wysyłała im więcej zaproszeń, tak jak sobie tego zażyczyła. Informowała tylko Roberta w mailach służbowych o terminach pokazów i przedstawiała mu rozliczenia kwartalne i roczne. Może nie robiłaby nawet tego, ale tu był pies pogrzebany.

Czy będziesz kiedyś mój?! Lennox Corp. cz. 2 (całość)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz