Perspektywa Czarka:
Właśnie wróciliśmy do domu. Na dole trwały już przygotowania do odcinka, który polegał skakaniu wokół pufy.
Po skończeniu nagrywania ruszyliśmy z Patrycją do mojego pokoju.
C: Jutro jedziemy, więc co chcesz zrobić przed wyjazdem?
P: Możemy iść spać.
C: O piętnastej?
P: No a co chcesz robić?
C: Możemy pójść na spacer i na lody.
P: Ale tym razem ja płacę! - No tak w Maku zapłaciłem za nią kiedy ta się upierała, że zapłaci.
C: Ja cię gdzieś biorę, więc ja płacę.
P: To w takim razie ja ciebie zapraszam.
C: Nie.
P: Tak.
C: Nie.
P: Dobrze ty mnie weź, ale...
C: No i to rozumiem, chodź.
P: Kończąc wypowiedź... ale ja płacę.
C: Dobrze zapłacisz. Pasuje? - zapytałem przewracając oczy z bezsilności.
P: Tak - uśmiechnęła się co mimowolnie ja też zrobiłem.
C: Chodź już - powiedziałem wzdychając. - czemu ja ci się nie mogę oprzeć...
P: Bo mnie kochasz.
C: A ty mnie nie?
P: Ależ skąd, kocham cię całym moim serduszkiem.
C: To bardzo dobrze - uśmiechnąłem się i pocałowałem.Chwyciłem ją za rękę i poprowadziłem do wyjścia.
Wziąłem jeszcze z pokoju bluzę i ruszyliśmy do wyjścia z domu i ruszyliśmy do parku gdzie stoi budka z lodami.
Na miejscu wybraliśmy lody i tak jak to było ustalone Patrycja zapłaciła - nie chciałem się już z nią kłócić, więc jaj na to pozwoliłem.
Perspektywa Patrycji:
Idziemy już dość długi czas, a mi robi się powoli zimno. Karciłam się w myślach, że nie wzięłam bluzy.
C: Masz - usłyszałam, więc obróciłam się do chłopaka, który podawał mi bluzę.
P: Będzie ci zimno.
C: Nie będzie, a poza tym ty jesteś ważniejsza - pocałowałam go i założyłam bluzę, która pachniała jego zapachem.
P: Wiesz, że cię kocham?
C: Jakoś sobie nie przypomniam - powiedział "zamyślony". - Możesz powiedzieć - zaśmiałam się na te słowa i lekko pocałowałam Czarka.
P: Kocham cię.
C: Nie słyszę - pokazał na ucho.
P: Kacham cię - lekko krzyknęłam.
C: Ja ciebie też.
P: Nie słyszę - udawałam chłopaka.
C: Kocham cię - krzyknął.
P: Dobra ciszej, bo się ludzie na nas patrzą.
C: Niech się patrzą, niech wiedzą, że cię kocham.Wbiłam się w jego usta co chłopak pogłębił i tak trwaliśmy w pocałunku dość długi czas.
Po kilku minutach patrzenia sobie w oczy po pocałunku ruszyliśmy dalej.
Kiedy byliśmy przy sklepie podeszła do nas dziewczynka na oko 9/10 lat.
Dziewczynka: Mogę z wami zdjęcie?
C: Pewnie!
P: Jak masz na imię?
Dziewczynka: Oliwia.Zrobiliśmy zdjęcie z Oliwką po czym nas o
przytuliła i poszła do swojej mamy - przynajmniej tak myślę, że to jej mama.Wróciliśmy do domu i poszliśmy spać.
Coś czuję, że jutro będzie dłuuugi dzień.
____________________________________
Oto kolejny rozdział dzisiejszego dnia, cieszycie się?
Piszcie w komentarzach czy się podoba.
Miłego dnia/wieczoru/nocy!
Do następnego! ❤️
CZYTASZ
Czarek i Patrycja | Przyjaźń czy coś więcej?
FanfictionPewnego dnia 8 osób dostaje propozycje dołączenia do nowego teamu (Team X2). Dwie osoby połączy mocna przyjaźń, ale czy na pewno tylko przyjaźń? Ogólnie książką opowiada o shipie PatixCzaro. Opowieść jest wymyślona przeze mnie i nie wszystkie inform...