~😐💀~

232 14 6
                                    

Rano obudziłaś się szczęśliwa jak nigdy, nie dowierzałaś, że zasługujesz na szczęście które własnie obok Ciebie leżało.
Katsuki Bakugou- dokładnie on w tamtym momencie cię obejmował. "Jest słodki jak śpi"- pomyslałaś przyglądajac się
jego pięknej twarzy. Była bez wyrazu, bez złości - nie spotykane hahha, jednak czułaś się bardzo spłeniona widząc
go takiego. Postanowiłaś pobawić się jego bujnymi włosami korzystając z tego, że jeszcze się nie obudził. Wyciągnęłaś
ręke i delikatnie zanurzyłaś ją w miekkich blond włosach swojego chłopaka. Były bardzo przyjemne w dotyku, mogłaś
je dotykać godzinami. Czułaś jakbyś dotykała chmurkę, doslownie to było cudowne uczucie. W pewnnym momencie jednak
poczułaś na pod swoim ramieniem jakby coś się ruszyło... raczej nie coś a ktoś:

-kurwaaaa co mnie budzisz- powiedział Bakuś zachrypniętym i zaspanym głosem

-ciszej..- wyszeptałaś- nic nie robie w sumie pfft o co ci chodzi

-mhm to kogo to ręka? chyba nie moga....

-soraski nie wiedziałam, że ci to przeszkadza- szybko zabrałaś rękę z jego głowy

Chłopak złapał cię za nią, zbliżył do siebie po czym pocałował:
-tch.. nie powiedziałem że mi się nie podoba

Zarumieniłaś się tak, że wyglądałaś trochę jak pomidor, co nie uszło uwadze Katsukiego:

-thahha teddy bear wiem że jestem zajebisty, ale nie musisz od razu zostawać pomidorem

-haha bardzo śmieszne wiesz-odezwałaś się

-która godzina?- zapytał

-7.25

-kurwa to ja sie zbieram, o 8.30 zaczynamy ten pierdolnik

- no niestety.. katsuki?

-hm?

-zostań jeszcze chwile.. w sensie wiesz.. możesz się ogarnąć u mnie chyba.. co nie?

-hahahaha aż tak bardzo za mną już tęsknisz?

- tak, dokładnie, tęsknie- ALE JA ZAJMUJĘ ŁAZIENKE PIERWSZA- zerwałaś się z łóżka i pobiegłaś do łazienki

- JEB SIĘ TEDDY BEAR IDE DO SIEBIE- usłyszałaś zirytowany głos chłopaka po czym trzaskanie drzwiami

- TEŻ CIĘ KOCHAM!- krzyknęłaś w nadziei, że to do niego dotarło

Nie siedziałaś w łazience długo, tylko jakieś 20 minut. Po tym czasie wyszłaś z niej żeby wziać jakieś ciuchy
na przebranie.

-AAAAAAAH- krzyknęłaś czując jak ktoś zakrywa ci oczy

-kurwa zamknij się bo ja to zrobie

-wtf że się zamkniesz?

-że ciebie zamknę.. dłuzej się nie dało?

- KATSUKI TO TY?

- nie kurwa świety mikołaj.. mam prezenty

-OMG JAKIE

Tą chwilę przerwało wam pukanie do drzwi. Był to Deku, który wyraźnie zmartwił się twoim krzykiem:

-y-y-/yn... czy wszystko w porządku? Słyszałem krzyk

-Kurwa mać co ten nerd tu chce- wyszeptał Bakugou

-Tak Deku! W jak najlepszym porządku! zobaczyłam tylko pająka hehe

- Dobrze! Cieszę się, że wszystko okej- po tych słowach odszedł

- aha czyli teraz jestem pająkiem? - skrzyżował ręce i podniósł głowę do góry

[Zakończone]"nowa" Katsuki Bakugou x reader (y/n)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz