Bylam dzisiaj u taty, wcisnął we mnie mase jedzenia niestety.
Ale to nawet dobrze, bo waga mi stoi w miejscu i nie chce sie ruszyć, miałam w planach dzisiaj zjeść trochę więcej, jutro wracam do limitów.
W sumie: około 1900 kcal
Mam już rozpisane na oko co będę jeść, w tym tygodniu będę jeść trochę mniej niż 1000 kcal, bilanse będą sie wahać od 700 do 1000, bo jak jem ciągle 1000 to waga stoi, pomimo że się ruszam i nie jem późno.
Do jutra, uważajcie na siebie <3
![](https://img.wattpad.com/cover/270458231-288-k379148.jpg)
CZYTASZ
Dzienniczek odchudzania
RandomKontynuacja dziennika pierwszego, nie robcie tego co ja. Jest to niezdrowe i zdaje sobie z tego sprawę. Czytajcie na własną odpowiedzialność. Dawniej "60 dni do celu dziennik odchudzania"