poczatek

4.4K 79 8
                                    

Zwykła lekcja języka Polskiego, od 2 klasy gimnazjum zmieniła się nam nauczycielka która była nie zwykle piękna. Mając świadomość że jest starsza myslalałam tylko o niej ale to była wyłącznie moja wyobraźnia. Każda lekcja była dla mnie nie bywała, słuchałam jej i myślałam o tej piękniej postaci nie wyobrażalnie niegrzecznie.

16 Kwietnia
Moją pierwszą lekcj ąbył w-f, trenowłam ciężko, gdyż sport i forma była dla mnie na tyle ważna że mogłam zostawić wszystko ale nie treningi, podczas lekcji piłki ręcznej jedna z moich koleżanek uderzyła we mnie z taką siłą że bez władnie upadłam na podłogę czując niewyobrażalny ból w moim lewym kolanie, bolało mnie na tyle że straciłam przytomność. Obudziłam się w pozycji leżącej gdy nad emną stało grono nauczycieli i uczniów. Moja nauczycielka pomogła mi wstać i pomogła mi usiąść na ławkę po czym kazałam jej prowadzić dalsza część lekcji, nie mogłam powstrzymać łez z bólu ( grałam w drużynie szkolnej i nie mogłam sobie pozwolić na jaką kolwiek kontuzje). Ból był na tyle nie do wytrzymania że nie mogłam powstrzymać łez, miałam długie spodnie, jedna z nauczycielek podeszła i podwnieła mi nogawkę u spodni, była przerażona gdy zobaczyło koje kolano. Moja rzepka była przesunięta i pęknięta. Nie mogłam pozwolić na jaki kolwiek szpital. Nauczycielka w-f'u, natychmiast zaprowadziła mnie do pielęgniarki, zaczęłam protestować i nie dałam zawieść się do szpitala

* 5 lekcja *
Przyszedł czas na mój upragniony Polski, tabletki przeciw bólowe przestały działać, moja wymarzona nauczycielka zwracała na mnie cały czas uwagę, ponieważ zwijałam się z bólu, gdy w połowie lekcji poprosiła mnie abym wyszła z nią na chwile za drzwi, nie protestując na jednej nodze wyszłam z sali a za mną wyszła nauczycielka, przeprowadziła mnie przez korytarz prowadząc do swojego pokoju w szkole.

-Co się dzieje z Tobą? - zapytała.
- Nic, Pani profesor wszystko w porządku, z kąd te pytanie? - zapytałam patrząc jej w prost oczy.
- Widzę ze przez całą lekcje nie jesteś w stanie funkcjonować, Twoje oczy są na tyle szklane że nie da się na nie patrzeć - odpowiedziała mi, z pełną troską.
- Mam problemy z kolanem, boli mnie okropnie i nie jestem w stanie opanować bólu.
- Pokaż mi je! - powiedziała na tyle poważnie że aż się wystrzaszyłam.
- Ale Pani profesor... - wiedziałam jak okropnie wyglada moja noga, nie chciałam w tamtym monecie jej tego pokazywać.
- Nie ma żadnego ,, ale,, natychmiasy podciągni nogawkę!!! - powiedziała
- Dobrze - odpowiedziałam biorąc głęboki oddech.
Podwijając nogawkę moja ulubiona i przy tym tak piękna nauczycielka uklęknęła przed emną... patrzyłam na nią jak na obrazek. W końcu udało mi się podciągnąć spodnie do połowy uda, nauczycielka złapała moje kolano ale dotknęła je na tyle delikatnie, aż przeszedł mnie dreszcz i ciepło którego nie mogłam opanować.
- Kinga... musisz jechać do szpitala - powiedziała ze łzami w oczach.
- Nic mi nie jest, nie mogę jechać mam zawody, nie mogę ich odpuścić. - odpowiedziałam na tyle pewnie że nauczycielka spojrzała mi prosto w oczy.
- Nie wracasz na lekcje, zawołam kogoś do Ciebie, zostaniesz tu i wrócę i pojedziemy razem.
- Nigdzie nie jadę, rozumie to Pani?
Gdy wypowiedziałam te słowa nauczycielka w jednym monecie stanęła nad emną i jedyne co potrafiłam wyczytać z jej twarzy to ogromną złość.
- Przepraszam nie chciałam krzyknąć na Panią... - powiedziałam bez zawahania.
Nauczycielka wyszła z pokoju, po chwili weszła nauczycielka którą kojarzyłam tylko z korytarza na którym prowadziła dyżur.

************************************

chce być TwojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz