-Cześć...-przełknęłam ślinę i popatrzałam Włochowi w oczy.
-Marlena...-powiedział cicho.
(nie skonczona opowiesc, nie bedzie wiecej rozdzialow ig)
-----
01.10.2021
#1 w #damianodavid
"Quindi Marlena torna a casa, che ho paura di sparire"
<3
Obudziły mnie promienie słońca wpadające przez okno, bardzo nie chciałam wstawać...W końcu otworzyłam oczy i przypomniałam sobie co dziś się dzieje. Lekko się do siebie uśmiechnęłam.
-Chwila...na którą ja miałam samolot? -powiedziałam do siebie zaspanym głosem i spojrzałam na godzinę w telefonie. Była 10, lot miałam na 15 a musiałam być na lotnisku o 13. O mój boże, nie zdążę...Wzięłam telefon z ładowarki i pobiegłam do kuchni.
-Cześć tato, zrobisz mi śniadanie? -powitałam mężczyznę przytulasem- Czuję że nie zdążę bo bym pewnie bym spaliła kuchnię. -Dwojga się zaśmialiśmy.
-Nie ma problemu kochanie. Pędź się ogarnąć. Podwiozę cię. -odpowiedział na moje pytanie po oderwaniu się od siebie, posłał mi ciepły uśmiech pełny ojcowskiej miłości.
Poszłam do pokoju, wzięłam do ubrania szarą bluzę oversize i czarne dresy. Dobrze że się spakowałam wieczór wcześniej bo bym wtedy serio już nie zdążyła.
Udałam się w stronę łazienki i zamknęłam drzwi na klucz. Zdjęłam z siebie za dużą bluzkę (którą zwinęłam od Damiano przed wyjazdem) i krótkie spodenki które służyły mi za piżamę. Włączyłam wodę i weszłam pod prysznic, dzisiaj postawiłam na zimną wodę która z pewnością mnie orzeźwi. Poczułam przyjemny strumień wody spływający po moim ciele, odrazu się rozbudziłam. Włosy myłam wieczór wcześniej więc nie widziałam sensu w myciu ich.
Po kąpieli i ubraniu się, postanowiłam napisać na moją grupę na messengerze z Vic, Thomasem i Ethanem. Wiedzieli o moim przyjeździe i przy okazji dali mi repertuar piosenek na dzisiejszym koncercie. Będą grać Zitti e Buoni, IWBYS, Vent'anni, In Nome Del Padre, Lividi Sui Gomiti, La Paura Del Buio, I Wanna Be Your Dog i L'altra Dimensione. Pewnie spytacie..."Marlena? Czemu akurat L'altra Dimensione? Przecież to koncert skupiający się przede wszystkim na albumie Teatro d'ira vol.1!" Otóż dzisiaj mijały by 3 lata odkąd jesteśmy razem z Damiano. Mój były chłopak napisał tą piosenkę specjalnie dla mnie, myślę że więcej mówić nie muszę. Wracając do konwersacji z Måneskin...
10.15 Mari<3: Pamiętajcie że dziś przyjeżdżam!
10.15 Vic🖤: Tak spokojnie mamo, pamietamy haha<3
10.16 Mari<3: No ja myślę 😃
Widząc szybkie odpowiedzi Vic uśmiechnęłam się do telefonu. Schowałam komórkę do kieszeni w bluzie i wyszłam z małego pomieszczenia, zawitałam do kuchni.
-Cześć Mamo! -Przytuliłam rodzicielkę.
-Cześć skarbie -kobieta posłała mi uśmiech. W międzyczasie ojciec dał mi śniadanie za którym będę tęsknić ponieważ moje zdolności kulinarne nie pozwalały na taki rarytas... mowa tu o moich ukochanych omletach na słono.
-Dziękuję tato! -podziękowałam i zabrałam się do jedzenia. Po skończeniu pogadałam chwilę z rodzicami i wstawiłam talerz do zmywarki. Skierowałam się w stronę pokoju żeby dopakować ważne rzeczy.
Poczułam wibrację telefonu. Wyjęłam go z kieszeni i zauważyłam wiadomość od Damiano.
10.55 Damiano <3: Dzisiaj gramy na koncercie L'altra Dimensione. Jak co roku<3
10.56 Mari 💗: Widzę że nie odpuszczasz haha
10.56 Damiano <3: Nigdy! Obiecałem przecież
10.56 Mari 💗: No wiem przeciez, droczę sie tylkoXD
10.57 Damiano <3: 💗
Odczytałam i nie odpisałam. Wyjęłam z szafki materiałową torbę z merchu Måneskin i zaczęłam w nią pakować potrzebne mi rzeczy do podróży, m.in ładowarki, słuchawki, książkę i inne.
Po spakowaniu wyszłam jeszcze na spacer, dobrze że wzięłam bluzę...W Pradze dzisiaj pogoda niezbyt dopisywała. Nogi doprowadziły mnie do mojej ukochanej kawiarni, zamówiłam sobie w niej caffe latte i zapłaciłam. Po odebraniu zamówienia wyszłam z kawiarenki i wróciłam do domu. Na zegarach wybiła już 12, czas wyjazdu na lotnisko zbliżał się dużymi krokami...
Weszłam do swojego pokoju i zaczęłam przeglądać socialmedia. Długo nic nie wstawiałam... Zbliżyłam się do lustra i zrobiłam zdjęcie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Po minucie od opublikowania zdjęcia na instastory dostałam wiadomość.
ykaar odpowiedział na twoją relacje Ykaar: 😍 xm4rii: 💗
Po kilku minutach wyprowadziłam walizkę na korytarz, telefon wskazywał godzinę 12.40. Pożegnałam się z mamą i wyszłam z tatą z domu.
————————————— Cześć wszystkim! To pierwszy rozdział tej książki, mam nadzieję że podoba wam się narazie <3