- Chyba sobie żartujesz – syczę, marszcząc czoło ze złości.- Ja nigdy nie żartuję – odpowiada, zbliżając się do mnie. – Zawsze jestem poważny.
Nie wiem dlaczego, ale ten facet wywołuje we mnie podniecenie i wkurzenie jednocześnie. Irytuje mnie każdy jego głupi tekst wypowiedziany przez te wspaniałe usta. Jest nieprawdopodobny, bo wygląda jak model a zachowuje się jak idiota.
Spędziłam z nim jedną noc. Całą cholernie długą noc.
- Rozkuj mnie – rozkazuję poważnym głosem.
- Za bardzo podoba mi się ten widok.
I dlatego właśnie sprawia, że mam ochotę rzucić w niego jakimś szklanym naczyniem.
- Nate! – krzyczę, szarpiąc mocno za kajdanki.
Rusza w moją stronę, szybko pokonując dzielącą nas odległość. Staje przy łóżku z dłońmi włożonymi w kieszenie spodni i patrzy na mnie, uśmiechając się jak szaleniec.
Zwariuję.
- Czego nie rozumiesz?! – warczę, posyłając w jego stronę groźne spojrzenie. – Zdejmij to!
Pochyla się swoim potężnym ciałem, zatrzymując twarz zbyt blisko mojej.
- Jeśli Cię uwolnię, to mnie uderzysz – szepcze prosto w moje usta.
- Nieprawda – kłamię cicho.
Mój oddech przyspiesza a ciało zaczyna drżeć. On jest za blisko i niestety to działa na mnie aż za bardzo. Chcę się odsunąć w dalszą część łóżka, ale Nate kładzie dłoń obok mojego uda, uniemożliwiając mi drogę ucieczki.
- Coś czuję, że chcesz mi dać w pysk – mówi, przyglądając się moim wargom.
Chcę.
I zaraz to zrobię. Niech tylko uwolni moje ręce!
- Nie.
- Jaką mogę mieć pewność? – pyta unosząc spojrzenie do moich oczu.
- Mam jedną wolną rękę i jeszcze jej nie użyłam.
- Bo wolisz zrobić to prawą dłonią – odpowiada z zarozumiałym uśmieszkiem.
Dupek.
Koniec tej zabawy. Muszę wydostać rękę i uwolnić się całkowicie. Ruszam nogą chcąc zadać mu cios kolanem, ale powstrzymuje mnie mocnym uściskiem.
- Jesteś dla mnie niebezpieczna – żartuje, rozkładając dłoń na moim udzie. – Zostawię Cię tu.
Podnosi się i odwraca w stronę wyjścia.
To jakiś żart?
- Nate! – krzyczę wkurzona. – Wracaj tu i mnie uwolnij!
Nie słucha mnie. Reaguje jedynie gardłowym śmiechem i po chwili znika, zamykając za sobą drzwi. Zostaję znów sama w ciemnym pokoju i mam ochotę rozwalić całe te łóżko, żeby tylko stąd uciec. Opieram głowę o zagłówek łóżka i zamykam oczy.
Co ja tu do cholery robię? I dlaczego to właśnie on mnie tu więzi?
Doskonale pamiętam każdy szczegół tamtej nocy. Kręcił mnie i to bardzo. Chciałam przekonać się czy faktycznie zapamiętam go do końca życia, tak jak obiecywał.
Pieprzyliśmy się trzy razy. W kuchni, sypialni i łazience.
Wróciłam do swojego mieszkania na drżących nogach, ale byłam szczęśliwa, że udało mi się przeżyć taką przygodę. Jak często zdarza się taka okazja? Nate nie jest zwykłym facetem, którego można poznać w każdym klubie. Ma w sobie to coś co odstrasza, ale też przyciąga jednocześnie. I non stop się uśmiecha.
CZYTASZ
Nathaniel Saint. Devils' hearts #2 [18+]
RomanceJestem Alana Gray i to jest moja historia o tym jak straciłam głowę dla kogoś kto wkroczył w moje życie rujnując je doszczętnie. Alana jest młoda i bardzo zestresowana swoją obecną rzeczywistością. Stara się pokazywać każdemu, że wszystko jest w po...