----
Chwilę po tym, jak Elijah podrzucił Lily do jej domu i zabrał ze sobą Elenę na rozmowę, Lily otrzymała telefon od Stefana.
— Stefan? — Lily zapytała gdy odebrała, zdezorientowana, dlaczego do niej dzwonił. Nie miała od niego żadnej wiadomości od kilku dni.
— Widziałaś Elenę? — Zapytał, na co przygryzła wargę, zastanawiając się czy mu powiedzieć.
— Uh.. Nie. Nie widziałam. — Odpowiedziała, na co zaśmiał się nisko. Wyczuł jej kłamstwo odrazu.
— Lily, jesteś okropnym kłamcą, wiesz? — Stefan zripostował, powodując że Lily cicho westchnęła.
— Słuchaj, Stefan. Nie mogę ci powiedzieć. Ale wszystko z nią w porządku. — Odparła, przewracając na niego oczami, żeby po chwili zmarszczyć brwi. — Czekaj, gdzie jesteś?
— Zaraz będę. — Stefan powiedział, tuż przed rozłączeniem. Lily jęknęła cicho z irytacji, wpychając swój telefon do kieszeni, przed wyjściem ze swojej sypialni. Zeszła na dół, wiedząc że Stefan będzie tam chwila moment.
Nie myliła się, widząc go kilka minut później w jej drzwiach.
— Gdzie ona jest? — Stefan zażądał, podchodząc do Lily. Rzadko widywała Stefana w takim stanie, a kiedy to robiła, to zwykle przez Damona.
— Powiem ci, jeśli powiesz mi co planuje Esther. — Odpowiedziała, powodując że zmrużył oczy. Obiecał Elenie, że nie powie Lily. Ale musiał upewnić się, że z Eleną wszystko w porządku.
— Dobrze. Wyjaśnię to po drodze. —
Stefan odparł, chwytając ją za ramię,
zanim zdążyłaby zaprotestować i zaprowadził ją do swojego samochodu.Podczas jazdy, Stefan powiedział Lily że Esther planuje zabić wszystkie swoje dzieci. Powiedział jej, że powodem dla którego Elena nie chciała by wiedziała, to Elijah. To miało sens, dlaczego Elena ukrywała to przed Lily, ale nie rozumiała, dlaczego jej siostra była gotowa pozwolić im wszystkim umrzeć.
Po tym, jak wszystko jej wyjaśnił, Lily powiedziała mu, że Elena rozmawia z Elijahem. Ale nie miała pojęcia, dokąd ją zabrał. Co było prawdą, ponieważ
Elijah nie powiedział jej, dokąd jadą.Stefan był wściekły na Elijaha i siłą zaciągnął Lily do domu Salvatore.
— Damon, wiem gdzie ona jest. — Stefan zawołał, ciągnąć za sobą Lily gdy szli. Kiedy skręcili za róg, zobaczyli Elijaha siedzącego na krześle, z Damonem stojącym na przeciwko niego.
— Elijah? — Lily zapytała zdezorientowana, dlaczego tam był. Myślała, że rozmawiał z Eleną, zaczynając wątpić w jego prawdomówność.
— Lily? Co ty tutaj robisz? — Elijah zapytał, jego szczęka zacisnęła się, gdy patrzył na Lily z drugiego końca pokoju, spoglądając w dół na uchwyt Stefana na jej nadgarstku. Nie zawahałby się go zabić, gdyby ją skrzywdził. — Cześć Stefan. — Dodał,
przenosząc wzrok na wampira.— Gdzie ona jest? — Stefan zażądał, wciąż trzymając nadgarstek Lily. Stefan wiedział, że może użyć Lily przeciwko Elijahowi, ale nie zrobiłby tego, chyba że absolutnie by musiał.
CZYTASZ
𝐓𝐑𝐄𝐀𝐂𝐇𝐄𝐑𝐎𝐔𝐒 - [𝘦𝘭𝘪𝘫𝘢𝘩 𝘮𝘪𝘬𝘢𝘦𝘭𝘴𝘰𝘯]
Vampire"𝐭𝐡𝐢𝐬 𝐬𝐥𝐨𝐩𝐞 𝐢𝐭 𝐭𝐫𝐞𝐚𝐜𝐡𝐞𝐫𝐨𝐮𝐬, 𝐛𝐮𝐭 𝐢 𝐥𝐢𝐤𝐞 𝐢𝐭." - Gdzie najstarsza Gilbert zostaje złączona z jednym z braci Mikaelson. [TŁUMACZENIE] Wszelkie prawa należą do @HERMIQNES 21.06.2021-18.08.2021