Perspektywa Czarka:
Weszliśmy do domu Julka, Karol i Natalia siedzieli już na pufach.
S: Jesteśmy!
C: A gdzie Pati?
J: Budzi jeszcze Monie.
C: Tak długo?
K: Widać, że nie znasz Moni. Dobra idę tam.Poszedł do kuchni.
N: Karol? Pokój Moni jest na górze.
K: Wiem, ale muszę ją jakoś obudzić.
N: Aha okej.Ruszył ze szklanką wody na górę, a my z ciekawości poszliśmy za nim.
Wszedł z zamachem do pokoju Moni, w którym siedziała Pati usiłująca obudzić dziewczynę.
K: Spoko Pati ja to załatwię - powiedział i wylał zawartość szklanki na Monikę - no wstajemy Mona.
M: Karol!!! - odwróciła się i popatrzyła na nas - o hejka wszystkim.
P: Cześć Monia trudno Cię obudzić - wszyscy na słowa Patrycji się zaśmiali.
N: Dobra chodź Monika, bo o 13 nagrywamy odcinek.
M: No spoko, a która jest teraz? - Julka znowu popatrzyła na telefon.
J: 11:30.
P: Juju! Piętnaście minut cię budziłam!
C: No nieźle.
N: Dobra chodźmy niech Monika się ogarnie.Wyszliśmy z pokoju Moni i każdy pokierował się w swoją stronę.
P: Czarek jesteś już gotowy do odcinka?
C: No w sumie tak, a co?
P: A... A chciałbyś coś pooglądać?
C: No spoko. U ciebie czy u mnie?
P: Jak wolisz.
C: To skoro ostatnio byliśmy u ciebie to teraz u mnie. Pasuje?
P: Oczywiście - uśmiechnęła się do mnie tym pięknym uśmiechem.
C: No to chodź.Poszliśmy do mnie, a ja wziąłem laptopa z biurka i włączyłem netflixa.
Usiedliśmy na łóżku.
C: To co oglądamy?
P: Stranger Things? - zapytała z nadzieją.
C: No dobra.
P: Jej! - zaśmiałem się i puściłem serial.Oglądaliśmy, aż Natsu nie zawołała nas na odcinek.
P: Idziemy! - krzyknęła, a potem zwróciła się do mnie. - chodź Czaro.
C: Idę Patrynia.Zeszliśmy na dół gdzie czekali wszyscy oprócz Leksia i Karola, ale po chwili przyszli i zaczęliśmy odcinek.
Po skończeniu odcinka każdy oprócz mnie i Pati.
Nagle Pati wstała i kierowała się na górę.
C: Eee... Pati? Możemy pogadać? - mówiąc to wstałem.
P: Przepraszam Czaruś, ale możemy później? Mama do mnie dzwoni.
C: Tak, jasne, pewnie, leć!
P: Tak? Okej idę.
C: MhmPati poszła na górę, a ja odetchnąłem z ulgą chyba dzisiaj jeszcze jej tego nie powiem.
Usiadłem z powrotem na kanapę, ale potem sam ruszyłem na górę.
Perspektywa Patrycji:
Odebrałam telefon od mamy, która chciała tylko zapytać się jak się czuje i co tam u mnie.
Pogadałyśmy chwilkę, ale cały czas zastanawiałam się co chciał powiedzieć mi Czaro.
Skończyłam rozmawiać przez telefon i stwierdziłam, że pójdę do Czarka zapytać się co chciał.
Wyszłam z pokoju kierując się do chłopaka.
______________________________________
Więc chciałabym was przeprosić, że przerwałam maraton, ale w ogóle nie miałam czasu. Wiem słaba wymówka, ale serio tak było.
Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.
Ale tak czy siak chce wam to wynagrodzić.
Dlatego dzisiaj będzie jeszcze jeden rozdział i będzie też jutro (chyba, że zdążę napisać go jeszcze dzisiaj).
Pozdrowionka ✨💕
CZYTASZ
Czarek i Patrycja | Przyjaźń czy coś więcej?
FanfictionPewnego dnia 8 osób dostaje propozycje dołączenia do nowego teamu (Team X2). Dwie osoby połączy mocna przyjaźń, ale czy na pewno tylko przyjaźń? Ogólnie książką opowiada o shipie PatixCzaro. Opowieść jest wymyślona przeze mnie i nie wszystkie inform...