Rozdział 3

507 22 12
                                    

Perspektywa Patrycji:

Skończyłam jeść posiłek i odniosłam talerz do zlewu.

P: Dobra Czaruś ja idę spać.
C: Nowa ksywka?
P: Nie pasuje?
C: Nie no jest okej.
P: Dobra idę.
C: Dobranoc!
P: Paa

Odpowiedziałam i poszłam do siebie.

Położyłam się na łóżku i próbowałam zasnąć.

Po godzinie dalej nie spałam. Stwierdziłam, że raczej nie zasnę, ale oglądać mi się nic nie chce, więc może do kogoś pójdę? Okej idę do Natalii.

Jak pomyślałam tak zrobiłam.

Zeszłam na dół i zapukałam do drzwi od pokoju Natsu, lecz nikt nie odpowiedział. Spróbowałam drugi raz dalej nic. Poddałam się i poszłam na górę.

Przechodząc obok pokoju Czarka zobaczyłam, że ma otwarte drzwi. Podeszłam do nich i zapukałam wchodząc powoli do pokoju.

Czarek spał. Stwierdziłam, że nic z tego i kierowałam się z powrotem do swojego pokoju.

C: Co się stało Pati?
P: Eee obudziłam Cię? Przepraszam, nie chciałam.
C: Nie spoko nic się nie stało, więc po co przyszłaś?
P: Szczerze poszłam do Natalii, ale spała, a że miałeś otwarte drzwi to weszłam, bo myślałam, że nie śpisz, ale spałeś no i jestem tutaj.
C: A po co szłaś do Nati?
P: Ponieważ nie mogłam zasnąć.
C: To chodź - posunął się na łóżku odsuwając kołdrę.
P: Co? Nie no nie będę się narzucać.
C: Nie narzucasz się i nie stresuj się tak już spaliśmy ze sobą.
P: No tak, okej.

Powiedziałam i weszłam pod kołdrę obok Czarka, a ten mnie przytulił do siebie. Swoją drogą nie miał koszulki.

C: Dobranoc Patrynia.
P: Dobranoc Czaruś.

I tak zasnęliśmy - przynajmniej ja.

Perspektywa Czarka:

Widząc, że Pati zasnęła także poszedłem spać.

Wstałem około ósmej popatrzyłem na Patrycję, która słodko spała. O jedenastej Natalia powiedziała, że będziemy nagrywać odcinek, więc stwierdziłem, że obudzę Pati.

C: Pati wstawaj... już jest ósma, a o jedenastej miamy być gotowi na odcinek...
P: Już...
C: No to już - mówiłem spokojnym głosem.
P: A co za to dostanę? - mówiła naśladując mój głos z wczoraj.
C: Haha bardzo śmieszne.
P: Więc?
C: Buziaka dostaniesz.
P: Ej!
C: Co ej?
P: Kawę i śniadanko.
C: I...
P: Co i? To wszystko.
C: Chodź.
P: Idę.

Zeszliśmy na dół. W kuchni nikogo nie było. Tak jak chciała zrobiłem jej śniadanie i kawę.

Podszedłem do stołu gdzie siedziała i podałem jej talerz oraz kubek.

P: Dziękuję - popatrzyła się na mnie z uśmiechem.

Perspektywa Patrycji:

Popatrzyłam się na Czarka i podziękowałam, a ten mnie pocałował.

P: Czarek!
C: Mówiłem, że go dostaniesz.

Na te słowa przykręciłam tylko oczami i zaczęłam jeść posiłek.

Po chwili przyszła Natalia.

N: Hejka kochani!
C: Hej!
P: Hejo, co tam?
N: U mnie świetnie w końcu mam z kim porozmawiać i nie jestem sama w tym domu - na te słowa wszyscy się zaśmialiśmy.
P: No, a co dzisiaj nagrywamy?
C: Właśnie co dzisiaj?
N: Myślałam nad tabiczkami, ale jest nas za mało, więc możemy pójść do parku rozrywki i tam coś nakręcić.
P: No spoko, mi pasuje.
C: Jestem za!
N: Okej, to zbieramy się i jedziemy.
C: To co jest 9:54 to o jedenastej zbiórka?
P: Oki.
N: No spoko.

______________________________________

Tak jak mówiłam jest kolejny! No to do następnego!

Czarek i Patrycja | Przyjaźń czy coś więcej? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz