Czarek i Patrycja | Przyjaźń czy coś więcej?

Rozdział 18

Perspektywa Moniki:

Właśnie wstałam, a jest godzina 10:34. Wyszykowałam się i zeszłam na dół.

Zobaczyłam tam Patrycję i Czarka.

Przez nich coraz bardziej podoba mi się... Karol i nie wiem co z tym zrobić. Chyba z nim po prostu pogadam, ale boje się, że jak on tego nie odwzajemnia to zniszczę tym naszą relację, a bardzo tego nie chcę. Muszę z kimś o tym pogadać.

Cofnęłam się i wyszłam z domu. Stanęłam przed drzwiami mieszkania Julki i Maćka i zapukałam.

J: O cześć Monia, co tam?
M: Mogę wejść?
J: Jasne, wchodź.
M: Przyszłam, bo... bo mi się Karol podoba i nie wiem jak mu to powiedzieć - mówiłam bardzo szybko.
J: Czekaj, czekaj podoba ci się Karol!? - zaczęła skakać ze szczęścia. - wiedziałam!
M: Cicho. Tak i pomóż mi jak ja mam mu to powiedzieć?
J: Powiedz mu to co czujesz.
M: A jak mnie odrzuci i nasza relacja już nie będzie taka sama?
J: Myślę, że tak nie będzie.
M: Dziękuję Julka - powiedziałam przytulając dziewczynę. 
J: Nie ma za co, a teraz leć mu to powiedzieć.
M: Okej, idę.
J: Powodzenia!
M: Dzięki, paa!
J: Papa

Perspektywa Karola:

Siedziałem na łóżku i przeglądałem Instagrama.

Przyznam się, że na początku projektu podobała mi się Pati, ale kiedy ogłosiła z Czarkiem, że są razem zrozumiałem, że to Monia od początku naszej znajomości jest dla mnie bardzo ważna i to z nią wyobrażam sobie związek, ale boję się jej to powiedzieć.

Nagle ktoś zapukał do mojego pokoju.

K: Proszę! - krzyknąłem, a w drzwiach ukazała sie właśnie Monia.
M: Hej, mogę?
K: Tak, pewnie. Co tam?
M: Przyszłam ci coś powiedzieć...
K: Mów śmiało.
M: Tylko proszę, niech to co teraz powiem nie zniszczy naszej relacji.
K: No dobrze, ale co chcesz powiedzieć? - teraz zacząłem się troszeczkę stresować, ale zauważyłem, że Monia też.
M: Od dłuższego czasu ktoś mi się podoba, a tym kimś... jesteś... t...y... - zaskoczyłem się jej słowami, ale również ucieszyłem. - Przepraszam. Ja już może pójdę - wstała i chwyciła za klamkę.
K: Monia zaczekaj - złapałem ją za rękę. - Ty też mi się podobasz - powiedziałem i ją pocałowałem co oddała.
M: Mówisz poważnie, tak?
K: Jak najbardziej. A, więc teraz moje pytanie jest takie... Czy zostaniesz moją dziewczyną?
M: Nie.
K: Czekaj - zdziwiłem się jej odpowiedzią.
M: Żartuję! Oczywiście, że tak! - podniosłem ją całując i okręciłem wokół własnej osi.
K: Proszę, nie strasz mnie tak więcej i chodź, bo za chwilę będą nagrywki.
M: No okej, a Karol mówimy im?
K: W sumie po co to ukrywać, ale jak chcesz myszko.
M: Możemy im powiedzieć.
N: Karol! Monia! Chodźcie na nagrywki! - usłyszeliśmy z dołu głos Natalii.
K: Dobra chodź już.
M: Idę, idę.

____________________________________

Dzisiaj taki trochę inny rozdział, bo o shipie MoniaxKarol i mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe... ❤️💚

Pamiętajcie, że już wróciliśmy do harmonogramu, więc za chwilę będzie jeszcze jeden rozdział.

Kocham was! Buziaki!

❤️❤️