Czarek i Patrycja | Przyjaźń czy coś więcej?

Rozdział 6

Perspektywa Czarka:

Kiedy Pati zapytała czy idę na pizzę myślałem, że chce iść tylko ze mną, ale w sumie chyba nie jestem gotowy na wyznanie jej swoich uczuć.

Weszliśmy do lokalu i zamówiliśmy swoje pizze.

P: O której jutro ma przyjechać reszta teamu?
N: Około 12 ma być Julka z Maćkiem, o 14:30 Leksiu, a o 15 Monika i Karol.
P: Okej.
C: Więc... co tam u was?
N: U mnie bardzo dobrze.
P: Jest spoko.
C: Czemu tylko spoko?
P: Eeee.... Nati wie.
C: A ja mogę wiedzieć?
P: Niezbyt...
C: A okej - i nastała niezręczna cisza.
N: Dobra, bo zrobiło się niezręcznie. Jutro jak już wszyscy będą w domu x mamy mieć spotkanie z agencją, podobno mają do nas pare ważnych spraw.
P: Oki.

Po chwili przyszedł kelner z naszą pizzą. Zjedliśmy, pogadaliśmy chwilę i poszliśmy do domu.

Kiedy wróciliśmy była godzina 20:15. Poszedłem na górę. Chcąc wejść do łazienki, w celu wykąpania się, zatrzymała mnie Patrycja.

P: Czarek.
C: No co tam Pati?
P: Chciałam Cię przeprosić.
C: Ale za co?
P: Za to, że nie chciałam Ci powiedzieć o co chodzi, ale nie chce na razie o tym rozmawiać.
C: Nie no spoko nic się nie stało. W sumie to ja powinienem przepraszać, że tak naciskałem.
P: Nie spoko to nie twoja wina.
C: Chodź tutaj - rozłożyłem ręce, a ta się we mnie wtulila.

Od razu kiedy poczułem jej dotyk miałem motylki w brzuchu.

Odkleiła się ode mnie. A ja poczułem lekki chłód.

Teraz jestem pewien KOCHAM PATRYCJĘ MOŁCZANOW.

P: To ja już idę.
C: No spoko ja właśnie miałem iść się umyć.

I poszła. Wszedłem do łazienki.

Gdy już się wykąpałem poszedłem do pokoju. Usiadłem na łóżku z telefonem i zacząłem przeglądać social media.

Perspektywa Patrycji:

Czarek poszedł się umyć, więc musiałam poczekać na zrobienie tego samego, ponieważ mamy wspólną łazienkę.

Usłyszałem, że idzie do swojego pokoju co oznacza, że mogę iść się wykąpać.

Po skończonej czynności wróciłam do pokoju.

I znowu myślałam o Czarku.

P: Miałaś o tym zapomnieć Patrycja!
N: O czym miałaś zapomnieć?
P: O hej Nati. Nie już nic.
N: Chodzi o Czarka?
P: Skąd wiesz?
N: Czyli tak.
P: Osz ty - zaśmiałam się.
N: Pati czemu chcesz o nim zapomnieć?
P: Bo cały czas o nim myślę, a i tak nic z tego nie będzie, bo on mnie nigdy nie pokocha zrozum.
N: Czemu ty jesteś taka pewna?
P: A widziałaś mnie?
N: Tak i uważam, że jesteś piękna.
P: Każdy wie swoje.
N: Dobra oglądamy coś?
P: No okej.

Zaczęłyśmy oglądać, ale, że film był nudny, więc zasnęłyśmy po 40 minutach.

______________________________________

Dzisiaj będzie jeszcze jeden, więc wyczekujcie :)