Rozdział 11

376 18 3
                                    

Perspektywa Patrycji:

Wyszłam z pokoju i kierowałam się do chłopaka, ale ktoś mi przeszkodził, a mianowicie Karol.

K: Hej Pati, właśnie do ciebie szedłem, bo muszę Ci coś pokazać.
P: No okej.
K: To chodź.

Poszliśmy do jego pokoju gdzie znajdował się telewizor ze śmiesznymi kotami.

P: Karol, bo ja...
K: Chyba nie odmówisz śmiesznych kotów.
P: Nie, nie odpuszczę - odpowiedziałam że sztucznym uśmiechem.
K: To co oglądamy?
P: Jasne.

Usiedliśmy na łóżku, a Karol włączył filmik.

W pewnym momencie była bardzo śmieszna scena, że chyba cały dom nas słyszał.

Perspektywa Czarka:

Sedziałem w pokoju gdy usłyszałem głośne śmiechy.

Zdziwiony wyszedłem z pokoju.

Śmiechy dochodziły z pokoju Karola, który był otwarty.

Zaglądnąłem i to co tam zobaczyłem było ciosem poniżej pasa.

Siedziała tam Patrycja z Karolem śmiejących się do siebie.

Pobiegłem szybko do Natalii.

Stanąłem przed drzwiami do pokoju i zapukałem.

C: Nati mogę? To ja Czarek.
N: Jasne wchodź Czaro.

Wszedłem do pokoju i usiadłem na łóżku Natsu.

N: Co się stało Czarek.
C: Widziałem Pati.
N: No i?
C: Z Karolem siedzieli u niego na łóżku i się śmiali.
N: Czarek. To nic nie znaczy.
C: Miałem jej to dzisiaj powiedzieć, ale poszła rozmawiać z mamą, a potem poszła do niego. Ona woli Karola. Zresztą co ja myślałem, że jej się spodobam. Śmieszne Czarek.
N: Czaro... Ona go dopiero poznała. To nie znaczy, że go woli.
C: To czemu do mnie nie przyszła jak wiedziała, że chce z nią pogadać.
N: Na to pytanie nie mogę Ci  odpowiedzieć. Przykro mi Czaro. Ale jestem pewna, że to ciebie woli.
C: Dzięki Nati, ale coś słabo w to wierzę.
N: Mam pomysł nakrecicie jutro odcinek, że będziecie parą 24h i zobaczysz jak będzie się zachowywać.
C: No okej, ale to jurto, bo jest już 16.
N: Spoko. To idź przygotować jakieś pomysły na jutro.
C: Dobra idę.

Kierowałem się do drzwi, ale w pewnym momencie się zatrzymałem i odwróciłem się do Natsu.

C: Dziękuję Natalia, bardzo mi pomagasz i wiedz, że jestem Ci bardzo za to wdzięczny.
N: Nie ma za co Czarek - uśmiechnęliśmy się do siebie i wyszedłem z pokoju.

Poszedłem do siebie i zacząłem myśleć nad jutrzejszym dniem kiedy usłyszałem, że Pati wyszła od Karola.

Nagle ktoś zapukał do mojego pokoju.

C: Proszę!
P: Hej...
C: O hej Pati.
P: Sorki, że nie przyszłam od razu, ale Karol mnie zatrzymał. Jesteś zły?
C: Co? Nie no spoko.
P: Na pewno?
C: Tak.
P: No okej. Przyszłam, bo chciałeś o czymś pogadać, więc słucham.
C: Eeee... a no tak. Chodzi o to, że... Nati mi powiedziała, że jutro nagrywamy odcinek we dwójkę gdzie będziemy parą przez 24h.
P: Aaaa... no spoko.
C: Nie przeszkadza Ci to?
P: Nie no coś Ty. Chętnie to z tobą nagram. To co oglądamy Stranger Things?
C: Jesne.

Po pięciu odcinkach Pati spała wtulona we mnie. Uśmiechnąłem się i sam zasnąłem.

______________________________________

Tak jak mówiłam jest kolejny! Do następnego!

Czarek i Patrycja | Przyjaźń czy coś więcej? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz