~😳~

259 19 2
                                    

Droga do szkoły trwala wieczność - a przynajmniej tak ci się wydało. Szliście w ciszy sama nie wiesz czym była spowodowana. Gdy już coś mówiłaś chłopak cię ignorował lub odpowiadał szorstko.

Finalnie dotarliscie do szkoły, "zbawienie" - pomyslałaś, weszliście do szkoły i udaliscie się do pokoju nauczycielskiego. Katsuki wynegocjował z Aizawa, że zrobisz projekt właśnie z nim. Mężczyzna zgodził się chyba tylko dlatego żeby mieć spokój. Trochę się obawiałaś tego jak zrobisz ten projekt z kimś kto jest na ciebie obrażony. Temat projektu był prosty, mieliście wzajemnie opisać swoje quirki i zrobić prezentacje swoich mocnych i dobrych stron. Było to dobre aby się zintegrować ale również żeby wiedzieć nad czym powinniśmy popracować.

Mimo twojego strachu lekcje minęły szybko i w miarę przyjemnie. Juneko tego dnia nie pojawiła się w szkole co dodatkowo poprawiło twój szkolny dzień. Po szkole umówiłaś się z Katsukim na robienie projektu. Chyba chciał mieć cię z głowy- przynajmniej takie odnosiłaś wrażenie. Udaliscie się razem do niego, jego rodziców nie było w domu co wydawało się lepszą opcją niż siedzenie w towarzystwie twojej mamy. Dotarliscie na miejsce i przystąpiliście do pracy, wykonanie całego projektu zajęło wam około 3,5h, postaraliście się i liczyliście na jak najlepszą ocenę. Oczywiście wciąż po zachowaniu twojego partnera było widać że coś jest nie tak, ale nie chciałaś już tego drążyć "eh trudno, jak nie chce mówić niech mi nie mówi- jeszcze sie na mnie bardziej wkurzy"- myślałaś.

Tego dnia nie odprowadził cię do domu, w prawdzie oferował to, ale nie chciałaś spędzać kolejnych minut w niezręcznej ciszy z chłopakiem. Wystarczała ci twoja ulubiona muzyka w słuchawkach.
Do domu doszłaś późno. Całe szczęście był piątek więc nie martwiłaś się szkoła, narazie jedyne o czym marzyłaś to długa kąpiel. Wbieglaś do pokoju, zabrałaś ciuchy na zmianę i wskoczyłaś do wanny, siedziałaś tam długo- potrzebowałaś gorącej kąpieli żeby przemyśleć pare rzeczy i się odstresować. Gdy wyszlas z łazienki postanowiłaś odpalić sobie swój ulubiony serial/jakieś anime i oddać się oglądaniu. Spędziłaś tak czas do późna. Na zewnątrz zaczynało robić się jasno a ty dalej siedziałaś na łóżku i z zaciekawieniem przyglądałaś się losom swoich ulubionych bohaterów. Finalnie położyłaś się spać okolo 6 i spałaś do 15.

Gdy się obudziłaś postanowiłaś trochę o siebie zadbać więc zrobiłaś sobie maseczke, ogarnęłaś brwi, zrobiłaś paznokcie. Chciałaś w weekend przejść szybki glow up żeby sama ze sobą czuć sie dobrze, ale też żeby w jakimś stopniu dopiec Dalair.

Coś jednak nie dawało ci spokoju. To był Bakugou, to o nim myślałaś gdy słuchałaś smutnych, ale też i tych radosnych piosenek miłosnych, to do niego wciąż odbiegały twoje myśli, rozmyślałaś nad tym co takiego się stało, że nabrał takiego dystansu, "przecież wszystko szło tak dobrze? Może Juneko mu coś nagadała? Przecież nie uwierzyłby w to.. wie jaka jestem"- to nieustannie zajmowało twoją głowę. Musiałaś coś z tym zrobić, skoro on sam nie chciał powiedzieć ci co jest nie tak to.. musiałaś uderzyć od innej strony. Postanowiłaś napisać do jego najlepszego przyjaciela.

_____ Kiri 🤩____

Ja: Hejaaa, wiesz tak między nami.. mam dość dziwne pytanie

On: wal śmiało!

Ja: bo wiesz.. Bakugou trochę dziwnie się zachowuje, przynajmniej w stosunku do mnie

On: co masz na myśli y/n? 😳

Ja: noo w sensie myślałam że się przyjaźnimy, ale on nabrał dziwnego dystansu i nie wiem co zrobiłam źle

On: faktycznie dziwne! Hm.. to nie męskie.. podpytam go

Ja: ale czekaj czekaj.. nie mów mu że ja cię o to pytałam hehe

On: masz to jak w banku!

[Zakończone]"nowa" Katsuki Bakugou x reader (y/n)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz