~😫💥~

199 14 0
                                    

Ta noc nie należała do najprzyjemniejszych. Co chwile się budziłaś, obracałaś, wstawalas żeby się napić itp. to bylo na tyle męczące że rano wyglądałaś jak żywy trup. Mimo makijażu i tak było widać twoje ogromne wory pod oczami i bladą cerę.
Ubrałas się i prawie spóźniona wybiegłaś z pokoju. Zapomniałaś o ponoć ważnej rozmowie z Katsukim, ale nie na długo... Bo w pewnym momencie ktoś złapał cię za rękę. Na początku nie widziałaś kto to był, myślałaś ze to jakiś nauczyciel który czekał na ciebie z powodu twojego spóźnienia, ale.. był to nikt inny niz wlaśnie Bakugou. Odwróciłaś się, puścił twoją rękę i powiedział:
-chodz, musimy pogadać

Wyglądał na cholernie poważnego, przerażało cię to

-Katsuki, ale spóźnimy się na lek-

-l/n, jebać lekcje chodz.

"L/n"?- pomyślałaś, nigdy cię tak nie nazywał to było naprawdę dziwne.

Ruszyliście w stronę jego dormitorium, weszliście do środka.

-to o czym chciałeś pogadać? Pisałam wczoraj ale chyba już spałeś więc odpuściłam- odezwałaś się ostrożnie gdy zamykał drzwi

Odpowiedział ciszą i usiadł obok ciebie na jego łóżku. Popatrzył chwile na ciebie i chyba widząc pytający wyraz twojej twarzy odezwał się:
-tch. Ty nie wiesz o co chodzi co?- załamał mu się głos

Serio się już zmartwiłaś, o co mogło mu chodzic? Przecież jeszcze wczoraj rano się tak nie zachowywał:

Spojrzałas na niego i próbując ukryć przerażenie i stres odparłaś:
-gdybym wiedziała to chyba nasza rozmowa wyglądałaby inaczej, nie sądzisz?

Znowu zapadła cisza.

-K-katsuki? Powiedz mi w końcu o co chodzi.. mówiłeś że to ważne

Popatrzył na ciebie ze śmiertelnie poważną miną, ale w jego oczach było widać, że coś go dręczyło

-kurwa dobra, zapytam prosto z mostu, bo nie wytrzymam- wstał i odwrócił się do ciebie tyłem

-z-zdradzasz mnie?- wyszeptał szybko z trzęsącym się głosem

Zdębiałaś, jak mógł tak pomyśleć? Skąd mu się to wzięło?

-co proszę? Nie! Czemu- dlaczego tak myślisz? - wstałaś

Bakugou odwrócił się do ciebie i pokazał ci na telefonie twoje zdjęcie z - Shinso.. tak, ktoś zrobił wam zdjęcie z ukrycia gdy się witaliscie przytulasem. Nawet nie musiałaś się długo zastanawiałać kto to zrobił..

-Dalair ci to pokazala?- zapytałaś zbulwersowana

-nie ważne kto, ważne czy to prawda

-Katsuki. Nie mogłabym cię zdradzić, kocham cię- próbowałaś nawiązać z nim kontakt wrokowy, ale cały czas patrzył w innym kierunku- to zdjęcie jest prawdziwe, przytuliłam się z nim, ale to tylko na przywitanie. Do niczego między nami nie doszło, chciałam się mu wygadać, się finalnie poszliśmy tylko coś zjeść

-tch. Czemu nie przyszłaś do mnie?

-w sensie wygadać się?

-mhm

-bo w sumie to chodziło o ciebie..- zaczęłaś opowiadać o wszystkim co cię dręczyło i jak się wczoraj czułaś, ze szczegółami, nie widziałaś czy to coś da, ale tobie dzięki temu zrobiło się lepiej

Gdy skończyłaś mówić, patrzyliście na siebie przez okolo 5 minut w ciszy. W końcu Bakugou szybko wyciągnął do ciebie ręce i przytulił mocno. Nie chciałaś go wtedy puszczać. Pojedyncza łza spłynęła ci po policzku i po jego ramieniu.

[Zakończone]"nowa" Katsuki Bakugou x reader (y/n)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz